Buty "na wodę". Jakie obuwie na łódkę, ponton?

...kącik wodników-szuwarków

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
ra_dek
Posty: 171
Rejestracja: 17 lip 2012, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Buty "na wodę". Jakie obuwie na łódkę, ponton?

Post autor: ra_dek »

Generalnie są trzy szkoły, trampkowa, neoprenowa oraz klapkowa, no i czwarta bosa :)
Klapki lubią zostać w mule, neopren lubi śmierdzieć gumą, trampki szybko schną ale też lubią "pachnieć".
Jakie buty polecacie "na wodę", w jakich butach pływacie na łódkach, pontonach kajakach itp.?
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Jest i specjalne obuwie dla wodniaków. Robi takie m.in OTB/New Ballance i Merrell (seria waterpro).
Awatar użytkownika
ra_dek
Posty: 171
Rejestracja: 17 lip 2012, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: ra_dek »

Obawiam się że na letnie wypady buty które podałeś są za dobre, no chyba że chodzi o sandały:

Obrazek
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc "za dobre".
Awatar użytkownika
ra_dek
Posty: 171
Rejestracja: 17 lip 2012, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: ra_dek »

Uważam że te bytu, OTB New Balance, są "za dobre", na letni wypad, na ponton. Zresztą oto foto:

Obrazek

Jakoś trampki mi tu bardziej pasują. Albo takie neoprenowe, jest teraz tego pełno, są stosunkowo tanie, szybko schną, są też ciemne:

Obrazek
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

No nie można się z tym nie zgodzić, ale rzuciłem OTB jako, że pytałeś o buty dla wodniaków, a że wiem o tym, że OTB takie robi to co miałem ich nie wymieniać? :-)

Ale jest jeszcze Merrell, który w serii waterpro poza sandałami ma w ofercie kilka modeli obuwia z syntetycznych materiałów i siatki, przystosowanych do używana w wodzie (czyli woda szybko z nich wypływa i szybko schną) ot choćby modele maipo i tawas. Można je dorwać za 200-300 złotych, a mając na uwadze fakt, że można ich także używać na co dzień jako letnich przewiewnych butów to chyba nie są to zbyt duże pieniądze.
Awatar użytkownika
ra_dek
Posty: 171
Rejestracja: 17 lip 2012, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: ra_dek »

Ano te z siateczką super, chociaż przy cenie którą podałeś wygrywają neopreny - 30 do 50 zł.
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Tylko, że neoprenowe kapcie mają strasznie miękkie podeszwy, które szybko się "kaleczą" na ostrych kamieniach. Nie to co vibram w merrellach. No i fakt, że masz buty nie tylko do wody, o czym już zresztą wspominałem.
Online
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Buty do biegania terenowego a wewnątrz skarpety neoprenowe lub suchy skafander ze skarpetami lateksowymi i buty. Dobra przyczepność w błocie, dobre trzymanie - nie spadną, szybko schną, wytrzymałe, nie ma koniecznosci zabierania specjalnej pary na wyjścia.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Awatar użytkownika
ArturZ
Posty: 151
Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
Lokalizacja: Kurpie
Tytuł użytkownika: Przechadzający się
Kontakt:

Post autor: ArturZ »

Ja polecam sandały firmy Keen, model Owyhee:
Obrazek
Są piekielnie drogie, ale jak założy się je na nogę, to człowiek nie chce ich zdejmować. Są wodoodporne, znaczy się nie rozklejają się od wody, idealne dla osób z szerokimi stopami.
Awatar użytkownika
ra_dek
Posty: 171
Rejestracja: 17 lip 2012, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: ra_dek »

Sandałki fajne, ale jak wkleiłem w Allegro wyskoczyły mi... a większość po 3 stówy - nie dla mnie. Kilka lat chodziłem w sporo tańszych i momentami było mi głupio że tyle za nie zapłaciłem :)
Nie gniewaj się, ale to trochę taka typowa złota rada, w stylu: kup najdroższe nie pożałujesz. Za jedną parę można kupić 10 neoprenów albo 2 pary porządnych lub kilka nieco słabszych par trampek. Oczywiście jeśli kogoś stać i chce mieć takie butki to spoko.

