o Policji, opinie tych którzy lubią lub nie lubią

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Obrazki z życia osiedla Grunwald w Kutnie:
Mieszkam naprzeciw bloku, w którym parter to ciąg sklepów. Od wczesnej wiosny do późnej jesieni trwa tam istny "ogródek piwny". Czy rano, czy późną nocą "kumple" urzędują w najlepsze, lejąc po klatkach, pod witryny innych sklepów, tłukąc butelki, rzygając, wrzeszcząc po nocach, zaczepiając przechodniów. Wzywana policja, owszem, podjedzie, funkcjonariusz pogada z kolesiami wcale nie kryjącymi się z piwem, czy gorzałą, na chwilę się to uspokaja ale zaraz wraca norma... Trwa to już kilka lat... Kochamy Policję ? :-/
Autentyczny dialog z dyżurnym, odbierającym wezwanie o napadzie: "jak będę miał radiowóz to wyślę a na razie jakoś się pan trzymaj". To nie żart tylko fakt - właśnie w miejscu o którym wyżej. Policja jest de best ! :-/
Na ulicy Grunwaldzkiej, obok kościoła po obydwu stronach jezdni stoją znaki zakazu zatrzymywania się i postoju a w tym miejscu było kilka ciężkich wypadków z udziałem pieszych. Od lat te znaki nic nie znaczą - sznur parkujących samochodów wiernych parafian ciągnie się setki metrów po obydwu stronach ulicy. Kutnowska drogówka od lat całe wieczory stoi w krzaczorach za mostkiem na Warszawskim Przedmieściu i "łowi" winnych ciężkiego, stwarzającego ogromne zagrożenie, wykroczenia - jazdy z niezapiętymi pasami albo z wyłączonymi światłami - nielegalny parking przy kościele omijając szerokim łukiem. Na osiedlu jest Dom Pomocy Społecznej w którym mieszka stado alkoholików-awanturników. Kiedy się nachlają - zabierają się za bicie innych dziadków. Najczęstsza odpowiedź wezwanych funkcjonariuszy, na których czeka się godziny - "a co my możemy ?" Policja nas obroni ! :-/

Widoczek zapamietany z londyńskich stritów - najmniejsze zamieszanie nawet i za dwie minuty, bez wezwania (monitoring) podjeżdża radiowóz.

Prowler - o czym Ty marzysz ? W Polsce policjanci to jednostki, ogół to skrajne, indolentne cieciostwo...
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Info. z Kraju: dwunastolatka pchnięta trzy razy nożem, tylko dla tego, że nie chciała oddać pieniędzy i telefonu komórkowego. Sprawił to 24-latek, i wyłapie za to tylko od trzech do dwunastu lat więzienia. Zgroza. Słysząc takie rzeczy coś mnie w środku dusi i skręca. Zapewne wszyscy odczuwamy to podobnie, więc proszę nie p....ol, kolego Sotol o pokoleniu JP/HWDP.
W "manifeście normalności" ludzie są porównani do bydła, ale ten, który usiłował zabić! dziecko, bo się postawiła, nie zasługuje nawet na takie traktowanie. Bydło ubija się w sposób tzw. "humanitarny".
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Michał, a co policja ma wspólnego z wymiarem wyroku? Policja jest od tego, żeby kolesia złapać. Od tego by go osądzić jest sąd, który nie działa na podstawie swojego widzimisię ale przepisów prawa. Tak więc z reklamacjami to na ul. Wiejską w Warszawie zapraszam.

