To są krótkie opowieści ale to się stało na prawdę i ...... sam boje się tego opowiadać ....
Pojezierze Mazurskie Orzysz nad jeziorem Tyrkło Obóz Hufca zHp Jaworzno
Pewnej nocy od północy do drugiej była moja warta nocna. Ja i mój kolega Kuba siedzieliśmy na majdanie naszego podobozu. Nagle usłyszeliśmy stukanie kopyt i ryki konia trwały one z pięć minut cały podobóz się zbudził i wyszedł przed namioty by usłyszeć to szaleństwo ja i mój kamrat przerażeni tymi odgłosami a zarazem ciekawi co się dzieje na olimpie wzięliśmy latarki i wraz z druhem poszliśmy na majdan główny gdy weszliśmy po drewnianych schodach ...................... zobaczyliśmy............... Białą damę na zgniłym koniu która na nasz widok szarpnęła woźnicą tak mocno, że koń aż tak mocno warknął, że zbudził cały obóz. Następnie biała postać popędziła w stronę jeziora i znikła w odmęcie wody. Nasz trójka była jeszcze bardziej przerażona aż do tego stopnia że nie mogliśmy się ruszyć nawet nasz druh nie wiedział co dalej robić. Po długim czasie stania w bezruchu otrząsnęliśmy się i wróciliśmy na podobóz. Warty noce zostały odwołane ale ja i Kuba nie mogliśmy zasnąć przez to całe zdarzenie. Rankiem gdy poszliśmy na śniadanie zobaczyliśmy ślady kopyt w błocie które było na majdanie każdy nie był już spokojny do końca obozu. Po śniadaniu poszliśmy do druha oboźnego obozu a on nam opowiedział legendę Orzysza.
Zawsze o północy przy pełni księżyca z jeziora na swym zgniłym a zarazem wiernym rumaku wyjeżdża pani w białej sukni.
Ja zadałem proste pytanie ale czemu ?
Druh mi odpowiedział
-Wiecie gdzie jest maszt główny ?
- Tak
On jest postawiony na fundamentach domu w którym owa kobieta mieszkała miała ona męża i dzieci wszystkich wymordowano a ona i jej dzieci nie mogą zaznać spokoju ducha i nawiedzają to miejsce już od 70 lat.
My zmieszani całą sytuacją poszliśmy na podobóz i wróciliśmy do codziennych zajęć. Lecz to nie był koniec naszego Horroru kilka dni później o tej samej godzinie obudziły nas śmiech i dźwięki zabawy dzieci. Wiedzieliśmy że to nie są zuchy bo one spały ja nawet nie wychodziłem ze śpiwora bo tak strasznie się bałem..........postanowiłem wejść głębiej do śpiwora i nie zwraca uwagi na krzyki z namiotów dziewczyn i mojego brzdękania zębami i poszedłem spać, lecz już nigdy tego nie zapomnę bo zrobiło m,i za dużą dziurę w pamięci.........
Opowieść jest naprawdę prawdziwa ja nie kłamię cały obóz może to potwierdzić oby to nigdy się już nie powtórzyło.
Czuwaj a teraz idę spać bo zaś będę miał schizy takie jak w tamten dzień, dzień którego dnia nie należy już nigdy wspominać.
Opowieść ORZYSZA prawdziwe fakty
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 sie 2012, 20:48
- Lokalizacja: Jaworzno Śląsk
- Gadu Gadu: 37655158
- Płeć:
- Kontakt:
Opowieść ORZYSZA prawdziwe fakty
Ostatnio zmieniony 02 sie 2012, 10:05 przez DUDUŚ, łącznie zmieniany 1 raz.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
potęga ogniskowego bajania i podświadomości jest przeolbrzymia
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Pytanie czy to nie powinno się tu znajdować viewtopic.php?t=134&postdays=0&postorder=asc&start=0
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Ja też jestem wielkim fanem naprawdę prawdziwych opowieści opartych na prawdziwych faktach.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Duduś ta biala dama mogła szrpnąć - wodzami, uździenicą, tręzlą ale nie woźnicą.
Woźnica to koleś który powozi wozem lub innym powozem.
Poza tym koń nie ryczy tylko rży lub kwiczy.
Poza tym moi harcerze uwielbiają stare uroczysko ROTHAUS gdzie w nocy słychać głosy , szepty i śpiewy. Noc ma swoje prawa a dzień swoje.
Hakas
Ps opowiadanie bardzo ciekawe z chęcią odwiedzę ten obóz.
Woźnica to koleś który powozi wozem lub innym powozem.
Poza tym koń nie ryczy tylko rży lub kwiczy.
Poza tym moi harcerze uwielbiają stare uroczysko ROTHAUS gdzie w nocy słychać głosy , szepty i śpiewy. Noc ma swoje prawa a dzień swoje.
Hakas
Ps opowiadanie bardzo ciekawe z chęcią odwiedzę ten obóz.
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 sie 2012, 20:48
- Lokalizacja: Jaworzno Śląsk
- Gadu Gadu: 37655158
- Płeć:
- Kontakt:
Hakas, Serdecznie zapraszamy za rok na początku lipca
A sorry za błędy ale ja nie mogłem się wysłowić po tym zdarzeniu, najmocniej przepraszam za moje błędy.
Ps jesteś drużynowym, komendantem albo kimś z wyższą rangą ?
Ps 2 a masz coś z tego ROTHUS bo z chęcią bym posłuchał
A sorry za błędy ale ja nie mogłem się wysłowić po tym zdarzeniu, najmocniej przepraszam za moje błędy.
Ps jesteś drużynowym, komendantem albo kimś z wyższą rangą ?
Ps 2 a masz coś z tego ROTHUS bo z chęcią bym posłuchał
"Idź tak aby twe dobre czyny zostały jak w ślady w betonie..... na zawsze"
Może psylocybina zrobiła swoje...
Zauważyłem, że biała dama często zamieszkuje okolice baz harcerskich...
U nas oprócz pożerania dzieci, tłuczenia talerzy i nocnych wędrówek, pełniła bardzo ważną rolę... Skutecznie zniechęcała młode zuchy chcące oddalać się od nieogrodzonej bazy w nocy. I dlatego zawsze działała uspokajająco na kadrę biwaku
Zauważyłem, że biała dama często zamieszkuje okolice baz harcerskich...
U nas oprócz pożerania dzieci, tłuczenia talerzy i nocnych wędrówek, pełniła bardzo ważną rolę... Skutecznie zniechęcała młode zuchy chcące oddalać się od nieogrodzonej bazy w nocy. I dlatego zawsze działała uspokajająco na kadrę biwaku