Skarpety lateksowe - nie znam tematu, czy to oddycha? Bo jeśli nie to raczej lipa.

Osobiście rozglądam się za butami na kilkudniowy wypad na pontonie/łajbie, spodziewam się wody na pokładzie :D
Ale... jeśli ktoś jeszcze ma jakieś sprawdzone obuwie "do chodzenia po wodzie" niech się podzieli.
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Jeśli przewidujesz budżet 30-50zł to bierz co popadnie, czy te neopreny, czy zwykłe trampki (ze 2 pary). Jeśli butki będą używane częściej, jak na przykład u mnie w robocie kiedyś, to razdiłbym kupić jednak coś lepsiejszego. Nic nie wk...wia tak jak, rozwalone buty w środku dnia roboczego na RIBie przy 3metrowej fali :P
Trampków zwykłych używałem krótko - zawsze lepiej mieć 2 pary (jedna schnie, naprawia się itp).

Nepreny cienkie - trza uważać w krzunach, bo łatwo porwać materiał na stopie, podeszwa raczej bez problemu wytrzyma na kamieniach i masz lepsze czucie podłoża niż na vibramie.

Sandałki Merela mam do tej pory i na rekreacyjne pływanie są super. Trzeba uważać tylko przy gwałtownych, bo jak mokro to stopa lubi się czasem pośliznąć w środku sandałka, no i oczywiście trzeba uważać na paluszki, bo łatwo w coś przygrzmocić.

O reszcie nie piszę bo za drogie ;)
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

Na ponton, gdzie nie ma potrzeby by buty były bezpieczne tak jak na żaglówce takie obuwie jak pokazywali koledzy nie jest potrzebne. Najlepsze rozwiązanie to klapki, koniecznie pływające. Jak woda czysta to spoko, nawet na bosaka jest fajnie. Jak buty w mule zakopiesz to klapek choćby zlazł ze stopy to wypłynie. Płuczesz nogę, płuczesz klapka i czysto i przyjemnie. Nie ma nic bardziej wkurzającego jak wyciąganie mułu z trampka czy jakiegokolwiek zamkniętego buta nawet za 300 zł. Tak samo drapiący górę stopy piasek to rozwiązywanie, ściąganie, płukanie, zawiązywanie. Zrób ankietę ja stawiam na klapki.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Jeśli mowa o pontonie to ja automatycznie zakładam SIB lub RIB - jak wyprawa, to trochę sprzętu twardego i sztywnego ;)
A klapków nigdy nie polecę do pływania na jakiejkolwiek łodzi, bo w klapku noga się ślizga i łatwo o wypadek ;)
Ale co kto woli ;)
Awatar użytkownika
ra_dek
Posty: 171
Rejestracja: 17 lip 2012, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: ra_dek »

przeszczep pisze:Jeśli mowa o pontonie to ja automatycznie zakładam SIB lub RIB...
No chciałbym mieć takie możliwości, ale nie dzień dzisiejszy nie mam. W moim przypadku to będzie zwykły ponton.
BRAT_MIH pisze:Najlepsze rozwiązanie to klapki, koniecznie pływające...
Na spokojniejsze wody to chyba rzeczywiście najlepsze rozwiązanie.
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

klapki i woda w terenie to imho najgorsze rozwiązanie. Łatwo na trawie pojechać i klapek w jedną stronę noga w drugą. I jeśli nawet klapek pierwszy nie pojedzie na błocie/trawie to mokra noga może w klapku pierwsza pojechac na bok.
Klapki to uważam jedynie basen i plaża. Wystarczy pokorzystać z nich na rzece, gdzie brzegi są z reguły bardziej strome i o sandałkach/klapkach szybko się chce zapomnieć.
ODPOWIEDZ