Reconnet

http://mybushcraftsoohy.blogspot.com/

Bloga miałem zacząć jutro pisać, a pomysł jest od lekko ponad miesiąca.
Wrzuciłem na zachęte dwa wpisy, wszystko jest wyjaśnione co i jak to będzie wyglądać w powitalnym wpisie.

Zapraszam i myślę, że zdobędę wielu czytelników

Pierwszy post, gdzie wyjaśniam jak to będzie wyglądać:
http://mybushcraftsoohy.blogspot.com/20 ... -post.html

Pozdrawiam.

" Interesuję się wieloma dziedzinami wiedzy związanymi z bushcraftu, jednak część z nich aktualnie się uczę, część z nich zostawiam na przyszłość. Bushcraft zawiera w sobie tak wiele tematów, że nie da się wszystkiego aktualnie uczyć, gdyż byłoby to zdobywanie ogólnej wiedzy, a nie dokładnej. Chodzę do szkoły średniej, do technikum."

Soohy dopiero co nauczyłeś się sobie jako tako radzić z ortografią, a już się zabierasz za pisanie bloga. Moim zdaniem dużo za szybko. Weź napisz coś co chciałbyś przekazać ludziom i poproś o zredagowanie tego osobę, która potrafi to zrobić ładnie. Póki co jest bełkot. Nie obrażaj się, ale słabo to widzę w obecnej formie.

Jakoś nie widzę nigdzie błędów ortograficznych, jedynie problemem jest składanie zdań, stylistyka i takie właśnie sprawy. Zawsze z tym miałem problem.
Skąd możesz wiedzieć co się dopiero nauczyłem, a co nie. Z ortografią nie mam problemów, jedynie tym co już napisałem. Ja też to widzę słabo obecnie, dopiero za miesiąc może to już będzie dobrze wyglądać.
Co rozumiesz poprzez to: "dużo za szybko"?

Wątpię, żeby ktoś się zajmował poprawką tekstów... Wydaje mi się, że to co trzeba da się zrozumieć, nie trzeba się o nic domyślać.

(...)jednak częśći z nich aktualnie się uczę, (...)

"Od ponad roku miałem w planie w przyszłości mieć własną stronę dotyczącą mojej pasji."

Od jakiegoś czasu myślałem o założeniu bloga poświęconego mojej pasji...

soohy pisze:Wątpię, żeby ktoś się zajmował poprawką tekstów... Wydaje mi się, że to co trzeba da się zrozumieć, nie trzeba się o nic domyślać.

Pewnie, że da się zrozumieć. Z początku myślałem żeby do Ciebie napisać, abyś coś poprawił, ale stwierdziłem, że nie ma sensu. Nawet mógł bym się zająć "poprawką tekstów", ale potem stwierdziłem, że To Twój blog i Twój styl pisania. Za parę lat ewoluuje razem z Twą wiedzą bushcraftową i zostanie fajna pamiątka "młodości"

Edzia: jeszcze jedno, w tekście o ziołolecznictwie od razu rzuca się w oczy, że cytujesz publikacje (wiesz, inny styl pisania). Warto by było podać źródło, co by nie plagiacić

