Robimy windscreen
: 06 lut 2013, 23:09
Wiatrochrony obrosły masą koncepcyjnych nieporozumień, raz za razem napotykam jakieś dziwolągi, patenty i rozwiązania, po których robi mi się coś takiego
. Koniec końców, pewien blaszany parawan, którego zdjęcie widziałem ostatnio na forum, oraz zakup czeskiej menażki, poleconej mi przez Puchala kawał czasu temu, zainspirowały mnie do skrobnięcia paru słów o tym elemencie turystycznej kuchni.
Od razu uprzedzę, tekst promuje napoje wyskokowe i niezdrowe jedzenie z mrożonki i dlatego nie powinien być czytany przez osoby niepełnoletnie. Ci, co jeszcze nie mają dowodów, niech czytają z zasłoniętymi oczami.
Na forum niestety w pewnym momencie tracimy możliwość edycji postów. Nie chciałem dłużej czekać z publikacją, chociaż ten tekst nie jest jeszcze skończony. Dlatego zdecydowałem się tego tutka "puścić" w takiej formie i dokończyć w swoim czasie, uwzględniając Wasze uwagi.
Bierzcie, róbcie z tym co chcecie, byleście innym nie zabraniali:
https://docs.google.com/document/d/1l12 ... sp=sharing



Od razu uprzedzę, tekst promuje napoje wyskokowe i niezdrowe jedzenie z mrożonki i dlatego nie powinien być czytany przez osoby niepełnoletnie. Ci, co jeszcze nie mają dowodów, niech czytają z zasłoniętymi oczami.
Na forum niestety w pewnym momencie tracimy możliwość edycji postów. Nie chciałem dłużej czekać z publikacją, chociaż ten tekst nie jest jeszcze skończony. Dlatego zdecydowałem się tego tutka "puścić" w takiej formie i dokończyć w swoim czasie, uwzględniając Wasze uwagi.
Bierzcie, róbcie z tym co chcecie, byleście innym nie zabraniali:
https://docs.google.com/document/d/1l12 ... sp=sharing