Jak we śnie odwiedziłem miasto Marshalla..
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Jak we śnie odwiedziłem miasto Marshalla..
Uwaga dla wszystkich przeziębionych, zażycie polopiryny S przed snem daje niespotykane dotąd skutki uboczne w postaci dziwnych snów :569:
Miałem dziś sen, dziwny sen. A w tym śnie szedłem z uczelni na pociąg do domu (to była jedyna normalna sytuacja w tym śnie). Na dworcu spotkałem swoją babunię i ciotkę, a że one mają dom w tę samą stronę co ja to wsiadłem z nimi. Okazało się że jadą gdzieś tam indziej, a pierwsza stacja na której się pociąg zatrzymuje to Skierniewice No i co tu począć? Pierwsza myśl, trzeba podzwonić po forumowych kolegach i zdobyć nr Marshalla. I tak idąc sobie z dworca przez jakiś park wyciągam telefon, wybieram czyjś nr a tu nagle dresy za mną coś tam wołają i idą. No to ja telefon w kiejdę i przed siebie, szybko żeby nie biegnąć. Dolecieli o mnie, coś tam pozaczepiali, dostałem bęcki (na szczęście sen mało realistyczny bo nie czułem ). Później jednego ja stłukłem, spieprzyłem im, na nieszczęście moja bluza została się podczas szamotaniny w parku.
Zaczęło się robić ciemno i zimno, coś tam z nieba siąpiło (ale przecież do parku się nie wrócę) i trafiłem na jakieś centrum handlowe, galerię czy coś, takie na świeżym powietrzu i dużo stoisk w około. Nie pamiętam dlaczego ale wyciągnąłem z plecaka 3 butelki (denaturat, rozpuszczalnik i benzyna) i tak z nimi się tam szlajałem. Skupisko ludzi było spore, ale moją uwagę przyciągnął gość który w środku niego kucał z odpalonym laptopem i miał na ekranie znany zielonkawy kolor. Podchodzę bliżej, w koło niego są jeszcze ze 3 osoby a on ma odpalone nasze forum i bardzo przypominał we śnie thrackana. Uradowany znalezieniem swoich przedstawiłem siebie, zastałą sytuację, oni podali jakieś swoje nicki (nawet jakaś dziewoja tam była) i się przebudziłem nad ranem przed dźwiękiem budzika.
Nie wiem co oni dają do tej polopiryny ale dzisiaj biorę tylko pół tabletki Jest to jedyny lek jaki łykam, stwierdziłem że wolę się odchorować dłużej, a nie faszerować masą świństw wszelkich. Niech paramedycy się wypowiedzą . Chyba że już mam tak poryty beret i po prostu muszę do tego przywyknąć
A tak żeby nadać jakiś sens temu porąbanemu jak kłoda po przybyciu naczelnego forumowego drwala pingwiniaka tematowi, to może też się podzielicie jakimiś snami, schizami czy czymkolwiek co miało związek z leśną tematyką lub w lesie się przytrafiło. A jeśli już taki temat był, to miejcie litość bo nie znalazłem.
Miałem dziś sen, dziwny sen. A w tym śnie szedłem z uczelni na pociąg do domu (to była jedyna normalna sytuacja w tym śnie). Na dworcu spotkałem swoją babunię i ciotkę, a że one mają dom w tę samą stronę co ja to wsiadłem z nimi. Okazało się że jadą gdzieś tam indziej, a pierwsza stacja na której się pociąg zatrzymuje to Skierniewice No i co tu począć? Pierwsza myśl, trzeba podzwonić po forumowych kolegach i zdobyć nr Marshalla. I tak idąc sobie z dworca przez jakiś park wyciągam telefon, wybieram czyjś nr a tu nagle dresy za mną coś tam wołają i idą. No to ja telefon w kiejdę i przed siebie, szybko żeby nie biegnąć. Dolecieli o mnie, coś tam pozaczepiali, dostałem bęcki (na szczęście sen mało realistyczny bo nie czułem ). Później jednego ja stłukłem, spieprzyłem im, na nieszczęście moja bluza została się podczas szamotaniny w parku.
Zaczęło się robić ciemno i zimno, coś tam z nieba siąpiło (ale przecież do parku się nie wrócę) i trafiłem na jakieś centrum handlowe, galerię czy coś, takie na świeżym powietrzu i dużo stoisk w około. Nie pamiętam dlaczego ale wyciągnąłem z plecaka 3 butelki (denaturat, rozpuszczalnik i benzyna) i tak z nimi się tam szlajałem. Skupisko ludzi było spore, ale moją uwagę przyciągnął gość który w środku niego kucał z odpalonym laptopem i miał na ekranie znany zielonkawy kolor. Podchodzę bliżej, w koło niego są jeszcze ze 3 osoby a on ma odpalone nasze forum i bardzo przypominał we śnie thrackana. Uradowany znalezieniem swoich przedstawiłem siebie, zastałą sytuację, oni podali jakieś swoje nicki (nawet jakaś dziewoja tam była) i się przebudziłem nad ranem przed dźwiękiem budzika.
