Witam,
W teren chodzę w typowych Józefach czyli desantówkach, czy jak tam jeszcze się je nazywa. Mają swoje wady, potrafią dać w kość, jednak zżyłem się z tym modelem i póki co je noszę.
Ale na temat, do pastowania od początku używałem pasty w tubce niemieckiej Bundeswhery (jeśli piszę to nieprawidłowo, przepraszam), po trzech miesiącach zauważyłem, że skóra jest mocno popękana, tak jakby złuszczona. Zastanawiam się, czy dali lipny materiał tej partii, czy może to ta pasta.
Czy miał ktoś kiedyś podobne doświadczenia z tym smarowidłem? Nie chciałbym zniszczyć kolejnej pary, którą za kilka miesięcy będę zmuszony kupić (już raczej nie desanty)
Buty były pastowane regularnie, nigdy nie miały okazji wyschnąć, z resztą mają za krótki przebieg na takie historie.
Pozdrawiam.
Pasta w tubce niemieckej BW a popękana skóra.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Pasta w tubce niemieckej BW a popękana skóra.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2012, 20:51 przez Zszywacz, łącznie zmieniany 1 raz.
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
Sprawdź skład jeśli masz napisany na tubce,
jak masz pochodne benzenu to buty będą pękać.
Kupuj pasty na wosku
Nie miałem tej tubki, wiec nie mam jak sprawdzić co ma w składzie.
Może, przesuszyłeś skórę na butach ?
jak masz pochodne benzenu to buty będą pękać.
Kupuj pasty na wosku
Nie miałem tej tubki, wiec nie mam jak sprawdzić co ma w składzie.
Może, przesuszyłeś skórę na butach ?
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
Kolega z firmy jest zwolennikiem desantów, kupił takie cacko za fajną cenę ale w praktyce okazało się, że budki są marne!
W części uszyte ze skaju, szwy się rozłaziły, nici pękały, takie machloje robią dostawcy z naszą armią.
Połowa derma, skóra i skaj.
A MON płaci jak za parę o normalnej jakości, żenada!
Komuś trzeba sznur naszykować, przecie to zdrada stanu!
W części uszyte ze skaju, szwy się rozłaziły, nici pękały, takie machloje robią dostawcy z naszą armią.
Połowa derma, skóra i skaj.
A MON płaci jak za parę o normalnej jakości, żenada!
Komuś trzeba sznur naszykować, przecie to zdrada stanu!
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
ooo znów się zaczyna o desantach, Zszywacz, teraz w tych butach to normalka, pastę masz dobrą, sam jej używam (jednej puszki od 2 lat, też z demobilu), nie przejmuj się tym bo i tak na to nic nie wymyślisz. Zarżnij desanty i kup inne lepsze buty, problem zniknie.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!