Ogólnie gratki i heja do przodu

soohy pisze: i myślę, że zdobędę wielu czytelników

I tak to na wstępie sam określasz siebie niczym bufon.
Pamiętaj, że równie dobrze możesz owym tekstem (zacytowanym) odstraszać potencjalnych "czytaczy".
Kliknąć na Twój link w podpisie zawsze mogę i robię to równie chętnie "tu czy tam" bo blog przedstawia osobą (na tym czy innym forum) jego pasję, osobowość, STYL ŻYCIA.
Blog, jak sama nazwa brzmi, to elektroniczny pamiętnik, taki sam jak niegdyś gruby zeszyt, w którym my (nieco starsi od ciebie) zapisywaliśmy ciekawostki swojego życia lub, ZE swojego życia. Zatem, należałoby na wstępie przygotować kilka artykułów, do tego dołączyć zdjęcia i dobry przemyślany tekst. Wówczas opublikować bo "taki start" to falstart. Pewnie zauważyłeś, że po wrzuceniu linka gwałtownie "wzrosły" odwiedziny" a z jakiś czas, mało owych będzie. Wiem jak to wygląda z własnego doświadczenia bo i u mnie przez jakiś czas tak było. Blog-a należy prowadzić systematycznie bo inaczej umrze. Aby tego dokonać należy podzielić to na kategorie i podgrupy tak aby temat przekierował potencjalnego "czytacza" na kolejny temat a ten wiązał się w całość. Nie znam blogspota, ale tak to mniej więcej powinno wyglądać. Temat można zacząć od cytatu z innego źródła i przekierować na swoje doświadczenia, tak aby wyglądało to niczym teoria a praktyka.
Jak wspomniał Michal N cytując "cudze" publikacje należy podkreślić ów fakt, że jest to pobrane z takiego czy innego źródła, bo ktoś może zrobić Ci "kuku" stwierdziwszy, że go okradłeś z materiału jaki zamieścił tu czy tam. W świetle prawa - prawo autorskie się kłania...
Na wstępie masz;
Ziołolecznictwo, ja bym dodał, moje praktyki
Ziołolecznictwo - moje praktyki - zdobywanie wiedzy...
coś w tym stylu.
Ziołolecznictwo to trudny temat i bardzo (w praktyce) niebezpieczny. Zioła leczą, i owszem, ale łączenie kilku, niekoniecznie, baa może być nawet zabójcze.
Klikając na "październik" twój blog widzi oba tematy ziołolecznictwo i Witam. Tak nie może być. Witam to witam i tyle. Zaś październik, powinien "widzieć" tylko temat, ziołolecznictwo jako "ogólnik".
Każdy "napar" (doświadczenie w praktyce) to już musi być w nowej kategorii (nowy temat) a ten na zakończenie powinien przenosić do kolejnego a także do strony głównej...
Blogspot w formie jaką Ci daję a bez własnej przebudowy na kategorie to bagno, wygląda jak jamnik i trochę mało efektowny z wyglądu.
Post jaki tu umieściłem to moje zdanie, niekoniecznie słuszne - nie walnij "focha"...


[ Dodano: 2012-10-07, 18:38 ]
Nie mogę edytować;
Blogspot w formie jaką Ci DAJĘ (miało być) DAJĄ

soohy, przykro mi, ale nie sposób się nie zgodzić z krytyką kolegów (twórczą !!!)

Panowie!
Inicjatywa chwalebna, choć faktycznie blog daleki od perfekcji.
To co należy u ludzi podziwiać, to pasję, wytrwałość i dążenie do celu.

BRAT_MIH pisze:Soohy dopiero co nauczyłeś się sobie jako tako radzić z ortografią, a już się zabierasz za pisanie bloga. Moim zdaniem dużo za szybko.

Nie zgadzam się. Właśnie pisanie bloga może pomóc Soohemy w doskonaleniu ortografii, gramatyki jaki umiejętności wyrażania swoich myśli.
Weźcie poprawkę na wiek Soohego. Ilu 16-latków ma podobne zainteresowania, rozwija się w tym kierunku, i pisze bloga. A ilu pali fajki pod śmietnikami, gnoi nauczycieli na lekcjach, nagrywa to na komórki i wrzuca na YT?

Sugeruję stosowanie krytyki konstruktywnej, która pozwoli Soohemy poprawić braki, błędy, i rozwinąć swojego bloga.

soohy. Malkontentów u nas nie brakuje. Sam nim jesteś Działaj dalej. Stosuj się do mądrych uwag, których w tym temacie nie brakuje i pisz bloga.

puchalsw pisze:Nie zgadzam się. Właśnie pisanie bloga może pomóc Soohemy w doskonaleniu ortografii, gramatyki jaki umiejętności wyrażania swoich myśli.

Jak bym przyklasnął i powiedział, że jest super to by się nam Soohy nie doskonalił. Nie widział by chłopak po prostu potrzeby. Wiele ludzi wykształconych korzysta z pomocy. Nawet pracę doktorską lub habilitacyjną oddaje się do sprawdzenia polonistce. Można i bloga prowadzić w ten sposób. Napisać oddać do sprawdzenia, zobaczyć jakie się błędy popełniło i dopiero wrzucać. Bo każda publikacja jaką się umieszcza dla czytelników powinna być dla nich czytelna. Pzdr.