Nie wiem co oni dają do tej polopiryny ale dzisiaj biorę tylko pół tabletki Jest to jedyny lek jaki łykam, stwierdziłem że wolę się odchorować dłużej, a nie faszerować masą świństw wszelkich. Niech paramedycy się wypowiedzą . Chyba że już mam tak poryty beret i po prostu muszę do tego przywyknąć
A tak żeby nadać jakiś sens temu porąbanemu jak kłoda po przybyciu naczelnego forumowego drwala pingwiniaka tematowi, to może też się podzielicie jakimiś snami, schizami czy czymkolwiek co miało związek z leśną tematyką lub w lesie się przytrafiło. A jeśli już taki temat był, to miejcie litość bo nie znalazłem.
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Grigor, ja tam nie wnikam co Ty brałeś ale to raczej nie była Polopiryna...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Rojek
- Posty: 328
- Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
- Lokalizacja: Przemyśl
- Tytuł użytkownika: PISS
- Płeć:
Re: Jak we śnie odwiedziłem miasto Marshalla..
Ano było coś podobnego .Grigor pisze: to może też się podzielicie jakimiś snami, schizami czy czymkolwiek co miało związek z leśną tematyką lub w lesie się przytrafiło. A jeśli już taki temat był, to miejcie litość bo nie znalazłem.
viewtopic.php?t=134&highlight=dziwne+sytuacje
Ciężko wymyślić coś co już nie pływa w oceanie tego forum ...
Potrzebuję tylko wolności
- Apo
- Posty: 743
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Zawsze myślałam, że w Polopirynie S jest ino acetylowa pochodna kwasu salicylowego Przedawkowany może chyba tylko powodować krwawienie z przewodu pokarmowego, o schizujących efektach jeszcze nie słyszałam Jako niesteroidowy lek przeciwzapalny jest w sumie chyba jednym z lepszych na ból, gorączkę i zapalenie. No chyba, że masz wrzody, to raczej nie powinieneś stosować
Raczej przychylam się do posta ArturaZ - to po prostu objawy gorączki i tyle.
Raczej przychylam się do posta ArturaZ - to po prostu objawy gorączki i tyle.
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Acodin Po tym masz różne sny, odloty i wiele innych Ostatnio dużo osób w moim otoczeniu boli gardełko i zażywają dużo acodinu A jak potem wesoło jest pośmiać się z debila
Ja ostatnio też mam fazę na dziwne sny i tej nocy mój sen mnie przeraził.
Jakaś chyba imprezka w białym pokoju i stałem koło łóżka a na łóżku leżała dziewczyna lub chłopak. Nagle koło mnie pojawiła się jakaś postać i wyjęła taki dziwny sztylet i nadcięła gardło tej leżącej osobie. Zaczęła krew lecieć i zaczął się inny sen gdzie wspinałem się po jakimś rusztowaniu czy coś takiego aż nagle poślizgnąłem się i poleciałem w dół.
Ja ostatnio też mam fazę na dziwne sny i tej nocy mój sen mnie przeraził.
Jakaś chyba imprezka w białym pokoju i stałem koło łóżka a na łóżku leżała dziewczyna lub chłopak. Nagle koło mnie pojawiła się jakaś postać i wyjęła taki dziwny sztylet i nadcięła gardło tej leżącej osobie. Zaczęła krew lecieć i zaczął się inny sen gdzie wspinałem się po jakimś rusztowaniu czy coś takiego aż nagle poślizgnąłem się i poleciałem w dół.
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Ja mam zawsze po esce haluny i dużo dłużej śpię. Gorączka plus eska to jest to.
Kobra, bo pić to trzeba umićKobra pisze:Jakaś chyba imprezka w białym pokoju i stałem koło łóżka a na łóżku leżała dziewczyna lub chłopak. Nagle koło mnie pojawiła się jakaś postać i wyjęła taki dziwny sztylet i nadcięła gardło tej leżącej osobie. Zaczęła krew lecieć i zaczął się inny sen gdzie wspinałem się po jakimś rusztowaniu czy coś takiego aż nagle poślizgnąłem się i poleciałem w dół.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Apo, nie tylko z przewodu pokarmowego - najczęściej najpierw lejesz z nosa, jak za długo/dużo przyjmujesz.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Więcej z Tobą do lasu nie idę .Grigor pisze:Chyba że już mam tak poryty beret i po prostu muszę do tego przywyknąć
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com