ANKIETA: Opinacze czy Desanty? |
Jakie buty wojska polskiego wolisz? |
Desanty |
|
55% |
[ 16 ] |
Opinacze |
|
44% |
[ 13 ] |
|
Głosowań: 29 |
Wszystkich Głosów: 29 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Frytas
Wiek: 29 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 48 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 2009-01-04, 21:08 ANKIETA: Opinacze czy Desanty?
|
|
|
Zastanawiam sie jakie buciki kupic wiec oglaszam ankiete |
|
|
|
 |
aciepk
UCePe ssie

Pomógł: 15 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 687 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-04, 21:32
|
|
|
Opinacze lepsze od desantów, ale jak dla mnie to lepiej żebyś zastanowił się nad butami BW. Nie ma ich co porównywać z desantami i opinaczami przy nich buty BW to po prostu kosmos. |
|
|
|
 |
Valdi

Pomógł: 9 razy Wiek: 50 Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 957 Skąd: Litwa-Vilnius
|
Wysłany: 2009-01-04, 21:34
|
|
|
Tez mi sie wydaje, ze odpusc sobie te desanty i opinacze... |
|
|
|
 |
w0jna

Pomógł: 21 razy Wiek: 100 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 692 Skąd: Inąd.
|
Wysłany: 2009-01-04, 21:37
|
|
|
A tam, nie słuchaj ich Trzeba się hartować. |
_________________ Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie. |
|
|
|
 |
aciepk
UCePe ssie

Pomógł: 15 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 687 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-04, 21:39
|
|
|
Hartować to się można w junglach, a desanty to sadło-masło... |
|
|
|
 |
Frytas
Wiek: 29 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 48 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 2009-01-04, 21:41
|
|
|
W0jna. Ja chodze od 3 lat w opinaczach wiec niepotrzeba mi hartowania chyba skuszę sie na BW cena też atrakcyjna |
|
|
|
 |
Dąb

Pomógł: 12 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1004 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: 2009-01-04, 22:29
|
|
|
aciepk napisał/a: | ale jak dla mnie to lepiej żebyś zastanowił się nad butami BW. Nie ma ich co porównywać z desantami i opinaczami przy nich buty BW to po prostu kosmos. |
Tak szczególnie w lato, opinacze to dobre buty, dla niektórych mają za twardą podeszwę tych butów już dawno nie produkują, od długiego leżenia klej potrafi parcieć i zdarzało się że podeszwa odklejała się po paru kilometrach marszu, z przodu są szyte więc zbytnio nie odpadnie natomiast obcas jest przybity gwoździami które potrafią wypadać. |
_________________ www.mjbushcraft.wordpress.com
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci " |
|
|
|
 |
Treasure Hunter
DD Hammocks
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 724 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2009-01-04, 23:09
|
|
|
Jeśli chcesz buty bw to zwróć uwagę aby kupić oryginały- jest sporo podróbek. I jeśli chodzi o wygodę, amortyzację itp to faktycznie nie ma porównania co do desantów czy opinaczy.
Natomiast latem się w nich zagotujesz- na zimniejsze pory jak najbardziej. |
|
|
|
 |
Fredi
Fredne Zło..

Pomógł: 18 razy Wiek: 44 Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 1016 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-01-05, 14:52
|
|
|
z tych dwóch tylko opinacze.
dobry i prosty but. czysta skóra i dobre podeszwy. całość przybita gwozdziami i szyta.
desant to slaba i cienka skora, kiepskie wykonanie i niepotrzebna szmata w srodku, ktora szybko sie niszczy i smierdzi. |
_________________ "Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć." |
|
|
|
 |
Frytas
Wiek: 29 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 48 Skąd: Ostrołęka
|
|
|
|
 |
Bartosz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 90 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2009-01-05, 18:57
|
|
|
Cytat: | MANKAMENTEM TYCH BUTÓW JEST ROZERWANA FUTRÓWKA NA PIĘCIE (MIĘKKA SKÓRA W ŚRODKU BUTA )ALE NIE POWINNO TO PRZESZKADZAĆ W NORMALNYM UŻYTKOWANIU BUTÓW!!! |
Mi po 3 latach użytkowania się takie coś zrobiło. Buty do wymiany, czekam tylko aż mój rozmiar się gdzieś znajdzie.
Nie bierz ich.
PS. W ogóle nie kupuj raczej używanych butów - w trakcie chodzenia but dostosowuje się do stopy użytkownika, a każdy ma inna stopę. |
|
|
|
 |
aciepk
UCePe ssie

