Strona 5 z 8

: 05 sty 2013, 19:43
autor: SmileOn
Zdaje się że masz rację, odczytałem na szybko mili-wato-godziny zamiast mili-ampero-godzin. Nawet gdyby to 850mAh różnicy to jednak nie w kij dmuchał, co pewnie przekłada się na wagę. Poza tym AA możesz wykorzystać też do czegoś innego w razie naglącej potrzeby. A w ogóle to jestem za tym żeby ujednolicić wejścia i wyjścia gdzie tylko się da, głównie w telefonach i aparatach, jak i ujednolicić zasilanie.

: 05 sty 2013, 20:08
autor: thrackan
Ok. Jednolite zasilanie do wszystkiego to miła idea, ale na przykład u mnie równanie do Eneloopów XX AA, oznaczałaby wydatek w wysokości 250% tego, co wydałem na akumulatorki dedykowane. Zwyczajnie mi się to nie opłaca. Ty zwróć uwagę, że sam do korzystania z eneloopów w aparacie, musisz nosić dodatkowo grip - to też dodatkowa masa do noszenia. (jednak jak wspomniałem, u Ciebie cena obu rozwiązań jest równa, dlatego eneloopy wygrywają uniwersalnością) Oczywiście w aparatach kompaktowych nie ma takiego problemu - można korzystać tylko z jednego rodzaju zasilania bo nie występują gripy do nich. I w przypadku aparatów kompaktowych sam też bym optował za zasilaniem z AA. Zamienniki akumulatorków dedykowanych są w tym segmencie, zdaje się, droższe, więc i mniej opłacalne w zakupie.

Ale tak zbierając przemyślenia... jeżeli zależy mi na dobrych zdjęciach, to jest sporo innych rzeczy ważniejszych do rozważenia. ;-)

: 05 sty 2013, 20:14
autor: Zirkau
lukasz_sp pisze:Samsung robi świetne telewizory
samsung ostatnio poszedł mocno do przodu. Używam już 2 rok Samsunga WB650, tel. Samsung Solid 2100, 2700, 2330. Znajomi ipady, tablety czy komputery którym nikt nie zarzuca nic złego, a ostatnio wręcz odwrotnie - zaczynają ostro bić konkurencję.

Na służbowy sprzęt nabyłem rzeczonego Samsunga na podstawie fotek i obsługi sprzętu znajomych. zachwalane Sony Cybershot wysiadały w przedbiegach - wyswietlacze samsunga widoczne z pełnym swietle, duże, bez odblasków, bateria mimo tego wystarcza na dłużej, mniejsze, jakość wykonania, czas reakcji a zdjęca? W klasie idiot kamer - super, nawet te z tel. typu Galaxy.
Myslisz, ze gdyby bylo tak jak mówisz że Samsung robi tylko dobre telewizory - ta cała reszta sprzetów byłaby tak powszechna? Wystarczy obecnie zobaczyć co oferuja Plus, Orange, Neonety, MediaMarkty - prawie połowa sprzętu elektronicznego to Samasung - to chyba o czymś świadczy? no reklama dźwignia handlu, ale na to trzeba mieć pieniądze. I tak kilka lat z rzedu? To tylko może zagwarantować conajmniej przyzwoity sprzęt.

: 05 sty 2013, 20:15
autor: Q_x
Standard to standard, nie ma się co kłócić, albo się w to idzie i się za to płaci (pieniędzmi, niższymi parametrami, wyższą wagą, nieporęcznością) i korzysta z uroków (te same baterie pasujące dosłownie wszędzie), albo się nie idzie i wszystko też może być pięknie. Nie ma co przeliczać kasy na amperogodziny, bo nie za to się tak naprawdę płaci. Czy może to ja znów jestem jakiś inny...

W przypadku zmian, konieczności improwizacji albo rozbudowy arsenału na sprzęt z innymi bateriami (szkłami, gwintem statywu, kartami pamięci) jest się w czarnej dupie, ale, jak sprzęt będzie dobry, to może nie będzie trzeba niczego zmieniać. Czy może te czasy, że aparat działa 80 lat bez awarii już minęły?

