Reconnet

Ostatnio jakoś często udaje mi się wyrwać do lasu.
Tym razem zaproszenie wpadło od mojego kumpla Piotrka Cziko Czikowskiego. Zaproponował wypad na Skierniewicki poligon nie czym innym tylko zabytkowym, kultowym pojazdem GAZ.

[center][/center]

Odmówić nie potrafiłem. Nawet gdybym potrafił nie miałbym powodu żeby to zrobić. Propozycja mnie ucieszyła - spadło ostatnio mnóstwo śniegu i na poligon osobówką się obecnie pojechać nie da.

Piotrek zabrał ze sobą dzieciaki, ze mną pojechał Marcel. Dołączył jeszcze do nas drugi Piotrek, bliżej znany Czikowskiemu. W planach było - i zostało zrealizowane:
- POP - Powolny Objazd Poligonu
- spacerek po górkach
- zjeżdżanie na dupie ze zdobytych wzniesień
- obowiązkowo ognisko, kiełba, itd.

Dalej niech już będzie komiks:

[center]









[/center]

Na zalesionym i mocno zaśnieżonym poligonie jest po prostu pięknie. Ognisko w zimie to najczystsza poezja! Do tego jeszcze jazda GAZem po głębokim śniegu - wrażenia niesamowite!

Więcej fociaków tutaj: http://adammarczak.com/_static/foto/201 ... ierniewice

Fajnie było... Jak zwykle w lesie...

Rewalacja !!! Fajnie że dzieciaki też były, że nie marudzą i nie siedzą przed kompem. Pogoda faktycznie super. Foty tradycyjnie powalają i czajniczek widzę nadal robi dobrą robote

Ale fajny gazik Dzieciaki na bank miały frajdę.

Fajny wypad zwłaszcza dla dzieciaków , sam już też nie mogę się doczekać aż mój brzdąc dorośnie żeby chodzić z tatą na surfifal

Dzieciaki rzeczywiście nie marudziły i były bardzo zainteresowane wszystkim, łącznie z kiełbą i herbatką prosto z ogniska. Były dokładki - i kiełby i herbaty.

Czajniczek jest super ale na 6 osób to musi biegać dwa razy...
Jego 600ml to woda na dwie, maksymalnie 3 osoby.

Śniegu na poligonie było dużo - średnio ok. 20cm więc przydałyby się stuptuty, których nie wyciągnąłem i nie założyłem, bo głupio mi by było łazić tak uzbrojony, kiedy dzieciaki wysypywały śnieg z butów.

Protektory przemokły! Ciągłe chodzenie po śniegu, który roztapiał się w pobliżu ogniska spowodowały to, że moje superbuty przemokły. Nie dużo ale troszkę wody się pojawiło. Cóż - przed wypadami w śnieg lub wodę impregnacja obuwia pastą z woskiem OBOWIĄZKOWA! Wtedy nic ich nie ruszy...

O tym że fotki wymiatają to muszę się oduczyć pisać, u ciebie nie ma brzydkiej fotki xD
Jazda Gazem i Uazem to niezapomniane przeżycie, tak się składa że też mam a właściwie miałem od taki stary poligon [od 2 miesięcy jednak sobie o nim po 13 latach przypomnieli ], często jeździliśmy tam Gazikiem po dziurach, super zabawa. Dzieciakom to już całkiem się musiało podobać, ale w sumie - Dorosły facet od dziecka niewiele się różni :p A nawet śmiem twierdzić że dla dorosłego to lepsza zabawa xD
Jednak tak pięknego Gazika jeszcze nie widziałem, a na zlotach takich pojazdów jestem minimum 2 razy w roku Pogratuluj kumplowi!