Pomógł: 15 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 687 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-05, 19:23
|
|
|
Święta prawda Bartosz. |
|
|
|
 |
Tanto
Administrator

Pomógł: 9 razy Wiek: 51 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 1031 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2009-01-05, 21:00
|
|
|
Przydał by się temat "Jak odróżnić podróbkę butów BW od oryginałów?". Sam nie mam pewności czy mam oryginały czy nie
Jak widzi się buty BW za ~170 euro (HAIX'y), za ~130 euro ('Neue Art' original) i za ~80 euro ('Neue Art' import) to można lekko zbaranieć |
_________________ "...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami." |
|
|
|
 |
aciepk
UCePe ssie

Pomógł: 15 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 687 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-05, 21:19
|
|
|
Kontraktowe zawsze mają obok rozmiaru na długość podany rozmiar na szerokość, kopie tego nie mają. Znam niestety tylko tą jedną cechę. |
|
|
|
 |
Bartosz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 90 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2009-01-05, 23:53
|
|
|
Rozmiar (długość i szerokość) jest "wydziurkowany" po wewnętrznej stronie języka (przynajmniej w modelu 2000).
Do tego na podeszwie jest jakiś znaczek - chyba logo producenta. |
|
|
|
 |
Dąb

Pomógł: 12 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1004 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: 2009-01-06, 11:30
|
|
|
Może napisz ile kasy masz zamiar przeznaczyć na buty i z czego mają być ( sama skóra czy z czymś sztucznym), to coś będzie można doradzić. |
_________________ www.mjbushcraft.wordpress.com
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci " |
|
|
|
 |
Kłobuch
Świr z Ciemnogrodu

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 107 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 2009-01-07, 20:04
|
|
|
Zdecydowanie opinacze, od podstawówki miałem kilka par (zmieniałem bo noga rosła) i żadne mnie nie zawiodły, a chodziłem w takich butach na wszelkie wypady i na co dzień. Albo, jak piszą dołóż i kup np. BW. Ale w niższym przedziale cenowym to tylko opinacze. Świetny, prosty but.
Desanty to już ciulnia (kupiłem, bo nie mogłem znaleźć opinaczy w moim rozmiarze), od nowości biorą wodę (swoje teraz traktuję pastą na wosku pszczelim która baaardzo podratowała sytuację) i są dużo mniej wytrzymałe, jedyny plus to szybsze sznurowanie. |
_________________ Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie. |
|
|
|
 |
erwinw
Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 90
|
Wysłany: 2009-01-07, 20:45
|
|
|
nie wiem czy były jakieś różne serie desantów, ale swoją pierwszą parę kupiłem za jakieś grosze na miejscowym bazarku, łaziłem w nich na ryby, a co trzeci dzień do pracy (w ochronie 24h pracy na 48h wolnego), i tak wkoło przez 1,5r. Przez ten okres nic się z nimi nie działo a jedyne ślady używania to zagięcia na skórze i widoczne ubytki bieżnika
po tym okresie powędrowały do szafy, gdyż ja dostałem nówki w armii do której mnie zaciągnęli (bynajmniej nie na ochotnika)
gdy po przysiędze przyjechałem w mundurze do domu stwierdziłem że szkoda nowe niszczyć, więc do jednostki wróciłem w tych wysłużonych, gdzie pomykałem w nich codziennie od rana do wieczora, na pasie taktycznym jak i biegając na wf, zaprawie, maszerując krokiem defiladowym i ciąganym po imprezach przez kolegów (buty oczywiście wtedy dotkały podłoża inną częścią niż do tego przeznaczona jest). po 11m-cach takiego traktowania gdy je zdawałem do magazynu bieżnika już prawie nie było, na lewym było pęknięcie nad piętą, a na prawym na załamaniu przy palcach- jednak chciałbym zauważyć, że pęknięcia pojawiły się ok 1 tygodnia przed wyjściem z wojska, więc zapewne czuły już "cywila" , nie zauważyłem by były bardziej podatne na wodę niż opinacze które kiedyś posiadałem czy też różniaste cywilne glany które potem nosiłem w szkole średniej, a jedyna konserwacja to pasta KIWI, jednak z pietyzmem który znają jedynie Ci którzy w wojsku byli kiedyś "kotami" (kontrola przez "starych" była dość szczegółowa, co zresztą potem ta dokładność w pastowaniu w nawyk do końca wojska wchodziła)
na temat trwałości nowych które dostałem w armii nie mogę się wypowiedzieć ponieważ ktoś je odemnie "pożyczył" sprzed namiotu na pierwszym wypadzie na ryby na mazury, zaraz po wyjściu z woja
także gdy słyszę te wszystkie niepochlebne opinie o desantach, to zupełnie jakby dotyczyło to innych butów niż te, które ja posiadałem (moje były jakoś tak z 2 połowy lat 90, ja je kupiłem w 97 lub 98r) |
|
|
|
 |
Tanto
Administrator