Wypowiadając się musicie zrozumieć, że sposób funkcjonowania pewnych instytucji bierze się z przepisów oraz działania władz państwa. Może to być albo oddziaływanie bezpośrednie (np. liczba dokumentów do wypełnienia powodująca przedłużanie śledztwa, brak wyposażenia w komputery) albo pośrednie (oferowane na starcie zarobki nie wystarczające do utrzymania się przy życiu albo nabór do służby organizowany w sposób zapewniający, że poza samotnymi desperatami mało kto się tam zgłasza, bo komu będzie się chciało zostawiać wszystko na służbę przygotowawczą?). Dlatego psioczenie na policję przypomina lekko gryzienie przez psa kija, którym ktoś go zdzielił po grzbiecie.
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Ciek - zaraz, zaraz... Sposób funkcjonowania pewnych instytucji bierze się głównie z profesjonalizmu osób składających się na tę instytucję. Przywykliśmy do fasadowego widzenia instytucji a rzecz dotyczy poszczególnych osób - cioła, który zastrzeli weterynarza, innego cioła, który strasząc przesłuchiwanego strzela mu w czoło, jeszcze innego cioła, który w imię fatalnie pojętej solidarności pozwala mataczyć, żeby cieciostwo ukryć i umknąć odpowiedzialności... Prosty przykład - chłopaka na ulicy policjanci obijają tak, że trzeba mu usunąć śledzionę. Kolejny prokurator umarza sprawę... To nie kwestia przepisów ani działanie władz państwa, Ciek. To rak, trawiący polską policję. Przepisy regulują działalność operacyjną policji - nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie próbował tworzyć ustaw rugujących debilizm i tumiwisizm w policji. Żaden minister MSWiA nie będzie w stanie zweryfikować każdego policjanta - jeżeli policja nie oczyści się sama z mętów i bezmózgów, społeczeństwo będzie na tejże policji wieszać psy.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Sotol
Posty: 12
Rejestracja: 12 wrz 2010, 13:06
Lokalizacja: Gąbin
Płeć:

Post autor: Sotol »

Witam.
I właśnie to jest najgorsze że trafiają się jednostkowi idiotyczni
policjanci którzy potrafią ukarać ubogiego człowieka karą najwyższego mandatu za
jazde bez prawa jazdy 5m od domu.Chciał czy nie chciał cała opinia spada na wszystkich
funkcjonariuszy.Najbardziej śmieszne są dzieci lub ludzie po 16-18 lat którzy p******lą
policję i z chęcią by wszystkich pozabijali a tak naprawdę srają na ich widok kiedy trzymają w ręku browara.Nie chcę przytaczać wszystkim znanych przykładów co dany wandal by
zrobił gdyby ukradli mu samochód,bo pewnie wszyscy to znają.Mam nadzieję że to sie wreszcie kiedyś zmieni chocby kosztem tego że policja będzie surowsza.
Dąb,buk,jesion,kasztanowiec-na ognisko to surowiec!
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Dragonfly pisze:funkcjonariusz pogada z kolesiami wcale nie kryjącymi się z piwem, czy gorzałą
a dlaczego mają kryć alkohol przecież posiadanie alkoholu nie jest zabronione. A policjant ,żeby ukarać za spożywanie alkoholu musi ten fakt stwierdzić. To że ktoś trzyma butelkę nic nie znaczy. W sądzie kiedyś musiałem wytłumaczyć sędzinie skąd moje przypuszczenie ,że ten pan spożywał alkohol, bo może on ta butelką tylko przechylał do ust i tak ją sobie trzymał ,a piwa nie połykał :D
Dragonfly pisze:"jak będę miał radiowóz to wyślę a na razie jakoś się pan trzymaj"
i co w tym złego ? Co miał powiedzieć ? Skłamać ,,że ma tyle radiowozów ,że za sekundę ktoś nadjedzie ? A co niektórzy politycy twierdzą ,że za dużo u nas policji :)
Dragonfly pisze:stoją znaki zakazu zatrzymywania się i postoju
na zakazie zatrzymywania się czy na zakazie postoju ? Bo raczej nie chce mi się wierzyć że te znaki są obok siebie :-P. Nie chce wnikać w tą sytuację bo nie znam faktu ale może to jakaś droga wewnętrzna czy teren kościoła czy jakieś inne gówno. Walka z takimi samochodami jest ciężka bo holować nie można a mandat jest niewielki.
Dragonfly pisze:To rak, trawiący polską policję


i napisze jeszcze raz - jakie społeczeństwo taka policja ;)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

No cóż, Prowler, przykro mi ale mam wrażenie, że - jeżeli jesteś policjantem - Ty również pracujesz na negatywny wizerunek policji. Dlaczego ? Otóż:

człowiek z otwartą puszką piwa, otwartą butelką gorzałki w ręku - spożywa...
rób swoje - nie tłumacz się, że nie warto "bo inni", sędzina, prokurator, Bozia w niebie
dyżurny zawsze ma radiowóz - rządzi się priorytetami a napaść ma jeden z najwyższych