Teks po napisaniu warto odłożyć i przeczytać po dniu czy dwóch i wprowadzić poprawki stylistyczne.
Powodzenia życzę, fajnie że Ci się chce i mam nadzieję, że nie zaprzestaniesz pisania po miesiącu czy dwóch.
Rozwijaj się chłopaku - rozwijaj ponad standard.

O ile tematy będą ciekawe, to ortografię i źle złożone zdania można chyba jakoś przełknąć? Nawet Prezydent RP ma z tym problemy, więc już Soohego tak nie krytykujcie

Oby tylko nie pisał jak autor tego bloga: http://emotikony.blox.pl/html

kamykus pisze:awet Prezydent RP ma z tym problemy

Więc czekamy "w bulu i nadzieji" na dalszy ciąg Nie łam się Młody tylko sto razy popraw nim dasz poczytać I popraw to co powinieneś już po publikacji tego posta ! Bo dalej jest jak było :p

Wiesz ja też nie jestem mega pisarzem, ale ten tekst poprawiłem dzisiaj jakieś 20 razy, a jeszcze zrobię to jutro. Więc nie łam się, tylko do roboty!

http://mih.bikestats.pl/828109,Szlak-Bi ... etrow.html

Każdemu o jakieś błędy stylistyczne chodzi, ja teksty wrzucam długo po napisaniu, sprawdzam, ciągle coś poprawiam. Dla jednego jest ok, dla innego nie - trudno. Każdemu na pewno nie dogodzę odpowiednim pisaniem. Nie łamię się, będę pisał i wrzucał tak jak umiem

soohy - przede wszystkim czytaj dużo różnych rzeczy - książek, blogów, artykułów, zobaczysz co Ci się czyta fajnie, co niefajnie. Zastanów się dlaczego tak jest, wyciągnij wnioski, eksperymentuj. Pisz dużo, rób zdjęcia, nie bój się.

Twojego bloga subskrybuję, czytam, ale prawdopodobnie umykam statystykom, bo to czytnik online jest.

Ważny jest przekaz a nie jakieś błędy czy coś Mi się blog podoba, ciekawie pisze a te błędy wszystkie to rzecz drugorzędna bo jak ja czytam jego bloga to wiem o co chodzi i rozumiem a to jest najważniejsze. Jak ktoś napiszę wudka zamiast wódka to gwarantuje wam że każdy to zrozumie.

Brawo soohy, blog zapowiada się ciekawie.
Mam zastrzeżenie od strony technicznej: mógłbyś te obrazki wstawiać między wierszami, a nie obok nich? Źle się czyta, kiedy w jednym wersie jest cztery wyrazy.
Będę regularnie zaglądał.

soohy pisze: Nie łamię się, będę pisał i wrzucał tak jak umiem

I o to idzie. Widzę również, że poprawiłeś "o sobie". Teraz to wygląda o niebo lepiej...

NumLock pisze:mógłbyś te obrazki wstawiać między wierszami, a nie obok nich? Źle się czyta, kiedy w jednym wersie jest cztery wyrazy.

popieram przedmówcę...
Nie spiesz się, jeden artykuł w tygodniu wystarczy, statystycznie wyjdą aż cztery, wystarczy na jeden miesiąc, grunt by w każdym kolejnym miesiącu pojawiło się coś ciekawego.
Pamiętaj, że takie miesiące jak grudzień (czas świąteczny) NIE mogą być bez nowych wpisów, nie ma takiego pojęcia, a bo święta, nie czas na bloga. Zawsze można "ze" dwa dni wcześniej zrobić "terenową" wigilię, przygotować materiał i wrzucić, no właśnie, przed pierwszą gwiazdką, na ten przykład
zaskoczysz tym samym np. Numlock-a

Kobra pisze:Ważny jest przekaz a nie jakieś błędy czy coś

Nie obraź się Kobra najważniejsza jest stylistyka, język mamy tak bogaty i kolorowy, że warto to zauważyć, wówczas taki materiał przyciąga "czytacza". Zajrzy nie raz, nie dwa, zajrzy...

NumLock pisze:Będę regularnie zaglądał.