Ja się cieszę, bo te same akumulatorki pasują mi do dwóch aparatów i do myszki. Mogę kupić flesze, latarki, czołówki, ładowarki, radia, empetrójki, cyfrowe dyktafony, zdalnie sterowany samochodzik, wiatraczek na daszek czapki i wibrator i dalej te same baterie będą pasowały. Zestaw trzech szkieł mogę podłączyć do dwóch korpusów (mam do tego jeszcze miech do makro, jak vintage, to vintage), karty pamięci pasują mi wszystkie do wszystkiego, poza Olympusem, który ma swoją, bo jest stary (ma ją raz na zawsze, o wrażeniach z użytkowania już pisałem). Jak padnie korpus, to wymieniam korpus, jak padnie szkło, dokupię szkło, jak kiedyś się odbiję od dna i zmienię "system", to zmienię "system", ale tylko korpusy i słoiki, a nie wszystkie akcesoria. Ot i wsio.

: 05 sty 2013, 20:34
autor: thrackan
Q_x, tu każdy jest inny i ma swoje zdanie. Też chciałbym, żeby świat był idealny i jeden typ ogniw obsługiwał wszystko - na przykład, żeby mój telefon działał na AA, ale jakoś nie mogę takiego znaleźć, dyktafon też uparcie łyka tylko AAA (ale przynajmniej czołówka żre to samo) ;] Przyznam szczerze - gdy kupowałem aparat, to miałem kwestię zasilania gdzieś, bo interesowały mnie bardziej możliwości obrazowania - czyli jakość pracy, do jakiej aparat został stworzony. To, że zamienniki do niego okazały się tanie, to też sprawka tego, że pasują do Pentaxa K10D, dwóch Samsungów i kilku różnych modeli Konica-Minolta oraz pewnie kilku innych aparatów przy okazji.

Swoją drogą znacie może jakiś wzmocniony model kompakta, który byłby zasilany aku AA lub AAA?

: 05 sty 2013, 20:41
autor: SmileOn
Stare Motorole Dual Band mogły być zasilane 3xAA. A co do aparatów to chyba większość kodaków pracowała na AA (na pewno wspomniany już przeze mnie wcześniej Kodak C123).

: 05 sty 2013, 20:44
autor: Q_x
Parę kompaktów się znajdzie - jakiś Nikon, Olympus, ze dwa Kodaki. Link wyszedł ciut długi:

http://www.dpreview.com/products/search ... Waterproof

(zdaje się nie działa...)

: 05 sty 2013, 21:27
autor: RBT
Zirkau pisze:Lustro to technologiczny przerzytek. Gdyby nie konserwatyzm kupujących, lustra mogłyby zupełnie zniknąć z lustrzanek.
Lustro było konieczne do patrzenia przez obiektyw. Dziś, nie jest to konieczne, bo nawet bardziej zaawansowane lustra, mają możliwość live-view na ekraniku.
Pewnie niedługo będzie, ale póki co, w pewnych zastosowaniach, nic go nie może zastąpić. Trudno wyobrazić sobie pracę np. fotoreportera sportowego z elektronicznym celownikiem, nie mówiąc już o live-view. Marna rozdzielczość, zwłoka czasowa, ograniczona dynamika tonalna, energożerność...
Zirkau pisze: samsung ostatnio poszedł mocno do przodu.
Dwa lata temu dokupiłem sobie do użytku turystycznego Samsunga EX1. Ma sanki do zewnętrznej lampy błyskowej i wszystkie potrzebne tryby pracy. Przyciskiem lub kółkiem (bez potrzeby wchodzenia w menu) można zmienić pomiar światła, wprowadzić korektę ekspozycji, pamięć pomiaru, zmienić światłoczułość, przysłonę i czas ekspozycji. Od tamtego czasu nie patrzę nawet na kompaktowe nowości. W czasie jego premiery Nikon i Canon nie oferował kompaktu z tak jasnym (f 1,8) i szerokim (ekw. 24 mm) obiektywem, zapisującym zdjęcia w formacie RAW. Zresztą nie wiem, czy ma do tej pory.

