Strona 1 z 1

Latarka - lampka biwakowa / do namiotu.

: 18 lip 2013, 14:15
autor: Marshall
Na wypadach zawsze mam ze sobą czołówkę (jakiś Energizer), często również ręczną latarkę (obecnie MacTronic Scream).
Na dłuższe biwakowanie zabierałem jeszcze jedno świecidło - lampkę namiotową. Za duzo tego było. :)

Przed ostatnim wypadem (spływ kajakowy: http://www.adammarczak.com/blog/splyw-pisa-lipiec-2013) wymyśliłem sobie nakładkę na latarkę:

[center]Obrazek


Obrazek


Obrazek[/center]


Przepis:
1. Zmierz suwmiarką/linijką średnicę latarki.
2. Udaj się do najbliższego Tesko, Kerfura czy innego Kałflanda.
3. Zlokalizuj dział z nabiałem.
4. Znajdź lodówki z jogurtami - jest duża szansa, że będą tam stały różnej maści jogurty pitne.
5. Znajdź jogurt w sporej butelce z etykietą foliową, którą mozna zerwać.
6. Zmierz średnicę otworu, jeśli pasuje do latarki, przejdź do pkt. 7. Jeśli nie pasuje, wróć do pkt. 6.
7. Weź tę butelkę. Idź do kasy, zapłać.
8. W czasie powrotu do domu opróżnij butelkę (jeśli lubisz - wypij, jeśli np. wiśniowy - wylej. Wiśniowy jest niedobry)
9. Umyj butelkę, zerwij etykietę, włóż jej w d... otwór latarkę musi siedzieć sztywno. Poprawki dopasowujące możesz wykonać nożem, papierem ściernym, etc.
10. Tadaaammm!!!


:)

: 18 lip 2013, 20:25
autor: Zirkau
eeee, no name?

Wstyd. trzeba było zostawić napis Danone :D

: 18 lip 2013, 20:30
autor: Mr.Bogus
Do oświetlenia namiotu na wielodniowe wyprawy w góry mam taką zmodyfikowaną nieco lampkę ogrodową.

Obrazek

Wyrzucamy szpikulec do wbijania w ziemię.
Na obwodzie kapelusza wiercimy dwie dziurki i wiążemy sznurek - do podwieszenia w namiocie.
W dzień noszona na plecaku się ładuje (noszę wsadzoną w kerymatę) i może świecić całą noc.

Koszt chyba ze 3 zł , waga żadna - prąd za darmo - światło gratis. :D

: 18 lip 2013, 22:21
autor: RBT
Najmniejsza i zarazem najlżejsza jest mleczna (lub biała) foliowa torebka.

: 18 lip 2013, 22:41
autor: Mokry
Bardzo fajny patent z tym jogurtem! Mam jedno pytanie - czy ta nakładka nie powoduje grzania się ?

: 19 lip 2013, 09:33
autor: lukasz_sp
Mokry pisze:Bardzo fajny patent z tym jogurtem! Mam jedno pytanie - czy ta nakładka nie powoduje grzania się ?
Raczej halogenu tam nie wstawił...

: 19 lip 2013, 09:49
autor: Marshall
Mr.Bogus pisze:Do oświetlenia namiotu na wielodniowe wyprawy w góry mam taką zmodyfikowaną nieco lampkę ogrodową.
Ja tak jak wspomniałem na dłuższe biwaki zabierałem lampkę stacjonarną, z takimi samymi gów...nymi diodami jak w tej Twojej ogrodowej tylko w mojej tych diód kilka i jakoś to świeciło sensownie.
Poza tym w mojej latarce MacTronica mam 3 stopnie regulacji mocy świecenia, co jest sporym plusem... No i jeszcze mam lżej...
RBT pisze:Najmniejsza i zarazem najlżejsza jest mleczna (lub biała) foliowa torebka.
Hmmm.. Muszę potestować, to może być dobry patent na czołówkę.
Mokry pisze:Bardzo fajny patent z tym jogurtem! Mam jedno pytanie - czy ta nakładka nie powoduje grzania się ?
lukasz_sp pisze:Raczej halogenu tam nie wstawił...
No właśnie, diody niemal zupełnie nie grzeją...

: 19 lip 2013, 11:20
autor: thrackan
Hmmm.. Muszę potestować, to może być dobry patent na czołówkę.
A testowałeś butelkę na czołówce? Można się poczuć jak magiczny jednorożec z taką świetlną bulwą na czole :P (taa... testowałem :P )

: 19 lip 2013, 11:43
autor: Mr.Bogus
Marshall pisze:
Mr.Bogus pisze:Do oświetlenia namiotu na wielodniowe wyprawy w góry mam taką zmodyfikowaną nieco lampkę ogrodową.
Ja tak jak wspomniałem na dłuższe biwaki zabierałem lampkę stacjonarną, z takimi samymi gów...nymi diodami jak w tej Twojej ogrodowej tylko w mojej tych diód kilka i jakoś to świeciło sensownie.
Poza tym w mojej latarce MacTronica mam 3 stopnie regulacji mocy świecenia, co jest sporym plusem... No i jeszcze mam lżej...
Akurat od kilku lat identyczną latarkę MacTronica wtedy się Sniper zwała - ma jednak jedną wadę - trzeba mieć do niej naładowane akumulatory lub baterie. 8-)

Taka lampka ogrodowa ma tę podstawową zaletę - że zawsze świeci (choć marnie) i oszczędza akumulatory latarki.

: 19 lip 2013, 12:16
autor: kermitttt
Od biedy można nawet na latarkę zrobić tutkę z kartki papieru i też jakoś to światło nam rozproszy.
A do czego tam sobie przyświecasz bo jakoś niedokładnie widzę?...

: 19 lip 2013, 18:07
autor: Mr.Bogus
kermitttt pisze:Od biedy można nawet na latarkę zrobić tutkę z kartki papieru i też jakoś to światło nam rozproszy.
.
A po cóż papierek, można tak: :diabel2:

Obrazek

: 19 lip 2013, 20:55
autor: RBT
RBT pisze:Najmniejsza i zarazem najlżejsza jest mleczna (lub biała) foliowa torebka.
Marshall: Hmmm.. Muszę potestować, to może być dobry patent na czołówkę.

Na czołówkę lepszy będzie dyfuzor z tzw. astralonu, optymalny - jednostronnie matowy. Mleczny pochłania i rozprasza zbyt dużo światła.
Pisząc o torebce miałem na myśli sprawdzony sposób z luźno omotaną mleczno-białą torebką na latarce (lub samej głowicy). Ten typ dyfuzora stosuję najczęściej z wiszącą latarką pod zadaszeniem lub w namiocie.

: 19 lip 2013, 21:51
autor: Marshall
Ale ja przypominam, że rozmawiamy o lampce kempingowej, do namiotu czy pod tarpa na przykład... I w tym przypadku jeśli czołówka to wisząca pod tarpem, z dyfuzorem jakimś, a nie jak rozproszyć światło czołówki noszonej na czole. :)