Reconnet

Mamy zimę (tzn. kto ma, to ma ), więc temat może komuś się przydać.

"No więc( nie zaczyna się od no więc ) pytanie. Jak zbudować i jak ogrzewać?? Wszystkie problemy i porady związane z zimowym bytowaniem w stałym obozowisku..."
link do archiwum

Nie denerwuj ludzi....jaka zima, igo chyba ze z blota zbudujemy? Bo sniegu nawet u mnie nie ma

Valdi, nie denerwuj się, ja już się pogodziłem z tym że zimę oglądam tylko w TV, a nie za oknem. Ale co prawda, to prawda, już nie ma takich zim jak dawniej W dzieciństwie wystarczyło że wyszedłem z domu, przeszedłem przez ogród na skraj pola i mogłem z kumplami kopać tunele w zaspach, a moja córka to nawet na sankach sobie nie może pojeździć
Wrzucając ten temat myślałem o ludziach którzy mieszkają bliżej gór, może choć oni będą mieli okazję się pobawić, bo u nas na północy raczej niewielkie szanse. Słyszałem że w tym roku to nawet w Laponii zastanawiali się nad produkcją sztucznego śniegu bo Mikołaj nie miał po czym saniami pomykać

A ja miełem okazję, ale nie wychodziło zbudowanie iglo.
A co najlepsze, to że mieszkam w Połcznie Zdroju (jakieś 150 km od Szczecina) i w listopadzie, gdy wracałem do domu ze studiów, koleżanka zadzwoniła mówiąc, że w Połczynie śniegu pełno i rzeczywiście !
Przyjechałem do domu w połowie listopada, a w lesie zaspy po pas :O

A później w poniedziałek wracałem do Szczecina i zastałem Szczecin lekko przypruszony śniezkiem... masakra jakaś.

jak ogrzewać? hmm na pewno nie ogniskiem ja bym proponował jakieś małe kuchenki turystyczne.Wiadomo w igloo nigdy* nie zrobimy temp powyżej +6C tzn zrobimy ale wtedy nasz zimowy domek zacznie się rozpuszczać.A co do budowy to:
-napewno nie budować w terenie narażonym na gwałtowne wiatry,
-jeśli jest możliwość to zasadniczą konstrukcje budować z drewna(śnieg traktować jako rodzaj wypełnienia)
-maksymalnie wykorzystać sprzyjające możliwości terenu
-jeśli budować to tak aby część mieszkalna była znajdowała się powyżej wyjścia
-pamiętać o dobrej wentylacji

* tak mi wpadł pomysł do głowy jakby od wewnątrz ściany igloo wyłożyć folią NRC to chyba szło by nawet uzyskać większą temp niż te +6C a igloo by się nie topiło bo przecież jak wiadomo folia nie przepuści ciepła

Młody, Iglo z drewna? zarty cie sie trzymaja!

Valdi miałem na myśli coś w rodzaju szkieletu no wiesz jak są możliwości to warto z tego skorzystać a to dodatkowo wzmocni nasze zimnie mieszkanko takie jest moje zdanie ale sam śniego też jest git...

Panowie w Kołobrzegu od 2 godzin pada śnieg jest go juz z 10 cm anomalia normalnie jakas niech pada jest szansa na iglo

A ja mam sniegu juz nawet duuuzo, jutro z rana zasowam po zasniezonym lesie sie powloczyc!

W naszych warunkach to chyba i tak nie ma szans na igloo. Śnieg nie odpowiedni.

Natomiast można by zrobić quinzee czy jak to się zwie fachowo.

Ja tam chyba pozostanę przy bałwanie

Młody pisze:* tak mi wpadł pomysł do głowy jakby od wewnątrz ściany igloo wyłożyć folią NRC to chyba szło by nawet uzyskać większą temp niż te +6C a igloo by się nie topiło bo przecież jak wiadomo folia nie przepuści ciepła

Po pierwsze, po co ogrzewać? Wewnątrz jest zazwyczaj wystarczająco ciepło:)
Druga sprawa - gdzie chciałbyś wylożyć folię NRC? na podłodze się nie sprawdzi, jest za sliśka i za szybko się zniszczy, a żeby pokryć ściany to potrzebowałbyś kilku co najmniej. Poza tym, w grę wchodzi chyba tylko "enercetka" zlaminowana - taka szara, grubsza.

Iglo to raczej się nie zrobi, chyba, że uda się gdzieś znaleźć zmrożony snieg, tak że można wycinać kawałki wielkości pustaków.

