Reconnet

A chwalą się wszyscy blogami, to nie będę gorszy.

www.AdamMarczak.com

Wrzucę tu czasem info co tam u mnie słychać...

Ostatnio:


Piekłem pizzę...
[center] [/center]
Więcej: http://www.adammarczak.com/blog/sobotnia-pizza/

...chleb...
[center] [/center]
Więcej: http://www.adammarczak.com/blog/chleb/

Fajnie będzie jak zajrzycie czasem.

Nie wiem czy to dobry pomysł zamieszczać takie zdjęcia - już mi burczy w brzuchu (jakoś nagle zgłodniałem)- istna prowokacja

Pozdrawiam

O, chwilka, no właśnie, żeby ktoś nie pomyślał, że to jakiś blog kulinarny, co mi już pewien typ uświadomił w komentarzach...

To nie jest blog kulinarny. Nie jest oświatowy, modowy, czy jakikolwiek -owy...
Po prostu czasem coś wrzucam.

Wystartował niedawno, wpisy:
http://www.adammarczak.com/blog/las-kolejny-raz/

http://www.adammarczak.com/blog/styczni ... erniewice/

http://www.adammarczak.com/blog/czterdz ... ps-puchal/

...ciąg dalszy nastąpi...

ale ci ładnie wyrosła ta pajda chleba, gratulacje!
a bloga oczywiscie od dechy do dechy przeczytam.

Chlebek zacny, aż zgłodniałem
Właśnie moją Połowice namawiam na upieczenie czegoś na kształt pajdy

Dzięki za komentarze i odwiedziny!

Aktualizacja: www.adammarczak.com/blog/ognisko-kulig


[center]



[/center]

Jak zwykle w lesie musiał być ogień.
Były oczywiście również jak to na kuligu - mistrzostwa saneczkarskie.

Więcej na blogu: www.adammarczak.com/blog/ognisko-kulig

Wykazałeś się wielką nierozwagą robiąc kulig za samochodem :568:

drawa pisze:Wykazałeś się wielką nierozwagą robiąc kulig za samochodem :568:

No wiem ale...
...konia nie posiadam w obejściu, a Pudzian nie mógł wpaść i nas pociągać...
Pozostał więc tylko samochód 4WD radzieckiej myśli technicznej, starszy ode mnie, dorosły, łatwo się prowadzący, w pełni sprawny i słuchający poleceń...

Tradycyjnie fajny wypadzik. Jak to u Ciebie

Ale za ten kulig to i ode mnie masz :wpale:

Pfff! Marshall, ma całkiem sporo mózgu, więc na pewno było bezpieczniej niż na kuligu z końmi i wielkimi saniami za spore pieniądze. To, że nie robi się kuligów za samochodem i można wyłapać za to mandat, jest spowodowane faktem, że debile rozpędzali się do dużych prędkości na wiejskich drogach, gdzie sanki mogły natrafić na normalny ruch z przeciwnej strony - tutaj mieliśmy autko które pewnie jechało stosunkowo wolno i to po leśnej drodze.

Fajna impreza, dzieciaki pewnie się wybawiły za wszystkie czasy.

drawa pisze:Wykazałeś się wielką nierozwagą robiąc kulig za samochodem :568:

a jaka to różnica czym ciągnięte?

Marshall - gratuluje udanej zabawy.

Hehe, u mnie w szkole co rok organizowali kuligi które ciągnął traktor.
Wszyscy żyją i mają się dobrze. Jak się nie zapier, to można zrobić kulig ciągnięty przez Rosomaka.
Wszystko z głową a będzie ok.

Drawa jak zwykle pisze i na tym forum same mądre rzeczy.
Tylko po to by licznik bił posty.
Drawa zorganizuj Ty coś dla dzieciaków.
Może wtedy będziesz miał coś mądrego do pokazania i napisania.
Marshall tak trzymaj.

Robiłem niegdyś kulig dzieciakom ciągnąc je Oplem na "dwójce" nie używając pedału gazu. Miałem okazje też byc osobiście na kuligu w górach, gdzie dwa konie ciągnęły duże sanie a my na małych dziecinnych sankach podczepieni kolejno jeden za drugim (wiadomo) próbowaliśmy WRĘCZ utrzmac się za pędzącymi końmi. Raczej dyskutowałbym nad utrzymaniem bezpiecznej prędkości niźli nad rodzajem "napędu"...
fajne foty Kolego.

Popieram - nie ważne co ciągnie (koń, samochód, ciągnik czy pies), ważne aby robić to z głową z odpowiednią prędkością i w odpowiednim miejscu a przez kilku bezmyślnych facetów mamy zakaz
Najgorsze jest to, że mamy coraz więcej zakazów w każdej dziedzinie.

nicco pisze:(...)
Najgorsze jest to, że mamy coraz więcej zakazów w każdej dziedzinie.

Dokładnie!!!!
Nie rozumiem po co?? Po co zakazy? Zabronić noszenia noży, posiadania broni, etc. etc.

Jak dla mnie jest to jawne ograniczanie swobód obywatelskich.
Moim zdaniem w niegdysiejszej ostoi prawa i wolności obywatelskich Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej obecnie usilnie się starają rozbroić obywateli. I co gorsza uda im się to. No, ewentualnie w Teksasie mogą mieć z tym problem.


Wracając do kuligu - czy za samochodem, czy koniem, psem, kotem - przychylam się do głosów, które powiedziały:
1. rozwaga
2. rozwaga
3. rozwaga

Marshall, nie wiadomo czy Cie gdzieś nie nagrali
Teraz jest moda na wszędobylskie kamery monitoringu, ani w lesie ani w mieście nie można sobie swobodnie "podłubać w nosie" więc może być różnie. Brakuje jeszcze tylko fotoradarów w lesie. Rozumiem, że sporo zakazów i nakazów jest dla naszego dobra, monitoring też, ale w ramach zdrowego rozsądku a z tym coraz gorzej - czy to wstęp do państwa policyjnego ? oby nie.
Pozdrawiam

nicco pisze:(...) czy to wstęp do państwa policyjnego ?(...)

To wstęp do 1984.

OJ ! Oby nie ! ! ! (Ale właśnie w tym kierunku to idzie)