: 05 sty 2013, 23:05
autor: lukasz_sp
Na live-view nie da się pracować nawet z racji opóźnienia między tym co faktycznie się dzieje a tym co widzisz na wyświetlaczu. Druga sprawa to "prądożerność" wyświetlaczy. Na wypady zabieram często starego wysłużonego Canona 30D plus 17-50 2,8. nigdy nie zastanawiałem się nawet nad problemem wyczerpania baterii. Mam jedną w aparacie plus druga naładowana n.w.p. Jeszcze nie zdarzyło mi się nawet przy dwutygodniowych wypadach rozładować obu (a pstrykam sporo).
Zirkau pisze:Sony Cybershot wysiadały w przedbiegach - wyswietlacze samsunga widoczne z pełnym swietle, duże, bez odblasków
Sam potwierdzasz że robią dobre telewizory :-P
To że robią generalnie dobry sprzęt o niczym nie świadczy (większość tv na rynku ma matryce samsunga). Z fotografią jest troszkę inaczej. To nie tylko elektronika to cała filozofia. Filozofia i lata prac badawczych których Samsung nie ma. Spójrz na Firmę sony zwietrzyli kasę w momencie kiedy wszyscy rzucili się na cyfrówki. I świetnie tylko oni KUPILI doświadczenie Koniki Minolty. Wiedzieli że dobre chęci to za mało. Trzeba lat doświadczeń.

: 05 sty 2013, 23:17
autor: SmileOn
A wiecie, że SONY w niektórych modelach lustrzanek ma mini ekrany w wizjerach i półprzepuszczalne lustro. Takie przymusowe lifeview.

: 05 sty 2013, 23:24
autor: RBT
Niestety. :-(

: 05 sty 2013, 23:26
autor: Zirkau
Samsung jest już lepszy niż sony i lata doświadczen Minolty nie pomogły tutaj Sony. Podobnie Kodak -kiedyś jeden z największych w fotografii, a gdze On dzisiaj?.
urządzenia rejestrujace to nie filozofia. Otwórz oczy - samsung obecnie przoduje.
tylko takie potęgi jak Nikon, Pentax, Canon - będą się trzymać bo mają doskonałe szkla, ale hardware i software - czyli urządzenia elektroniczne i oprogramowane do nich a to 70% cyfrówki samsung ma coraz lepsze (powoli jedne z lepszych).
Możesz mówic pogardliwe - ze to telewizory - ale wyniki sprzedazy mowią same za siebie - ludzie chcą te "telewizory".
Mozna mówić że prawdziwy fotograf.... tyle że fotografia to nie religia. Szybko Ci zatwardzialli fotografowie-sztukmistrze przegrali z cyfryzacją fotografii. W swoich aparacikach samsung ma bardzo dobre szkła. Jeśli ze wzgledu na obecne zyski Samsung przejmie jakąś firmę optyczną, dotychczasowe potęgi majace bezpieczną pozycję w bardziej zaawansowanych aparatach foto zadrżą i nie będzie to mała gęsia skórka.

: 05 sty 2013, 23:45
autor: thrackan
Do wypowiedzi Zirkaua (jeżeli źle odmieniam, proszę o korektę), dodałbym, że Samsung właśnie bardzo dobrze i szybko uczy się od "starej gwardii". Przez pewien czas bardzo mocno współpracował z Pentaksem właśnie i firmy wypuściły serię siostrzanych modeli lustrzanek, różniących się tylko nieco obudową i oprogramowaniem. I były to naprawdę bardzo udane aparaty w swoim czasie. W pewnym momencie Samsung jednak skupił się na kompaktach ze stałą oraz wymienną optyką.

: 08 sty 2013, 19:21
autor: Abscessus Perianalis
Temat został scalony z wycinanką z "naszych zabaweczek" zgodnie z prośbą. Teraz może być dziwny. :D

: 08 sty 2013, 19:37
autor: yaktra
lukasz_sp pisze:Trzeba lat doświadczeń.
A korzystając z doświadczeń innych (raczej nietęgich) przechodzimy w system, canon nikon...
kupię Sony, ale telewizor. Dla mnie świadectwem jest to na czym pracują zawodowcy, a ci "klepią" na nikonie, canonie...
coś musi w tym być kiedy widzę "latających" reporterów z paskami z dodatkami czerwieni czy koloru żółtego...

: 08 sty 2013, 19:57
autor: mwitek
Dziś odebrałem od znajomej pani z optyka soczewkę -8dpi przyszlifowaną pod wymiar obiektywu. Zrobię jakieś testy czy cuś albo jak zrobię jakieś foto porządniejsze to podrzucę.

Generalnie taka nakładka ma poszerzyć pole widzenia i spowodować efekty rybiego oka.

Co prawda po pierwszych przymiarkach widzę, że mógł by być większy minus. Ale to wiązało by się też pewnie z większym zniekszatłceniem i nieostrościami po bokach.

