Polecam Kanadyjski sklepik on-line. Głównie króluje sprzęt tradycyjny, ale jest kilka perełek jak rękawice zimowe ze skóry łosia i jeleniej... zasadniczy plus nad bydlęcą polega na tym że są miękkie nawet wilgotne i przy wysokim mrozie.
Małe dzieło sztuki, widziałem u kumpla w Czesji na własne gały. Kiedyś sobie zanabędę.
A oferta rzeczywiście arcyzacna tym bardziej, że o ile się nie mylę mają swoje przedstawicielstwo w Niemczech.
: 25 paź 2012, 07:41
autor: Sejf-Udin
Nie wiem co do Niemiec, wiem że sklep jest 30km ode mnie w największym skupisku Polonii w Kanadzie. Tak zwracam uwagę że w tej mosiężnej puszce jest nawet specjalna zatyczka (też z mosiądzu) na ochronę soczewki.
W komplecie, krzesiwo żelazne, krzemień, zwęglona szmatka i linka lniana tak jak w oryginałach sprzed 350 lat.
: 25 paź 2012, 20:09
autor: puchalsw
Sejf-Udin, nie mogłem się powstrzymać przed offtopem...
Jesteś sąsiadem z moim Ojcem. Mieszka w London No.. przynajmniej w tej samej prowincji mieszkacie
A za namiary do sklepiku, to dzięki. Jak Ociec następnym razem do wnuków będzie przyjeżdżał, nie omieszkam zażyczyć sobie jakiegoś drobiazgu.
Tu masz blizej i nie trzeba czekac az ktos przywiezie.
: 26 paź 2012, 14:27
autor: puchalsw
Red Nose, krzesiwa raczej bym nie zamawiał Ale dzięki, też fajny sklepik. Już mi go podrzuciłeś kiedyś
: 26 paź 2012, 14:51
autor: Red Nose
Myslalem ze chodzi o te puzderko ze szkielkiem.
Sam mam podobne (bez lupki) w ktorym nosze skalke i krzesiwo.
: 28 paź 2012, 00:50
autor: Sejf-Udin
puchalsw pisze:Sejf-Udin, nie mogłem się powstrzymać przed offtopem...
Jesteś sąsiadem z moim Ojcem. Mieszka w London No.. przynajmniej w tej samej prowincji mieszkacie
A za namiary do sklepiku, to dzięki. Jak Ociec następnym razem do wnuków będzie przyjeżdżał, nie omieszkam zażyczyć sobie jakiegoś drobiazgu.
London? Jedyne 300km czyli bliziutko. Ja sam rozważam kupno 160 akrów lasu na 700km-800km północ stąd.
I pozdrawiam wszystkich przy okazji. Wiem, że lubię na długo znikać ale w Kanadzie jest inne tempo życia niestety. Za to lepsze lasy i BAMBI my love :diabel2:
Tu masz bliżej i nie trzeba czekać aż ktoś przywiezie.
Cenna informacja, z podziękowaniem. Niestety, ale większość eksponatów z działów Gadżety i Życie obozowej jest niedostępna. A już zacząłem odkładać siano na te wynalazki. No cóż, trzeba będzie namówić kumpla w Stanach na poważne zakupy.
: 31 paź 2012, 11:18
autor: Red Nose
Najlepiej napisac maila z pytaniem.To ze ikonka pokazuje ze czegos nie ma wynika czesto z tego ze maja duzo sprzetu (glownie broni ) i czesto nie maja czasu zeby uaktualniac strone.
Nie wnikam w to ale zawsze dzwonie lub pisze .Czasam okazuja sie ze maja cos lepszego lub innego ciekawego tylko nie ma na stronie bo sie nie wyrabiaja.
: 31 paź 2012, 12:34
autor: Gryf
Red Nose, nie doceniasz mnie Napisałem, nie odpowiedzieli, więc zatelefonowałem a na postawione pytania otrzymałem serię enigmatycznych odpowiedzi. Po rozmowie po kilku godzinach otrzymałem lakoniczną odpowiedź o nie możliwości sprowadzenia towaru, którym jestem zainteresowany.
Niestety towary, które chciałem nabyć nie posiadają nazw czy symboli i nie potrafię ich namierzyć na innych witrynach w necie.
Gdyby ktoś z was namierzył gdzieś w necie cz jakimś rekonstrukcyjnym stoisku ww wyroby poproszę o pilny kontakt.
Słyszałem, że gdzieś u szwabów jest sklep - filia Hudson's Bay Company z ciekawą ofertą dla rekonstruktorów?
: 01 lis 2012, 12:01
autor: Gryf
puchalsw pisze:Gryf, nie wiem, czy to Cię usatysfakcjonuje, ale może pomoże
Dobrych wskazówek nigdy za wiele!
puchalsw pisze:- pudełko - 50PLN kosztuje puszka dobrego tytoniu do fajki. Te puszki sa bardzo szczelne. Zakręcane. W rancie wieczka mają wklejone uszczelki. Idź do okrąglaka na Pl. Kościuszki, tam pewnie będziesz mógł dokładnie obejrzeć. Oczywiście nie ma w nich szkiełka powiększającego, ale możesz takie trzymać w środku, prawda? DIY!
Okrąglak na Kościuszki zamienił się w badziewny kiosk "RUCHU" a ofertę mają tandeciarską. Niepowtarzalną zaletą pudełka wskazanego przez Sejf-Udina i Red Nose'a, jest rekonstrukcyjne wzornictwo i właśnie lupka z pokrywką. Już od dawien dawna "choruję" na ten artefakt, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem go u naszych sąsiadów za południowej miedzy.
Z tym, że Bushcraft Store będzie je mieć jakoś za miesiąc dopiero
: 01 lis 2012, 12:13
autor: Gryf
rzuf pisze:Z tym, że Bushcraft Store będzie je mieć jakoś za miesiąc dopiero
Skąd wiesz? Pytałeś? Jest napisane?
Zresztą jeśli nawet za miesiąc to pod choinką będzie jak znalazł.
: 01 lis 2012, 16:33
autor: rzuf
Kolega Traper (nie wiem czy na tym forum ma też taki nick) pisał do nich w tej sprawie. Choć już raz tam kupowaliśmy i ich "miesiąc" może się trochę przedłużyć...
: 01 lis 2012, 16:38
autor: Gryf
rzuf, Jeśli będę coś kupować to przez pośrednika na Wyspach.
Użycie w praktyce, przy okazji koniec z bajkami o szmatce...
: 10 gru 2012, 06:41
autor: Sejf-Udin
użycie praktyczne, zwracam uwagę na to co mówi prezentujący i co potwierdza historia: zwęgloną szmatkę jako hubkę wykorzystywano dopiero od końca XVIII wieku n.e. przed erą przemysłową po prostu tkaniny były za drogie... pokazuje co znajdujemy w naturze do zwęglenia zamiast szmatki do krzesiwa tradycyjnego.
: 12 gru 2012, 11:27
autor: Gryf
W końcu znalazłem sklep, którego szukałem dosyć długo: http://www.hudsons-bay.com/ Ceny przystępne, nie nokautujące.
No.. przynajmniej w tej samej prowincji mieszkacie 
Napisałem, nie odpowiedzieli, więc zatelefonowałem a na postawione pytania otrzymałem serię enigmatycznych odpowiedzi. Po rozmowie po kilku godzinach otrzymałem lakoniczną odpowiedź o nie możliwości sprowadzenia towaru, którym jestem zainteresowany. 