Pomógł: 9 razy Wiek: 51 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 1031 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2009-01-08, 01:07
|
|
|
Nie powinienem wypowiadać się w tematach dotyczących desantów ponieważ wszystko co powiem może zostać użyte przeciwko mnie ale mogę się założyć (nawet o nóż który wpadł mi ostatnio w oko) że nikt z tu obecnych nie 'podskoczy mi' jeśli chodzi o ilość roboczogodzin spędzonych w desantach. Przerobiłem różne roczniki i producentów, i mogę potwierdzić że te robione obecnie różnią się na minus od butów z lat 90. Głównie chodzi o jakość skóry, impregnacja itp. i tak zależy głównie od właściciela i tego jak o nie dba. Wystarczy przejść się z kilometr przez jeżyny lub po ściernisku i z czubków znika to co nałożyła na but fabryka, przy mniej ekstremalnym traktowaniu proces ten jest wolniejszy ale nie zwalnia to z dbania o but.
Desanty przeciekają i przeciekać będą bo jakiś osiołek wykombinował żeby wpakować nity - na to nie pomoże żadne pastowanie, woskowanie itp. Po prostu ten typ tak ma. Przepuszczanie wody na szwach czy łączeniu z podeszwą można zwalczyć jeśli komuś naprawdę przeszkadza odrobina wilgoci.
Dobra kończę bo za chwilę zacznę chwalić desanty, a to jest tak jakby niepoprawne politycznie |
_________________ "...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami." |
|
|
|
 |
Kłobuch
Świr z Ciemnogrodu

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 107 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 2009-01-11, 15:16
|
|
|
Ja mam takie samo wrażenie, tzn im nowsze desanty, tym gorsze. |
_________________ Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie. |
|
|
|
 |
Fredi
Fredne Zło..

Pomógł: 18 razy Wiek: 44 Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 1016 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-01-12, 14:06
|
|
|
a ja wiem, że jak kiedyś gdzieś zobaczę magazynowe opinacze za pół darmo....to wezmę ze dwie pary aby mieć na dłuuuuuugie lata świetne buty do lasu i do roboty . Raz się już zgapiłem na wyspie wikingów....gdzie gość miał po 20zł/parę brązowych...
ale wtedy dopiero zaczynałem długą wycieczkę i nie chciało mi się nosić dodatkowego ciężaru...a potem pomyślałem iż mogłem kupić i wysłać sobie pocztą do domu .
Polak mądry po "szkodzie". |
_________________ "Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć." |
|
|
|
 |
Igor
Szaman
Wiek: 36 Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-13, 13:57
|
|
|
Opinacze zdecydowanie lepsze od Desantów. Może mam małe doświadczenia z tymi drugimi ale kiepsko chronią przed wodą i nie są zbyt trwałe. Miałem jedną parę i starczy.
Opinacze nosiłem długo i namiętnie i nigdy problemów nie było.
OT: Normalnie noszę glany HD i bardzo sobie je chwalę. Wytrzymalsze od Opinaczy (w tych które mam chodzę 3 sezon i na razie tylko podeszwę trzeba było wymieniać bo się ściera) a ta blacha dodaje kilka możliwości w razie zagrożenia. Cena wyższa od Opinaczy ale wg mnie warto. |
_________________ "Skuteczność jest jedyną miarą prawdziwości" |
|
|
|
 |
|