Dzięki wszystkim za porady i jakieś uwagi, które mi pomogły.
NumLock, też mi to przeszkadza, szukałem rozwiązania, aby więcej słów było w linijce, ale mi nie wyszło. Następnym razem inaczej wrzucę tekst i zdjęcia i powinno być lepiej
yaktra, Ilość wpisów w miesiącu będzie mniej więcej utrzymywana. Nie będzie takich miesięcy co nic nie wrzucę...

No Yaktra to nie ta edukacja w szkole Ja chodzę już do drugiego liceum i z ręką na sercu mówię ci że od pierwszej klasy liceum na języku polskim nie mieliśmy nic ale to nic ze stylistyki, pisowni i wiele innych rzeczy które przydają się np. przy takim pisaniu bloga. Non stop omawianie jakiś wierszy i wymyślonych postaci przez jakiegoś autora... Zamiast uczyć się tej fantastyki można by się uczyć pisać. Nie wiem jak Soohy u ciebie w technikum było no ale w liceum takie są realia.

Kobra, nie da się na lekcji polskiego nauczyć jak pisać ładnie. Trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać - wtedy przychodzi to naturalnie i przestaje być jakimkolwiek problemem.

ha, ja w technikum raz w miesiacu musiałem pisać jakąś rozprawę na "dowolny temat który akurat przerabialiśmy".

Jak było mniej niż 4 strony A4 - to jest wstęp, a rozwinięcie i zakończenie gdzie? padało pytanie.

Zeby zyskac troche wiecej miejsca na tekst przy takim ukladzie obrazkow musisz zmniejszyc boczne marginesy wewnatrz strony, a przy parametrach podczas dodawania zdjec zmniejszyc vertical i horizontal space, mozna to tez zmodyfikowac globalnie w css'ie, czy jak to tam sie zmienia na blogspocie. Wtedy nie bedzie trzeba przypisywac parametru dla kazdego zdjecia z osobna. Ewentualnie zmniejszyc odstepy pomiedzy literami, ale bez przesady, bo to tez moze zaczac utrudniac czytanie.

Abscessus Perianalis pisze:Kobra, nie da się na lekcji polskiego nauczyć jak pisać ładnie. Trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać - wtedy przychodzi to naturalnie i przestaje być jakimkolwiek problemem.

Dokładnie tędy droga!

Pozdrawiam
Maciek

Ok, to o czym pisał NumLock udało mi się poprawić, teraz jest w porządku. Zmieniłem też wygląd, u mnie to ładniej wygląda niż u większości, bo mam rozdzielczość 1360x768.
Problem mam tylko jeszcze z tym, żeby po boku wyświetlały się skróty do poszczególnych wpisów. Jak chcę to dodać, to jest napisane że to jest już dodane, a tak to nigdzie tego nie ma. Może się to zmieni z biegiem czasu...
Zmian już żadnych nie będę robił oprócz tego co napisałem wyżej i jeszcze zdjęcie profilowe może zrobię za jakiś czas. Pozostało tylko wrzucać wpisy.

No te wpisy o krzesiwie tradycyjnym i rozpalaniu już lepsze są Nawet zaciekawiło mnie to zdanie o innych skałach do krzesania iskier. Możesz to rozszerzyć, żeby nie trzeba było szukać w innych miejscach ? Podpisać skały z osobna, lepsze zdjęcia ?

Może faktycznie z biegiem czasu wpisy będą lepsze pod względem gramatycznym, a może i nie. Zawsze znajdzie się ktoś któremu coś nie spasuje Życie...
Niestety obecna moja wiedza nie pozwala na rozszerzenie tego tematu, gdyż nie znam nazw poszczególnych materiałów. Po prostu zebrałem kilka twardszych kamyczków znalezionych i sprawdzałem czy podczas uderzeń powstają iskry i czy ich temperatura pozwala na rozpalenie jakiejś hubki. Testowałem błyskoporka i dało radę. Niewygodnie tylko się trzyma. Lepszych zdjęć nie mam jak zrobić, gdyż aparatem którym dysponuję nie mogę zbliżyć zbyt blisko, bo wyjdzie całe zdjęcie zamazane. Umiejętności również nie mam takich, aby, pstrykał nie wiadomo jakie zdjęcia

Pozdrawiam.