Wielkopolski PN to chyba jeden z najbardziej ucywilizowanych parków narodowych w Polsce. Tym niemniej są w nim interesujące miejsca, nie nawiedzane masowo przez niedzielnych turystów. Urokliwy jest obszar na północnej granicy WPN, wzdłuż linii kolejowej Poznań-Stęszew i rzeczki Wirynki. Można trochę połazić po bezdrożach i poobserwować uroki jesiennego krajobrazu. Główne atuty: ciekawa architektura kolejowa, ceglane wiadukty o niespotykanej raczej w Wielkopolsce wysokości, jeden wiadukt (drogowy nad torami) zarwany - zostały tylko filary. Można czasem zobaczyć parowozy w akcji (ostatnia linia w Polsce obsługiwana regularnie przez parowozy, niestety akurat tym razem nie udało się zrobić fotki - na zdjęciach tylko udało się schwycić szynobus). Piękne bukowe lasy, szczególnie ładne jesienią. Także duże obszary pól, ale z śródpolnymi alejami i zakrzewieniami. Krajobraz mocno pofałdowany, całkiem spore różnice wysokości. Jesienią można zobaczyć sarny, dziki, zające, kruki, myszołowy, dzięcioły... No i mało ludzi
Mały zestaw fotek z końca października znajduje się tu:
http://picasaweb.google.com/Nordwest200 ... neKresyWPN#