Reconnet

Siema. Na dobry początek należy coś opowiedzieć o sobie. Jestem Kamil z okolic warszawy. Mam skończone 16lat. Survivalem zainteresowałem się z tydzień temu, szczerze mówiąc jestem zielony w tych sprawach ale mam nadzieje, że to forum mi pomoże w jakiś sposób. Może zadam tutaj swoje pierwsze pytanie.

Jestem chłopakiem troszkę "przy tuszy" nie jestem jakoś super wysportowany ani nic.
Czy to będzie w jakiś sposób utrudniać survival? Mam zamiar trochę zwalić z siebie tego towaru.

Witaj! Jedno jest pewne ten sport jest dla wszystkich którzy tylko mają ochotę ruszyć się z domu ! Kamil więcej wiary w siebie ! Pozdrawiam

Siema Survival to nie sport, jednak łażenie na pewno pomoże Ci schudnąć, szczególnie w takie słońce i w długich spodniach i rękawie! Utrudniać Ci na pewno będzie jak inne czynności, jednak nie aż do takiego stopnia aby nic nie robić.

soohy pisze:Siema Survival to nie sport, jednak łażenie na pewno pomoże Ci schudnąć, szczególnie w takie słońce i w długich spodniach i rękawie! Utrudniać Ci na pewno będzie jak inne czynności, jednak nie aż do takiego stopnia aby nic nie robić.

Uważam że to jednak odmiana,rodzaj sportu ze względu choćby dlatego że często wędrujemy kilometrami , budujemy schronienia szukamy żywności czy też ją w jakiś sposób zdobywamy czyli przez cały czas naszej wyprawy jesteśmy w ruchu aż do czasu faktycznego zagrożenia życia czy też innej nie przewidzianej sytuacji kiedy to zaczyna się walka o przetrwanie a do tego czasu to jest rodzaj aktywności fizycznej dzięki której można się nauczyć wielu pożytecznych umiejętności! Oby nigdy nikt nie musiał naprawdę korzystać z wiedzy surivalowej w ekstremalnej sytucji. Oczywiście to jest moja osobista opinia

boski pisze: Jestem chłopakiem troszkę "przy tuszy" nie jestem jakoś super wysportowany ani nic.
Czy to będzie w jakiś sposób utrudniać survival? Mam zamiar trochę zwalić z siebie tego towaru.

Trochę czy po prostu gruby? Spoko, tu nie o wagę chodzi, a o sprawność. Jeśli nawet jej nie masz, to po prostu będziesz musiał/chciał nabrać.
Troszkę ciałka pozwoli Ci lepiej znosic trudy związane z zimnem. Czy schudniesz? O tak, szczególnie jesli za cel postawisz sobie częste biwakowanie i żywienie się tym co znajdziesz lub będziesz w stanie kupić za założony budzet 20 PLN/tydzień .
Najważniejsze abyś miał motywację na częste wyjścia. Nie sil się na wielki survivwal, a raczej planuj po prostu częste wypady, nie obciążaj się zbędnym jedzeniem czy rzeczami. Dążyć należy do minmalizmu. Zobaczysz jak po latach zmieni sie Twój ekwipunek. Tu na szczęście nie potrzeba żadnego drogiego sprzętu- można iść niemal z tym co się ma normalnie w domu.

Witam imiennika.

No raczej taki troszkę grubszy. Jak na początek zamierzam rano wyjść z domu zabrać nóż i wodę wtedy wyjść w las zobaczyć czy wytrzymam cały dzień 1vs1 z natura. Z tym biwakowaniem może być mały problem;/

Chcesz schudnąć - idź do Hiszpanii. Ja ~20 kg zgubiłem po drodze.

Pozdrawiam
Maciek

Hej
Wg mnie same łazęgowanie, "survival" i "bushcraft" pozwolą Ci zgubić trochę siebie Obyś tylko często się wyprawiał

Siema.

Cześć.

Witaj

Poczytaj sobie na spokojnie o sprzęcie i tym podobnych "duperelach"
Połaź po lesie, potem na pewno podłączysz się do jakiegoś spotkania z nocowaniem w doborowym towarzystwie

No i nic się nie przejmuj tuszą, My tu z reguły się nigdzie nie spieszymy i nie ścigamy Także każdy sobie daje radę

heloo

mwitek, dobrze że przypomniałeś Niech małolaci postarają się na zlot przyjechać

Cześć