Popatrz sobie - żadna osiedlowa droga tylko zwykła ulica o sporym natężeniu ruchu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf3 ... 65307.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/950 ... 97fc3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78b ... c4df9.html
Tym razem parkujących było mało, ale często rząd aut ma 200 m po jednej i drugiej stronie ulicy. Zakazy i ograniczenie prędkości postawione tam zostały nie ot tak sobie, ale dlatego, że doszło do kilku poważnych wypadków w tym właśnie miejscu.
Wyobraź sobie Prowler, co się tam dzieje, jak wierni wyjdą z kościoła, wsiadają w te swoje auta i wszyscy naraz usiłują odjechać...
Prowler - to nie jest dzień, czy dwa... To trwa już z pięć lat, miesiąc po miesiącu, tydzień po tygodniu i dzień po dniu. W tym miejscu policjanta (strażnika miejskiego też) nie zobaczysz.
Jeżeli policjantom nikt nie nakazuje wlepiać mandatów, to wytłumacz mi, dlaczego kutnowscy potrafią pół dnia stać radiowozem w miejscu, gdzie wielu kierowców popełnia drobne wykroczenia i sadzić mandat jeden za drugim, mając gdzieś pilnowanie bezpieczeństwa tam, gdzie to faktycznie jest potrzebne ? Kiedyś zapytałem młodzianów z drogówki - dlaczego stoją w krzakach i polują na głupstwa ? "Mamy takie wytyczne" - usłyszałem w odpowiedzi. Jak to się ma do tego, co Ty piszesz ? :mrgreen:
Ta walka jest lżejsza, nie ? Wiesz dlaczego pod tym kościołem można parkować pomimo zakazu ? Bo parkuje tam wielu policjantów. :mrgreen:

Nie usprawiedliwiaj się, Prowler - policja jest taka, jacy są policjanci. Społeczeństwo to zupełnie coś innego, niż policja.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Dragonfly pisze:człowiek z otwartą puszką piwa, otwartą butelką gorzałki w ręku - spożywa...
taki człowiek nie spożywa tylko trzyma w ręku otwerta puszke piwa a to różnica :)
Dragonfly pisze:nie tłumacz się
a gdzie ja to napisałem ?
Dragonfly pisze:dyżurny zawsze ma radiowóz - rządzi się priorytetami a napaść ma jeden z najwyższych
nie prawda. Jest zgłoszenie i wysyła na interwencji i tyle. Nie ma radiowozów " w pogotowiu" które czekają na "ważne przestępstwa". To nie straż pożarna czy karetka. W moim rodzinnym mieście jest na noc jeden radiowóz na cały rejon gdzie od granicy do granicy jest około 40 km. Nie masz pojęcia jak to wygląda powtarzasz tylko zasłyszane bajki. Czy murarzowi też tłumaczysz na czym jego praca polega i że na 1 m ścany to on potrzebuje 10 a nie 15 cegieł ?
Dragonfly pisze:Kiedyś zapytałem młodzianów z drogówki - dlaczego stoją w krzakach i polują na głupstwa ? "Mamy takie wytyczne"
w ruchu nie pracuje ale wiem że mają coś takiego jak koordynacje czy jakoś tak to sie nazywa i polega to na tym że w całym kraju stoją w z góry określonych miejscach i za bardzo się ruszyć nie mogą. A czemu mandaty piszą ? może lubią ? ;)
Dragonfly pisze:Nie usprawiedliwiaj się, Prowler
a gdzie ja to robię ?
Dragonfly pisze:Prowler - policja jest taka, jacy są policjanci. Społeczeństwo to zupełnie coś innego, niż policja.


kolego nie rozumiesz. Policjanci nie biorą się z kosmosu lecz wywodzą się ze społeczeństwa w którym żyją i które ich ukształtowało. I jeśli ktoś jest głąbem to czy będzie policjantem, prawnikiem księdzem czy kim tam jeszcze to nie zmieni faktu że jest głąbem i tyle.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Prowler pisze:I jeśli ktoś jest głąbem to czy będzie policjantem, prawnikiem księdzem czy kim tam jeszcze to nie zmieni faktu że jest głąbem i tyle.
Ale tylko policjant posiada broń.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Jaca pisze:Ale tylko policjant posiada broń.
jesteś pewien ? mam podać przykłady głąbów posiadających broń ,a nie będących policjantami ?
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Ale nie jest ich tak dużo i nie noszą jej na co dzień przy pasie. Wolałbym żeby głąby nie nosiły broni albo żebym ja też mógł nosić co by móc się przed nimi bronić. Bo teraz broń mają tylko bandyci i policja.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Jaca pisze:co by móc się przed nimi bronić
nie no świetna koncepcja. Na pewno pomoże sprawie złagodzenia przepisów dotyczących posiadaniu broni :D. Dla czego chce pan posiadać broń?
- jak to dlaczego aby bronić się przed policją .
- a to proszę bardzo już wystawiamy zezwolenie