Dla porównania

Bez soczewki

Obrazek


Z soczewką

Obrazek


Obydwa zdjęcia z najszerszą ogniskową 18mm na obiektywie i z tej samej pozycji i kąta.


edyta:

w sumie to mógłbym się pokusić o statyw i mniejsze to by się zobaczyło czy i jak psuje jakość foty bo tak przy 3200 iso to i tak ziarno.....

: 08 sty 2013, 20:09
autor: SmileOn
yaktra pisze:coś musi w tym być kiedy widzę "latających" reporterów z paskami z dodatkami czerwieni czy koloru żółtego...

Moja teoria spiskowa jest taka: Człowiek przyzwyczaja się do danego systemu, do danych rozwiązań charakterystycznych dla konkretnego systemu, tym bardziej stary wyjadacz. I są to rozwiązania dobre i dobre systemy, a i tak głównie chodzi o umiejętności, wiedzę i wykorzystanie tego co oferuje sprzęt. Potem przeciętnemu zjadaczowi chleba przychodzi do wyboru danego systemu, nie ma on okazji przetestować wielu systemów a tym bardziej w kombinacjach z drogimi szkłami. W internecie znajdzie zarówno pozytywne jak i negatywne wywody na temat każdego możliwego systemu - a wybrać coś trzeba - więc myśli on sobie tak "skoro zawodowi fotograficy z wieloletnim stażem focą na Nikonach i Canonach to pewnie są to najlepsze opcje i w tym kierunku pójdę". Oczywiście wybierze on dobrze jeśli wejdzie w którykolwiek z tych dwóch systemów, ale czy to czasem nie jest błędne koło? Poza tym najdroższe obecnie body Sony kosztuje ok 10k a jak wiemy nikt nie da nam nic za darmo, więc też owo body musi być szczuplejsze o pewne parametry względem Nikona czy Canona za ponad 20k. Profesjonalny fotoreporter może sobie pozwolić na body za 20k i więcej bo to jego praca i jemu to się zwróci (albo weźmie w leasing) a przeciętny kowalski kupi coś za 3k a i tak pewnie na raty. Nie bardzo można porównywać topowe modele tych trzech firm bo segment Sony kończy się cenowo dużo niżej. itd

Pewnie teraz zostanę pożarty żywcem... trudno.

: 08 sty 2013, 20:22
autor: mwitek
O teraz.

Ostrość na zegarem. Ttrochę się mogło ruszyć co prawda ze statywu ale bez wężyka. czas 1s zdaje się i (małe) F3,5 Aczkolwiek nie jest źle. Zrobię jeszcze kiedy testy z mniejszym otworkiem przysłony i zobaczymy jak to wpłynie na nieostrości po brzegach których w sumie jest sporo.

Do jakiejś zabawy może i to to się nada ale obiektywu stricte fisheye nie zastąpi.

Bez:

Obrazek


Z:

Obrazek

EDYTA:

Zrobiłem od razu


F 3,5
Obrazek


F 5,6
Obrazek


F 8
Obrazek


F 10
Obrazek



Jak widać różnice są. Od F 8 zaczyna się robić nawet całkiem nieźle, przynajmniej jak sądzę, do moich zastosowań powinno wystarczyć.

: 08 sty 2013, 22:37
autor: thrackan
yaktra pisze:coś musi w tym być kiedy widzę "latających" reporterów z paskami z dodatkami czerwieni czy koloru żółtego...
Najzabawniejsze jest to, że właśnie sobie odpowiedziałeś, czemu Canon i Nikon są tak popularne :mrgreen: Podsumowując, są popularne, bo są popularne. To oczywiście nie jedyny czynnik, ale świadomość konsumenta budowana jest właśnie w dużej mierze przez kontakt z "paskami". I co kupi taki konsument, który widzi, że mu fotograf na ślubie kuzyna cioci szwagra ojca kolegi używa właśnie Nikona/Canona? Oczywiście pomyśli sobie, że to jest jedyny słuszny sprzęt. A o innych markach nie pomyśli "bo znajomi nie majo, ślubniacy nie używajo, znaczy giewno jakieś". I to niezależnie, czy mu się pod oczy podstawi jako alternatywę średnioformatowce cyfrowe, czy zwykłe lustrzanki APS-C lub FF od mniej znanych producentów. Czasem jeszcze Sony jest kupowany "bo ich telewizor babcia miała przez 40 lat, dziadek z Niemiec za komuny, panie, przywiózł i do tej pory działa!". :mrgreen: Jak ktoś nie jest obeznany w temacie, nie wie, czego mu trzeba, to najprawdopodobniej kupi to, co jest znane/reklamowane. A ten, kto poszuka i pomyśli, kupi to, co najlepiej spełni jego potrzeby w odpowiedniej kwocie. I to już może być dowolny z solidnych producentów.

