No to będzie survival...
: 10 lip 2012, 20:13
No to będzie survival
Dziul poruszył w wątku o prywatyzacji LP (w dziale o leśnych dyskusjach) ciekawy temat. Ja w sumie mam podobny w tematyce (chodzi o działania naszego nie-rządu, albo jak kto woli za premierem: rządu fachowców) zdrowia. Nie wiem naprawdę, gdzie umieścić ten wątek, bo nie ma na forum działu "ZDROWIE", dlatego HydePark.
Pokrótce chodzi o to, że w związku z nowelizacją pewnej ustawy, yym razem rząd ani minister zdrowia nie będą mieli nic do powiedzenia w kwestii zakupu szczepionek dla społeczeństwa. Będą MUSIELI kupić szczepionki a wszyscy Polacy będą PRZYMUSZENI do ich wstrzyknięcia. I to nie jest bynajmniej teoria spiskowa. Zresztą "not every conspiracy is theory".
Sejm (z tylko jednym głosem przeciwnym) przepchnął zmianę Ustawy o zapobieganiu epidemiom oraz Ustawy o inspekcji sanitarnej. Zmiany polegają między innymi na rozszerzeniu obowiązku szczepień na wszystkich Polaków (nie tylko jak dotąd dzieci), zmianie definicji choroby zakaźnej (teraz to będzie po prostu każda choroba wywołana przez biologiczny czynnik chorobotwórczy), rozszerzenie uprawnień inspekcji sanitarnej o nadzór nad wykonywaniem obowiązku szczepień (dotąd był to tylko ogólny nadzór nad szczepieniami), oraz zmiany w zasadach stosowania przymusu bezpośredniego (czyli siły fizycznej) przy aplikowaniu procedur medycznych.
Teraz będzie to wyłącznie pod nadzorem lekarza i pracowników medycznych, nie trzeba już ani policji ani wyroku sądu, wystarczy decyzja lekarza. Dotąd polski Minister Zdrowia decydował o ogłoszeniu epidemii, teraz będzie "decydował" główny inspektor sanitarny na polecenie unijnych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem epidemicznym. Minister zdrowia zostaje kompletnie pominięty, jego rola zostaje zredukowana do płatnika rachunków za szczepionki.
Utajnione zostają też dane dotyczące zachorowań (planowany płatny dostęp do danych, tylko dla podmiotów mających umowę z systemem Sentinel, których jedynym właścicielem będzie Sanepid). Projekt eliminuje też wszelką kontrolę społeczną i rządową nad działaniami Sanepidu. Znosi się rejestrację i przechowywanie danych o zachorowaniach w szpitalach, przychodniach i laboratoriach - wszystko wyłącznie w sanepidowskim komputerowym systemie Sentinel.
Zmiany ustawy likwidują też finansowanie zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych. Uprawnienia sanepidu podczas prowadzenia dochodzenia epidemicznego będą większe niż wojska, policji, prokuratury i sądów i będą prowadzone bez możliwości żadnej kontroli. Sanepid będzie miał prawo wglądu do wszystkich kontaktów (również telefonicznych i elektronicznych) osób podejrzanych lub zagrożonych chorobami zakaźnymi (czyli według nowej definicji- wszystkimi chorobami), do wejścia do mieszkania, zastosowania siły wobec każdego obywatela - i to wszystko bez konieczności uzyskania pozwolenia sądu, bez kontroli policji.
Inspekcja sanitarna będzie miała uprawnienia większe niż służby specjalne a minister zdrowia traci prawo wydawania rozporządzeń regulujących jej prace i stosowane procedury wewnętrzne. Ta zmiana Ustaw jest już po pierwszym głosowaniu w sejmie (odbyło się 15.06.2012, posiedzenie nr 16, głosowanie nr 15) i została poparta przez wszystkie partie i kluby parlamentarne. Nikt się nie wstrzymał, jeden głos przeciw.
http://sejmometr.pl/projekt/298,projekt ... proj#prace
Przegłosowana ustawa powędrowała do Senatu. Senacka Komisja Zdrowia zajęła się rozpatrzeniem ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (druk senacki nr 141, druki sejmowe nr 293 i 416).
