wita sie z wami naczelny knur Puszczy Noteckiej;)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 wrz 2013, 16:56
- Lokalizacja: Obrzycko/Poznań
- Gadu Gadu: 45635297
- Płeć:
wita sie z wami naczelny knur Puszczy Noteckiej;)
Witam. Siema.hej wszystkim. Bartas jestem. Niedługo wybije mi trzydziecha. Mieszkam w Obrzycku .Dla tych co nie wiedza gdzie to jest, to podpowiem że niedaleko Wronek. Nooooo taaaa........ AMICA WRONKI ;)Od najmłodszych lat,buszuje po nadwarciańskich krzakach i lasach Puszczy Nadnoteckiej i nigdy mi sie to nie znudzi.Mój wspaniały kumpel zasugerował mi żebym zaczął integrowac sie z ludżmi o podobnych zainteresowaniach i dlatego postanowiłem do Was dołączyC. Wiela w mojej okolicy ciekawych terenów.Jesli wybieracie sie w te rejony to chętnie; pokażę wam fajne miejsca- rezerwat,ścieżki dydaktyczne;połowię z Wami ryby ,raki.Pozbieramy dzikie owoce i grzyby. Podzielę sie a Wami moją wiedzą o roślinach ,ziółkach. A jeśli szczęscie dopisze to zobaczymy bobry,bielika i inne czworonogi. Zapraszam do rozmów,kontaktów,odwiedzin itd.
- Parthagas
- Posty: 798
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
"A jeśli szczęscie dopisze to zobaczymy bobry,bielika i inne czworonogi."
Witam! Chcę zobaczyć bielika z czterema nogami!!! icon_twisted
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać!!! Witam.
Witam! Chcę zobaczyć bielika z czterema nogami!!! icon_twisted
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać!!! Witam.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 wrz 2013, 16:56
- Lokalizacja: Obrzycko/Poznań
- Gadu Gadu: 45635297
- Płeć:
A dodam jeszcze ze jestem zapalonym ogrodniko-botanikiem,amatorsko pożeram wszelką roślinną dziczyznę . Chętnie jeżdżę na wyprawy rowerowe po okolicy,ale nie tylko. Kiedyś wybrałem sie w styczniu na wyprawę -pociągiem do Koszalina a stamtąd rowerkiem do Mielna i przez 4 dni i noce wędrowałem i jechałem plażą aż do Ustki.Było BOSKO. Właśnie rozpoczynam przygodę z kajakarstwem i jadę w niedzielę do Czarnkowa na spływ.A tak własciwie to ją wznawiam, bo została przerwana x lat temu przeprowadzką z Poznania do Obrzycka. Mimo że mieszkam nad samą Wartą to do tej pory nie udało mi sie zbudowac ani kupic sprzętu pływającego Uważam to za swoja porażkę ,ale na pewno nadrobie zaległosci i w przyszłym sezonie zacznę testowac różne pływadło-dziwadła. Noo ....to było by na tyle o sobie , żeby nie było za bardzo narcystycznie
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Re: wita sie z wami naczelny knur Puszczy Noteckiej;)
Mam nadzieję, że nie raki szlachetne i błotne...cudak pisze:połowię z Wami ryby ,raki
Za to możemy się obławiać rakiem pręgowanym i sygnałowym Wręcz mamy obywatelski obowiązek wyłowić to to z wody i skazać na zagładę... np. w naszych brzuchachwww.iop.krakow.pl/pckz pisze:Ustawa o rybactwie śródlądowym (Dz. U. 1985, nr 21, poz. 91) stanowi, że rak szlachetny i rak błotny nie mogą być przedmiotem amatorskiego połowu. Zgodnie z Dz. U. 2001, nr 138, poz. 1559 rak szlachetny jest objęty okresem ochronnym trwającym od 15 października do 15 marca dla samców i od 15 października do 31 lipca dla samic. Wymiar ochronny wynosi 10 cm dla samców i 12 cm dla samic. Pośrednim sposobem ochrony raka szlachetnego jest, zawarty w przytaczanym akcie prawnym, zakaz wpuszczania złowionych raków pręgowatych i raków sygnałowych do łowiska, w którym je złowiono i do innych wód. Rodzime gatunki raków objęte są ochroną częściową, również na mocy najnowszego rozporządzenia o ochronie gatunków zwierząt. Obowiązujące ograniczenia wydają się być dostateczne dla ochrony gatunku. Problemem jest tylko brak ich powszechnej znajomości i respektowania przez wszystkich potencjalnych użytkowników wód. Od połowy lat 90. prowadzone są prace restytucyjne polegające na przenoszeniu niewielkiej części naturalnej populacji do środowisk ich historycznego występowania, bądź nowych (zalane wyrobiska, kamieniołomy itp.), spełniających obecnie wymagania gatunku. Nasilenie tych prac, koordynowanych przez Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie - przy znacznym wsparciu finansowym EkoFunduszu, przypadło na lata 1999-2000 kiedy to do 42 stanowisk wysiedlono około 38000 dorosłych osobników raka szlachetnego pozyskanych z populacji naturalnych (Śmietana, Krzywosz, Strużyński 2004). Do prac tych przyłączają się również inne podmioty, jak np.: SGGW w Warszawie przy wsparciu Globalnego Funduszu Ochrony Środowiska (Agenda ONZ), Uniwersytet Szczeciński (przy wsparciu Fundacji Stiftung für Bilding und Behindertenfoderung) czy Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego.
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Siema.
Jeśli wznawiasz wątek kajakowy w swoim życiu to nie musisz jeździć do Czarnkowa. Polecam przepłynąć się Samicą z Chrustowa, dalej Wartą do Obrzycka lub Samą z Szamotuł. Wełna z Rogoźna do Obornik też warta przepłynięcia i to wszystko masz pod nosem...
Jeśli wznawiasz wątek kajakowy w swoim życiu to nie musisz jeździć do Czarnkowa. Polecam przepłynąć się Samicą z Chrustowa, dalej Wartą do Obrzycka lub Samą z Szamotuł. Wełna z Rogoźna do Obornik też warta przepłynięcia i to wszystko masz pod nosem...
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w