Mwitek, bardzo ciekawy patent. Natchnąłeś mnie, jako solidnego krótkowidza, do eksperymentów ze starymi okularami. Z moimi okularami uzyskuję efekt bardzo zbliżonych do Twojego :mrgreen: Dodatkowa soczewka mocno pogarsza obraz, ale awaryjnie i do eksperymentów jest w porządku. Dzięki!

: 09 sty 2013, 08:14
autor: Zirkau
chłopaki, to tak do końca nie działa, szczególnie w dobie cyfrowej.

gdzie jest IBM, Konika, Minolta ?
Canon, Nikon nie są znane z tego ze są znane. Idąc na fali popularności, wciąż pracują nad sobą wydając coraz lepsze modele.
System można zmieniać. Choć jak weszło się bardzo głęboko, to bardzo niechetnie. Nie stanowi to problemu przy odpowiedniej ksiegowości a nie sentymentom.

: 09 sty 2013, 08:49
autor: rob30

: 09 sty 2013, 09:29
autor: Marshall
:)

Tylko niech nikt teraz nie napisze, coś w stylu: "Fakt ilościowo jest TOP ale wiecie - Leica, Hasselblad, ..." itd.

: 09 sty 2013, 09:35
autor: rob30
Marshall pisze:Tylko niech nikt teraz nie napisze, coś w stylu: "Fakt ilościowo jest TOP ale wiecie - Leica, Hasselblad, ..." itd.
Zapomniałeś o Olympusie!!! :lol: :mrgreen: :lol: Ja go kocham i on dorównuje canonu i nikonu! :mrgreen:

: 09 sty 2013, 09:54
autor: lukasz_sp
Od 12 lat fotografuję od jakichś 7 na tym zarabiam. W kole fotograficznym, na które od ok 8 lat uczęszczam ( już bardziej z przyzwyczajenia i frajdy jaką mi to sprawia niż z potrzeby uczenia się czegokolwiek) miałem przyjemność robić foty prawie każdym sprzętem z pośród dostępnych na rynku. Od Hasselblada po małpy "no name". Przez ten czas fotografia przeszła cyfrową rewolucję. Na rynku pojawiło się paru nowych graczy celujących głównie w rynek przeciętnie zarabiającej klasy średniej. Oczywistym jest fakt że "każdy lis swój ogon chwali" i dyskusję na temat wyższości jednego systemu nad drugim często przypominają dyskusję na temat "wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi". Wszystko zależy od tego do czego potrzebujemy danego sprzętu. Jeżeli chcesz pstrykać sporadycznie i nie masz zamiaru na tym zarabiać, robić wystaw etc. to większość aparatów bez względu na markę w tym samym przedziale cenowym przy iso 100 daje praktycznie te same możliwości (pomijam "wodotryski" takie jak szukanie uśmiechów, robienie panoram czy automatyczne kadrowanie). Jeżeli natomiast dalej gnębi Cię mania fotografowania :P . Wybiera się system który Cię nie ograniczy. Czyli: W ofercie jest sporo dobrej jakości obiektywów, serwis nie nawala, szumy przy wysokim iso są przyzwoite, body nie jest toporne i przyciski umieszczone są intuicyjnie (czasem po ciemku trzeba zmienić ustawienia i nie chciał bym wtedy grzebać w menu). Dlatego fachowcy wybierają Canona i Nikona...

I jeszcze jedno. To fotograf a nie aparat robi zdjęcia.

: 09 sty 2013, 10:25
autor: Zirkau
lukasz_sp pisze:I jeszcze jedno. To fotograf a nie aparat robi zdjęcia.
I mimo tego, może się z..... ć a nie zrobi dobrego jak apart nie pozwoli - bo za ciemno, bo lampa tylko na wprost.
A ja i tak wolę małpkę, która robi za mnie, ja tylko pokazuję jej gdzie. A jak mi sie zechce, albo nie jestem zadowolny z tego co ONA sama robi, to chce by ta małpka miała trochę wiecej funkcji niż ONLY AUTO