:D
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Walker95
Posty: 52
Rejestracja: 09 paź 2009, 15:01
Lokalizacja: Poland
Płeć:

Post autor: Walker95 »

moje podejście do posiadania broni jest takie:
Broń powinien posiadać każdy dorosły mężczyzna po ukończeniu 18 czy 20 (nieważne, dorosły) jeżeli nie był wcześniej karany.

Efekt:
Pedofil, morderca, psychol wie, że jeżeli wejdzie do cudzego mieszkania, i zastanie w nim mężczyznę, to może oberwać kulę. Ciekawe, jak to się ma do poziomu przestępczości, hm?
Jednocześnie niepełnoletni nie chcą popełniać przestępstw, z powodu wspomnianego oraz tego, że gdyby ich przyłapano, nie będą mieli prawa do posiadania broni - to tak, jakby uczeń rycerza miał nie dostać miecza.

Ja nie wymyśliłem tych efektów, to pokazuje historia. Takie prawo wprowadzono bodajże w którymś stanie w USA, i coś podobnego obowiązuje w Szwajcarii (gdzie każdy dom jest twierdzą. Może dlatego Szwajcarii nikt nie ruszał?

Offtopic robię... wiem...


Problem z policją, to moim zdaniem wina rekrutacji.
Uczy się, jak się posługiwać bronią.
Pokazuje się, jak dobrze strzelać.
Mówi się, co wolno a co nie wolno.
Ale nie uczy się, czym jest odpowiedzialność. Taka jest praktyka. Wiem, bo miałem z kilkoma policjantami kontakt... chociaż mam 15 lat, potrafię odróżnić mężczyznę od dziecka. I bynajmniej, wiek nie ma tu znaczenia.


Ja też lubię dyskutować... ale po co odkopujecie ten temat? :roll:
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Walker95 pisze:Broń powinien posiadać każdy dorosły mężczyzna po ukończeniu 18 czy 20 (nieważne, dorosły) jeżeli nie był wcześniej karany.
A kobiety to co jeżeli wolno spytać? Im już nie wolno mieć broni? Toż to dyskryminacja...

I na dodatek to słowo "powinien"...
Po pierwsze co jak ktoś nie będzie chciał mieć broni? Po drugie co jak kogoś nie stać na broń (bo wiesz pistolet swoje kosztuje, na dodatek trzeba od czasu do czasu odwiedzić strzelnice, żeby nie wyjść z wprawy, a wtedy trzeba zużyć trochę amunicji, która też kosztuje)?

Nie chcę wszczynać dyskusji na ten drażliwy temat bo gdziekolwiek się pojawi temat szerszego dostępu do broni palnej zaraz rozpętuje się burza zwolenników i przeciwników. Ja tam wolę zachować przynajmniej na tym forum swoje zdanie na ten temat dla siebie.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2010, 23:56 przez aciepk, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Oj. Prowler, chyba się nie zrozumiemy... Bo ja jestem społeczeństwo a Ty - pewnie policjant...

Człowieku, jak na ulicy stoi, siedzi, leży facio z otwartą flaszką i da się stwierdzić spożycie, np. alkomatem, podejrzenie - pije w miejscu publicznym. Ciebie nie obchodzi, co później postanowi sąd, czy ktoś inny... Tego nie rozumiesz - Ty masz zrobić swoje. Sporządzić wniosek do sądu grodzkiego, czy co tam powinieneś, może zgarnąć na dołek... A Ty tłumaczysz, że najlepiej olać społeczeństwo, dać spokój mętowi, bo sędzina potem... Myślisz cokolwiek ? :-)

Taaa... Znowu nie rozumiesz... Radiowóz wysłany na poszukiwanie zaginionej kury to radiowóz, który realizuje interwencję, nie ? A gdzie indziej biją gościa na ulicy i ten prosi dyżurnego o pomoc. Ale przecież dyżurny nie ma radiowozów - jak twierdzisz... Interweniują... :-D
Prowler - słowo priorytet, wiesz ? :-D

Prowler - ja, jako społeczeństwo płacę podatki żebyś Ty chciał i umiał mój tyłek chronić. Tyle społeczeństwo może dla Ciebie zrobić. I robi... A Ty ani umiesz, ani chcesz a tłumaczysz się, że właściwie to Ty nic nie możesz zrobić z patologią bo oni - sędziowie, prokuratorzy, społeczeństwo...
Człowieku, zrozum - jak Twoim kolegą, policjantem jest skończony dureń to żadne wypłacone mu pieniądze nie spowodują, że będzie policjantem z prawdziwego zdarzenia. Żadne społeczeństwo Brudnego Harrego z niego nie zrobi. Policyjnym nygusem pozostanie do końca życia.

