Strona 1 z 1
kiziaki
: 12 paź 2008, 09:34
autor: mango
opis znalazłem w książce "raz, dwa, wziali!" adama ochockiego:
"kiziaki to prasowane cegły z gnoju, dają sporo żaru.
(...)
dół w ziemi wypełniałem krowim i końskim nawozem, w proporcji pół na pół i zaprawiałem to sieczką słomy. gdy inni miesili masę nogami, używałem do tego starej warząchwi, po czym surowiec wkładałem do blaszanej miski i, jak bawiące się w piasku dzieci, stawiałem babki. w promieniach silnie operującego słońca kiziaki szybko twardniały, już na trzeci dzień nadawały się do użytku."
ok wiem że w naszym klimacie łatwiej o drewno, niż o promienie silnie operującego słońca, więc podaję jako ciekawostkę
sam nie próbowałem produkować kiziaków
jeszcze

: 12 paź 2008, 11:27
autor: Valdi
Biorac pod uwage, ze jestes z Warszawy, to bedzie to troche skomplikowane

: 12 paź 2008, 12:22
autor: mango
każdy survival w warszawie jest skomplikowany
na szczęście czasem udaje mi się wyrwać poza
: 12 paź 2008, 16:06
autor: Valdi
mango, Zycie w Warszawie, tu juz survival

: 07 lis 2008, 07:29
autor: StaszeK
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w niektórych regionach Polski dosyć często palono w domach torfem. Też cięło się go na cegły i suszono.
: 08 lis 2008, 00:49
autor: abyss
Gdzieś widziałem "na trasie" jak ludzie układali pocięty torf. Do kopania torfu służy specjalna łopata - o ile pamiętam, to gdybyśmy ją ze zwykłą porównali, to ma z boku dodatkowe ostrze (to wygląda z góry, jak litera L) - które ułatwia wycinanie cegiełek w jednym ruchu. To dodatkowe ostrze NIE jest tak długie jak łopata - ma może z 4x10cm
: 09 lis 2008, 20:22
autor: Rzez
: 12 lis 2008, 07:21
autor: Gryf
StaszeK pisze:Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w niektórych regionach Polski dosyć często palono w domach torfem. Też cięło się go na cegły i suszono.
Sugeruję aby od listu StaszeK'a założyć nowy wątek p.t. "Torf" ponieważ temat nie ma nic wspólnego z tytułowymi kizakami.
: 22 lis 2008, 15:14
autor: mgr_scout
a co za różnica jak chodzi o to samo tyle że materiał rózny.. od kiedy jesteś takim purystą Rafale

: 22 lis 2008, 22:07
autor: Gryf
Jerzy! W tym przypadku to co innego! Nie mieszajmy gówna z błotem!

: 20 gru 2008, 12:05
autor: Hakas
Witajcie!
Z mojego doświadczenia palenia gównem to mogę powiedzieć, że pali się dość dobrze. Choć opiekać kiełbaski na wolnym ogniu nie polecam (z powodu specyficznego aromatu nie nadaje się do jedzenia

)
Zbierałem suche krowie "placki" z łąki.
Co do praktyki to trochę ciężko się zapalały a dym był bardzo ostry w zapachu i nieprzyjemny.
Takie ognisko rozpaliłem tylko raz dla eksperymentu. Więcej nie praktykowałem.
Będę musiał spróbować jeszcze raz.
Pozdrawiam Hakas
: 11 lut 2009, 14:41
autor: Gryf
Hakas pisze:Co do praktyki to trochę ciężko się zapalały a dym był bardzo ostry w zapachu i nieprzyjemny.
Musiały być na bank wilgotne. Takie placuszki muszą być wyschnięte na maxa wtedy spalają się bezwonnie i bez dymu.
: 08 sty 2010, 15:59
autor: wilk4561
Valdi pisze:mango, Zycie w Warszawie, tu juz survival

Taaaa.. jak jeżdżę do Warszawy na studia to właśnie mogę posmakować tego survivalu. Zwłaszcza przetrwanie na drodze jest trudne bo jakoś warszawiacy mają tendencję do nieużywania kierunkowskazów.

: 08 sty 2010, 16:15
autor: Rzez
wilk4561 pisze:Valdi pisze:mango, Zycie w Warszawie, tu juz survival

Taaaa.. jak jeżdżę do Warszawy na studia to właśnie mogę posmakować tego survivalu. Zwłaszcza przetrwanie na drodze jest trudne bo jakoś warszawiacy mają tendencję do nieużywania kierunkowskazów.

Studia to sztuka przetrwania...dla wątroby

: 09 sty 2010, 14:45
autor: wilk4561
Rzez pisze:Studia to sztuka przetrwania...dla wątroby
Na szczęście studiuję na studium i mam zajęcia przez dwa albo trzy dni w miesiącu. Jestem abstynentem.

: 09 sty 2010, 15:53
autor: Debski
wilk4561, jeśli jesteś abstynentem, to studentem jesteś tylko w połowie...

: 09 sty 2010, 16:16
autor: wilk4561
Tylko, że te studia to dość specyficzna grupa ludzi. A na alkohol szkoda mi pieniędzy, zdrowia i czasu.

I też nie lubię trzymać się stereotypów.
: 10 sty 2010, 13:20
autor: PRZEMASSS
W starożytnych Chinach na murze chińskim dawali sobie znaki o nadchodzącym wrogu przez palenie odchodów wilka.
: 10 sty 2010, 20:01
autor: Hakas
PRZEMASSS pisze:W starożytnych Chinach na murze chińskim dawali sobie znaki o nadchodzącym wrogu przez palenie odchodów wilka.
A czemu akutat wilka?
Hakas
: 11 sty 2010, 16:28
autor: wilk4561
No właśnie. Czemu wilka?

: 11 sty 2010, 16:38
autor: zdybi
Pewnie smród palonej sierści niósł się zacnie
PRZEMASSS pisze:W starożytnych Chinach na murze chińskim dawali sobie znaki o nadchodzącym wrogu przez palenie odchodów wilka.
Skąd te informacje?
: 11 sty 2010, 18:32
autor: -chilli-
i ósmego dnia pan stworzył krowę, i nauczył Adama jak jej wysuszone gówno dodane do ogniska odstrasza komary:)
ot takie wędkarskie spostrzeżenia;D
: 18 sty 2010, 22:06
autor: PRZEMASSS
Z jakiegoś programu w niedziele w telewizji o murze chińskim

: 22 sty 2010, 12:03
autor: wilk4561
Aha... kurcze jak ja dawno nie oglądałem telewizji. Przez ten post właśnie sobie to uświadomiłem.