Najłatwiejszym sposobem na schronienie jest po prostu wykopanie dziury w jakimś zboczu:)

Zawsze można zaimprowizować:

fragles - 31-01-2007, 09:26
a my zrobiliśmy z ekipą takie super iglo:D
technika
do pudla plastikowego wsypujemy śnieg
ubijamy butem
mamy bloki prostokątne i układamy:P
wszelkie nieszczelności zalepiamy sniegiem
100% sniegu tylko pudło było z plastiku
średnio robilismy w 5 osob
czas okolo 3,5 godziny
warunki: temp okolo 0 stopni śnieg dal sie dobrze ugniatac i dopiero wtedy nabierał odpowiednich wlasciwosci.

w naszych warunkach niestety bardzo cieżko o odpowiednią temperaturę i śnieg aby zbudować prawdziwe igloo, więc w sumie zostają wszelkie budowle "pseudo" i szałasy uszczelniane śniegiem.

ogrzewanie nie jest potrzebne jak mamy super hiper śpiwór, ale jak dobry mróz na zewnątrz trzyma, to jedna mała świeczuchna (typowy podgrzewacz) da nam ze 3 stopnie wewnątrz.

młody: ciekawy pomysł aby obłożyć nrcetą ściany, trzeba to sprawdzić .

Rzez: człowieku małej wiary - zwyczajne nrcety wytrzymują naprawde ciężkie traktowanie (nawet jako podłoga) i sa wielokrotnego użytku

Raz zwykła rozwaliła mi się podczas kilku godzin spędzonych w dziurze śnieżnej. Kiedyś indziej po nocy przespapnej na ławce ze zwykłej zaczynało odczepiać się srebro od folii. Znajomy po kilku razach ma już tylko folię, bez warstwy metalicznej

Dlatego preferuję grubszą wersję

Co do iglo i innych konstrukcji. Będzie trzeba potestować w lutym...

Fredi pisze:w naszych warunkach niestety bardzo cieżko o odpowiednią temperaturę i śnieg aby zbudować prawdziwe igloo, więc w sumie zostają wszelkie budowle "pseudo" i szałasy uszczelniane śniegiem.

Fredi nie mogę się z Tobą zgodzić bo już w tym roku jak i przed laty wielokrotnie znajdowałem śnieg, który wyśmienicie nadawał się do budowy igloo. Taki śniego o konsystencji betonu najczęściej pojawia się na odsłoniętych bezleśnych wzgórzach czy górach, na których hulają wiatry. Twarde zbite i głębokie muldy śnieżne spełniają warunki do budowy igloo oraz tzw. jam czy wnęk śnieżnych.

Należy jeszcze zaznaczyć, że termin, którym się posługujemy piszemy przez dwa oo i czytamy jak u. Poza tym samo igloo nie służyło ich mieszkańcom jako stałe miejsce zamieszkania a jedynie lokum na krótki czas np. w czasie wyprawy łowieckiej czy przeprowadzki lub innej eskapady.
Wszelkie nacje subarktyczne, arktyczne czy polarne zamieszkiwały w chatach z kamienia, ziemiankach, półziemiankach (zima) szałasach i namiotach (lato).

Gryf pisze:Należy jeszcze zaznaczyć, że termin, którym się posługujemy piszemy przez dwa oo i czytamy jak u.

A jednak człowiek uczy się przez całe życie Z ciekawości sprawdziłem słownik, encyklopedię i co...? Gryf ma rację!

Czyta się temat w TĘ zimę po prostu bosko:D te narzekania i tęsknienia w pierwszych postach, heheh:D To jak, w tym sezonie narzekacze iglaa pobudowali? Pochwalą się?:)

Mazazel pisze:Czyta się temat w TĘ zimę po prostu bosko:D te narzekania i tęsknienia w pierwszych postach, heheh:D To jak, w tym sezonie narzekacze iglaa pobudowali? Pochwalą się?:)

Obawiam się, że się nie pochwalą, bo nie bardzo jest budulec na igloo, choć temperatury imponujące.

Śniegu to może nawet i nie za mało, tylko często jest w nieodpowiedniej konsystencji - nie da się go ciąć na prostopadłościany.

Jaki powinien być i gdzie można chociażby znaleźć --> pokazuje Ray Mears (od 5:35).

i dlatego mówiłem, że u nas ciężko zbudować prawdziwe igloo, natomiast łatwo śniegową norę....i taką na pewno zbuduję jeśli będę miał w weekend czas....
dawno sie tak nie bawiłem

pamiętam jak za podstawówki lepilimy igloo przy pomocy parasolki żeby kształt był, ale cosik nam się nie udawało nigdy do końca budowy poprowadzić i kończyło się na totalnej śniegowej rozwalce .... dlatego też jednym z moich takich małych zimowych marzeń zbudowanie igloo z prawdziwego zdarzenia ... zobaczymy jak będzie

A ja zbudowałem wybrałem sobie górke na podwórku ze śniegu wybiłem najpierw wejście potem gdy nie dosiegałem szpadlem wchodziłem z małym szpadlem i kopałem dalej potem wyciągałem śnieg ze środka łopatą do odśnieżania zostało mi tylko wykończyć podłogę i trochę podważyć. Dodatkowo igloo jest tak twarde że można stac na nim

Na czym polega "podważanie" igloo?

Jak ja buduję igloo to robię kule śniegowe, ale wtedy musi być temp. na plusie aby się lepił śnieg a na noc najczęściej spada temp. poniżej zera i przed nocą można polać wodą np. z polewaczki i na drugi dzień igloo jest bardzo mocne. Od soboty będę miał ferie to coś się po próbuję pobudować jakieś igloo lub "Legowiska w śniegu".