Strona 1 z 1

Szukam kompana(ów) na 3 dni

: 12 lis 2012, 22:24
autor: Dąb
Zlatuje do polski w ten piątek na chwilę i planuje połazić i coś porobić w lesie. Termin od następnego poniedziałku do maksymalnie czwartku. Miejsce gdzieś w okolicach Gorzowa. Mogę niedaleko dojechać maksymalnie 3 godziny bez przesiadek transportem publicznym. Jak ktoś nie wie, to w okolicach Gorzowa jest mnóstwo pięknych terenów poprzecinanych jeziorami nie wspominając o dużych kompleksach leśnych. Tak czy siak i tak się wybiorę nawet jak nie znajdę kompana.

: 14 lis 2012, 20:46
autor: Qazimodo
Hej.
Ja bym się pisał, termin mi pasuje. Tylko że jechał bym z Gdańska. Jeśli Byłbyś w stanie wyjechać gdzieś w moim kierunku (np; okolice Czarnego) miałbym szansę dojechać w poniedziałek w miarę wcześnie.
Szkoda że nie Możesz tydzień później - szykuje się wypad w Borne Sulinowo.

pozdrawiam

[ Dodano: 2012-11-15, 14:49 ]
PIŁA - w poniedziałek rano :) lub w niedzielę wieczorem
???

: 15 lis 2012, 17:53
autor: magsg
Wybrał bym się ale niestety brakuje mi czasu, zwłaszcza w tygodniu... Życzę udanego wypadu :-D

: 15 lis 2012, 18:28
autor: Qazimodo
No to mamy ustalone, spotykamy się w Pile w niedzielę wieczorkiem.
Jeśli ktoś jest chętny to szczegóły na prv.

Ja będę jechał z Gdańska, prawdopodobnie autem

: 16 lis 2012, 07:43
autor: Gryf
Dąb, rzuć jakimś bardziej przyziemnym terminem, wpadaj w sudeckie pasma a kiesę otworzę :mrgreen:

: 22 lis 2012, 21:51
autor: Qazimodo
Było super!
tu kilka zdjęć: https://picasaweb.google.com/1145562273 ... directlink
a opis będzie taki:
piękne tereny, bardzo zróżnicowane.
bardzo bardzo dużo zwierząt
trzy noce bez deszczu
Kolana po przyjeździe do domu mi wysiadły - pierwszy raz!
Dąb znalazł nowiutką MORĘ (jest foto)
Ostatnia miejscówka była jednocześnie najładniejszą na jakiej w życiu byłem - podobnie Dąb, a to już naprawdę coś znaczy (bo On wieeeeele razy spał w lesie)
Kto nie był ten się nie dowie co to: herbata mulę rouge, punodia, zdibimiś :)

Dzięki

: 22 lis 2012, 22:33
autor: Hiskiasz
Fajne zdjęcia. Mi się niestety nie udało dojechać z przyczyn rodzinnych. Szkoda.

Widzę, że sceneria taka już zimowa jak to w Polsce bez śniegu - szaro i buro, ale ma to swój klimat. Szliście z Piły, czy wystartowaliście gdzies wyżej? Dokąd doszliście? Wodę piliście z rzeki po jakimś uzdatnieniu?

Ciekawa jest ta ziemianka. Ciekawe czy tam się gromadzi woda podczas deszczu.

: 22 lis 2012, 23:05
autor: puchalsw
Przednio mieliście tam...
W ta morkę to nie wierzę.. :-D Dlaczego ja nigdy takiego szczęścia nie mam.
Ziemianka przepiękna. Ciekawym, jak długo się ostoi :-/

No i Dąb jakoś nam tak zmarkotniał na obczyźnie. Zawsze kwaśny był, ale jakiś przytłoczony mi się wydaje :D

: 23 lis 2012, 07:29
autor: Qazimodo
Wodę piliśmy tylko przegotowując ją - stąd nazwa herbaty mułę rouge :) - jechała mułem choć Dąb twierdził że jest prawie jak z butelki.

Morę naprawdę znalazł - też się wk.....em :)

A smutny bo jak był w lesie to zadzwoniła do niego koleżanka, chętna na (...) ale niestety On był już daleko w lesie.

PS: teren był naprawdę trudny

: 23 lis 2012, 09:22
autor: Dąb
puchalsw pisze:W ta morkę to nie wierzę.. Dlaczego ja nigdy takiego szczęścia nie mam.
Bo szukać trzeba umić, dobry "traper" patrzy w sześciu kierunkach, a nie jak wy miastowi tylko pod nogi, co by czasem w psią kupę nie wdepnąć :-P icon_twisted
puchalsw pisze:No i Dąb jakoś nam tak zmarkotniał na obczyźnie. Zawsze kwaśny był, ale jakiś przytłoczony mi się wydaje
Jakbyś przez ostatnie 4 miechy widział las jedynie na discovery, też byś był przytłoczony jego [...]... :mrgreen:

: 23 lis 2012, 22:32
autor: Apo
Bardzo zacnie :) Dajcie znać jak będziecie znów ruszać, może nam się uda zgadać terminowo :)