A gdybym chciał tak argumentować jak Ty - napisałbym tak: wasze płace są adekwatne do tego, co sobą reprezentujecie: olewactwo, cwaniactwo i kumoterstwo, zero odpowiedzialności i totalna niechęć do pracy. Oczywiście - są prawdziwi policjanci, ale tych ze świeczką szukać... Większość - jaka jest, każdy widzi. I nie zastawiaj się społeczeństwem. :-D
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

Temat ponownie został odsłonięty. Ostatnio dostałem mandat za picie piwka na ławce. Spotkałem się ze starym druhem, który wrócił z Anglii. Niestety... stróże prawa gotowi byli pobić nas pałką i próbowali wtłoczyć mi, że mają prawo zawieść mnie na wytrzeźwiałkę tylko za to, że wziąłem łyk piwa. Owszem wiele razy spotkałem się z takimi, którzy przemknęli na to oko. Jednak sytuacje, o których mówi Dragonfly są mi aż nadto dobrze znane i zgadzam się z jego podejściem. Człowiek z otwartą puszką piwa jest traktowany jako pospolity "spożywacz". Oczywiście można się odwołać i skierować sprawę do sądu grodzkiego... tam jednak nie ma najmniejszych szans na wygraną. Wiele moich kolegów, którzy akurat w momencie legitymacji nie spożywali, próbowało się odwoływać.... Wszyscy zamiast zapłacić 100zł, zapłacili 150 zł po sprawie... I gdzie jest sprawiedliwość? ;)
Potrzebuję tylko wolności
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Dragonfly pisze:Człowieku, jak na ulicy stoi, siedzi, leży facio z otwartą flaszką i da się stwierdzić spożycie, np. alkomatem, podejrzenie - pije w miejscu publicznym. Ciebie nie obchodzi, co później postanowi sąd, czy ktoś inny... Tego nie rozumiesz - Ty masz zrobić swoje. Sporządzić wniosek do sądu grodzkiego, czy co tam powinieneś, może zgarnąć na dołek... A Ty tłumaczysz, że najlepiej olać społeczeństwo, dać spokój mętowi, bo sędzina potem... Myślisz cokolwiek ? :-)
po pierwsze żeby stwierdzić ,że ktoś spożywa policjant musi naocznie stwierdzić że ktoś se alkohol do mordy wlewa i tego nie przeskoczysz. Takie są przepisy. Jeżeli nie spożywa alkoholu nie ma podstawy do wszczęcia jakiegokolwiek postępowania przeciwko takiej osobie. Takie są przepisy Badanie alkomatem nic nie da bo koleś mógł np. napić się w aucie i później wracać z otwartym piwem z auta do domu. Myślisz cokolwiek czy jeszcze prościej Ci to wytłumaczyć ?
Dragonfly pisze:Taaa... Znowu nie rozumiesz... Radiowóz wysłany na poszukiwanie zaginionej kury to radiowóz, który realizuje interwencję, nie ? A gdzie indziej biją gościa na ulicy i ten prosi dyżurnego o pomoc. Ale przecież dyżurny nie ma radiowozów - jak twierdzisz... Interweniują... :-D
Prowler - słowo priorytet, wiesz ? :-D
dyżurny nie ma prawa odmówić jakiejkolwiek interwencji. Nie może nikomu powiedzieć " twoja kura jest mało ważna bo może za 15 min kogoś pobiją a ja nie będę miał patrolu" Po prostu wysyła patrol i tyle. Jak w trakcie dojazdu coś wyskoczy ważnego to wysyła na ważniejszą interwencję, jak interwencja jest już rozpoczęta to prosi żeby jak najszybciej skończyć i tyle nic więcej nie może zrobić.

