Ok. 1,4 kg ładnego podgardla
Ok. 800g wędzonej słoniny
2-3 duże cebule
2 -3jabłka
5 ząbków czosnku.
kminek mielony, majeranek,suszona zielona pietruszka,
Sól, pieprz,
Odrobina suszonego rozmarynu.
Proporcje słoniny i podgardla możecie sobie zmienić w zależności ile chcecie mieć smalcu
Od podgardla odkroiłem skórę, a resztę posiekałem w kosteczkę wielkości mniej więcej 0,5cm. To samo uczyniłem ze słoniną. No i teraz do gara i wytapiamy na bardzo małym ogniu. To trochę potrwa, zależy od ilości – u mnie to było ok. 2 godzin zanim tłuszcz się wytopił a skraweczki zaczęły być ładnie zrumienione. Oczywiście należy to mieszać co jakiś czas. Po tym czasie posiekałem Morą


Kiedy cebula zacznie się szklić a jabłka rozpadać wyłączamy ogień. Czekamy aż troszkę przestygnie, rozlewamy do słoiczków, czy tam pojemniczków w których smalec chcemy trzymać i odstawiamy do całkowitego schłodzenia. Przy robieniu smalcu bardzo ważne jest, żeby uzbroić się w cierpliwość i robić go cały czas na dosyć małym ogniu, nawet kiedy smalec się już wytopi, to przy dorzucaniu cebulki i przypraw niech ledwo mruga – chcemy, żeby cebulka się zeszkliła i oddała swój smak, a nie się spaliła.
Szczególnie jeśli chcemy mieć naprawdę dobry smalec, taki jak ten.
TYTUŁ TEMATU EDYTOWANY NA SKUTEK SUGESTII ADMINA któremu życzę smacznego