Dragonfly są przepisy które obowiązują policjanta i tyle. Nie wymagaj że policjant będzie podejmował interwencje wobec osoby która nie popełnia wykroczenia. Jeśli jesteś taki praworządny i chcesz żeby zapanował porządek i widzisz że ktoś pije piwo to zadzwoń pod numer 997 i powiedz że widzisz że ktoś pije. Przyjedzie patrol i jeśli nie stwierdzi spożywania to ty jako dobry obywatel zejdź do policjantów i powiedz że będziesz światkiem i tyle. Wówczas można coś zrobić.
Dragonfly pisze:A gdybym chciał tak argumentować jak Ty
można do tego podejść i na odwrót :P jaka płaca taka praca :D
Na szczęście spora większość społeczeństwa ma zaufanie do policji :)


ps.
Rojek pisze:w momencie legitymacji nie spożywali,
chyba legitymowania ;) to że nie spożywali w chwili gdy policja do nich podeszła nie znaczy ,że policjanci nie widzieli wcześniej tego spożywania
Rojek pisze:Wszyscy zamiast zapłacić 100zł, zapłacili 150 zł po sprawie...
to jeśli Ci te kwoty podali koledzy to chyba troszkę Cie oszukali. Bo jeśli by po nieprzyjęciu mandatu przegrali sprawę w sądzie to zapłacili by troszkę więcej.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Wiesz co, Prowler ? Być może większosć społeczeństwa ma jeszcze złudzenia, że w razie czegoś poważnego policja pomoże. Ale powoli zaczyna się tych złudzeń pozbywać - m. in. właśnie dowiadując się, że radiowóz nie przyjedzie. Co do tego, że jakiejkolwiek pomocy można się od policji spodziewać w drobnych sprawach - jak np. gnojarska żulia przed sklepem - społeczeństwo dawno się złudzeń pozbyło.

Prowler - wam nie przepisy zabraniają... Poproszę o źródło i brzmienie tego przepisu, który definiuje, że picie na ulicy to alkohol lany w gardło na oczach policjanta - bo nie wierzę, że taka piramidalna bzdura istnieje naprawdę, poza Twoją wyobraźnią. Wam przeszkadza indolencja, niechęć do rzetelnej pracy, brak poczucia obowiązku wobec społeczeństwa.

Zauważ - piszę o faktach, które zaobserwować może i obserwuje każdy: drogówka w krzakach, odwracanie się d...pą do ewidentnych przypadków łamania porządku publicznego, etc... Ty masz na wszystko odpowiedź - przepisy, sędziowie, społeczeństwo... Wygląda na to, że policja to lwy, kłami, pazurami i własną krwią broniące obywatela zawsze i wszędzie, tylko cały świat jest be i dlatego to poświęcenie policjantom nie wychodzi.
A krasnoludki to mieszkają pod szafą, wiesz ? :-D

Prawda jest taka, że nawet spokoju na ulicy nie potraficie zapewnić a lumpom i dresom kłaniacie się w pas... Co drugi dzień widzę to z okna. Ja i setki osób, kolego Prowler... :-D
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Prowler pisze:po pierwsze żeby stwierdzić ,że ktoś spożywa policjant musi naocznie stwierdzić że ktoś se alkohol do mordy wlewa i tego nie przeskoczysz.
No to przedstawię taką ciekawostkę.
Jakiś czas temu wracałem ze sklepu z piwkiem, zamkniętym. Po drodze, tj. na odcinku 150 metrów dzielących sklep od mojej klatki, podszedł do mnie patrol i próbowali mi wcisnąć mandat za" usiłowanie spożycia". Piszę, że próbowali, ponieważ zaśmiałem się im w twarz, spokojnie podszedłem pod klatkę wpisałem kod i zamknąłem za sobą drzwi :mrgreen: . Tyle mnie widzieli, a miny mieli śmieszne.
Usiłowanie spożycia - tego jeszcze nie grali
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Michal N, podejrzewam ,że to "młodzież" która zamiast uczyć się roboty od doświadczonych policjantów w macierzystych jednostkach jest po szkole wysyłana do warszawy i jest puszczana prosto na ulicę. Ma to zapełnić lukę po becepie. Koleiny wspaniały pomysł naszych rządzących. To ,że sobie odszedłeś to tylko potwierdza moje przypuszczenia ;)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Michal N pisze:Usiłowanie spożycia - tego jeszcze nie grali
Bo biją się z innym patrolem o tytuł "Policjanta Roku".
Statystyki rzecz święta. Dobrze, że nie usiłowałeś gwałcić. :-)
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
-chilli-
Posty: 73
Rejestracja: 27 lut 2009, 09:40
Lokalizacja: wolomin
Płeć:

Post autor: -chilli- »

Prowler pisze:nie spożywa alkoholu nie ma podstawy do wszczęcia jakiegokolwiek postępowania przeciwko takiej osobie
a jak to się ma do art 43-1 ust 2 kw?
Prowler pisze:Bo jeśli by po nieprzyjęciu mandatu przegrali sprawę w sądzie to zapłacili by troszkę więcej.
a ta pewność to skąd?
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

-chilli- pisze:a jak to się ma do art 43-1 ust 2 kw
podejrzewam ,że chodzi Ci o ustawe o wychowaniu w trzeźwości... nie o kodeks wykroczeń ;)
Ale już wyjaśniam Ci jak to się ma do tego. A no w bardzo prosty sposób. To że ktoś trzyma otwartą butelkę z alkoholem nie znaczy ,że usiłuje ten alkohol spożywać i sądy to w ten sposób interpretują ,a policja ma obowiązek stosować się do wyroków sądu. A sądy akurat tu maja rację. Dlaczego ? A no proste. Sam często z kolega pije piwo po robocie w aucie. Nie zawsze wypijam je do końca. Wysiadam z otwartym piwem i idę do domu nie piję tego piwa i nawet nie mam takiego zamiaru. Chce je skończyć w domu. No i gdyby samo otwarcie piwa było równoznaczne z usiłowaniem to była by paranoja. Tak samo nikogo nie oskarżysz o usiłowanie zabójstwa jak będzie szedł z mieczem w ręku przez miast ;)
-chilli- pisze:a ta pewność to skąd?
gdyż sądy z reguły podtrzymują w przypadku skazania wysokość mandatu (czasem zwiększają). Rachunek jest prosty. 100zł + koszta sądowe (z tego co słyszałem ostatnio to coś około 200 zł za jedną rozprawę). No chyba ,że dojdzie do skazania bez rozprawy to w sumie koszt wyniesie coś około 50 zł. No ale skoro koledzy nie przyjęli mandatu i nie zgadzali się z tym że popełnili wykroczenie to do rozprawy raczej musiało dojść. (z tego co kojarzę to aby sąd skazał bez rozprawy musi być jednak przyznanie się do winy)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
-chilli-
Posty: 73
Rejestracja: 27 lut 2009, 09:40
Lokalizacja: wolomin
Płeć:

Post autor: -chilli- »

tak, ustawę, nie kw, mój błąd, dzięki za korektę

co do jednak interpretacji przez sąd, do czego doprowadza interpretacja policji, mam zgoła odmienne doświadczenia.

co do kosztów sądowych, dobrze że dodałeś 'z reguły' bo mandat może zostać anulowany, zmniejszony, i nawet nie być kosztami obciążonym
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

znów troszkę złych słów używasz. To nie jest anulowanie mandatu bo jak mandatu nie przyjmiesz to go nie ma ;). Jest sprawa w sądzie i grzywna - sąd nie nakłada mandatu. Nie spotkałem sie z sytuacją gdzie sąd stwierdza ,że wykroczenie zostało popełnione i nie nałożył grzywny. Z kosztami też ciężko jest. Na prawdę trzeba wykazać skrajna biedę ,żeby sąd odstąpił od kosztów.

ps. A mandat może zostać anulowany jedynie w sytuacji gdy został wypisany za czyn nie będący wykroczeniem. W momencie podpisania zgadzamy sie na karę i żaden sąd tego nie cofnie. Jeśli np. policjant wypisze mandat za inne wykroczenie niż popełniliśmy to i tak mandat nie zostanie anulowany. Policjant może ponieść jakieś konsekwencje (nawet poświadczenie nieprawdy wchodzi w grę) i tyle mandat trzeba zapłacić. Ostatnio nawet była sprawa głośna o dziewczynie do której przyszedł komornik w zw. z niezapłaconym mandatem. W toku postępowania ustalono ,że j koleżanka posłużyła się jej danymi. Koleżanka została oczywiście ukarana za posługiwanie się nie swoimi danymi itp itd. ukarana też została osoba która potwierdziła jej dane. No ale ta dziewczyna i tak musiała zapłacić mandat a zwrot kosztów musiała odzyskać na drodze cywilno-prawnej.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Zablokowany