Tutaj możecie zapoznać się z porównaniem zmian w ustawie o chorobach zakaźnych: http://www.speedyshare.com/KSfzw/OBOWIA ... KROTCE.pdf
I niestety 6 lipca br. Senat przegłosował większością głosów (3 przeciw, 13 osób się wstrzymało) projekt zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (druk senacki nr 141, druki sejmowe nr 293 i 416). Senatorowie nie wprowadzili poprawek, które dotyczą:
- zmiany definicji choroby zakaźnej (art.2 ust 2),
- określenia obowiązku szczepień ochronnych w art. 5 w sposób ogólny, przenosząc go na wszystkich obywateli (art.5 ust.1),
- zniesienia refundacji kosztów zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych przez lekarzy (uchylenie art. 21 ust. 9),
- możliwości zmonopolizowania i ograniczenia dostępu do informacji o zakażeniach, chorobach zakaźnych i niepożądanych odczynach poszczepiennych poprzez ograniczenie ich rejestracji wyłącznie do zarządzanego przez GIS systemu sentinel oraz projektowany płatny dostęp do tego systemu, wyłącznie dla niektórych instytucji i po wcześniejszym podpisaniu umowy (art. 29a),
- przymusu bezpośredniego wykonywanego przez pracowników medycznych pod nadzorem lekarza (art.36 ust.2),
- zniesienia uprawnień Ministerstwa Zdrowia do wydawania rozporządzeń dotyczących procedur działania inspekcji sanitarnej (art. 8a Ustawy o PIS),
- rozszerzenia uprawnień Inspekcji Sanitarnej o nadzór nad realizacją obowiązków przez obywateli. Nadzór ten ma dotyczyć obowiązków zawartych w art. 5 i obejmować również obowiązkowe poddawanie się szczepieniom (bez okreslenia jakim) oraz obowiązkowe profilaktyczne przyjmowanie leków (bez określenia o jakie leki chodzi). Obowiązki te mają dotyczyć wszystkich osób przebywających na terytorium RP, również osób zdrowych, nie wymagających pomocy lekarskiej.
W czwartek i piątek ustawa ponownie będzie w Sejmie. Można jeszcze spróbować wysyłać maile do posłów, senatorów, prezydenta, ale obawiam się, że przy obecnym rządzie to pukanie do pustego domu (albo pustego łba, jak kto woli).
Poza tym, warto posłuchać posiedzenia komisji senackiej
Pod tym linkiem jest jeszcze ciekawsza rzecz. Obrady senatu w sprawie ustawy o chorobach zakaznych:
http://senat.atmitv.pl/SenatConsole/Tra ... &channel=1
Polecam zwłaszcza okolice 14:24-16:40. Co jakiś czas pokazywana jest sala senatu. I tutaj uważam to jest jawana kpina z nas. Bo do jasnej ....ciasnej ich jest tam KILKU ! A decydują o tak poważnej sprawie.
Stenogram z ostataniego posiedzenia seantu, gdzie dyskutowano sprawe szczepien.
http://www.senat.gov.pl/prace/senat/pos ... ,24,1.html
Oto co powiedzial p. Przemyslaw Bilinski, Glowny Inspektor sanitarny:
"Czy ustawa wprowadza przymus szczepień? Ustawowy obowiązek poddawania się szczepieniom ochronnym absolutnie nie oznacza przymusowego wykonania szczepienia z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego. Niewykonanie obowiązku szczepienia powoduje, tak jak mówiłem, powstanie konsekwencji prawnych w postaci grzywny. Zgodnie z art. 31 Konstytucji Rzeczypospolitej w demokratycznym państwie konstytucyjne wolności i prawa mogą być ograniczone na drodze ustawy między innymi wtedy, gdy jest to niezbędne dla ochrony zdrowia. Kwestia obowiązku szczepień nie jest określona przepisami ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych, ale reguluje ją ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji w zakresie, w jakim dotyczy ona obowiązków o charakterze niepieniężnym."
http://www.senat.gov.pl/prace/senat/pos ... ,24,1.html
No to się wyjaśniło. Sanepidowi chodzi tylko o kasę. Zamozniejsi obywatele będą zmuszani do zapłacenia haraczu, czym unikną poszczepiennego kalectwa lub śmierci, a biedniejsi beda wyzyskiwani do eksperymentów medycznych na wielką skalę. Kuriozalne jest też to, że IIIRP nadal posluguje sie totalitarnym prawodawstwem z głębokiego PRLu.
Ok, możecie się nie zgadzać, że szczepienia są zabójcze dla nas i dzieci (ale jeśli chcecie, to mogę prawie że z rękawa wrzucić kilka sprawdzonych informacji, np takich:
Szczepionka przeciw wymyślonej przez firmy farmaceutyczne i WHO pandemii swińskiej grypy (H1N1), która została narzucowna Europie i USA w 2009/2010 spowodowała w Europie prawdziwą pandemię nieuleczalnej choroby neurologicznej narkolepsji. http://www.telegraph.co.uk/health/healt ... order.html
Jak się okazało o co chodzi, firmy farmaceutyczne przerzuciły się do Afryki i tam też od tamtej pory zaonserwowano wielokrotny wzrost zachorowań na tę chorobę. Nie wspominam już o MMR i jej udokumentowanego związku z zachorowaniami na autyzm, czemu rzecz jasna niezależni naukowcy korzystający z grantów w.w. firm zaprzeczają z uporem osiołka nie chcącego iść pod górę z pakunkami na plecach.
Ok, może jestem wariatem, przewrażliwionym schizofrenikiem, twierdzącym jak napisałem powyżej, że "not every conspiracy is theory". Ale to jest hydepark, więc zapraszam do dyskusji (ale najpierw się zapoznajcie z faktami, które wam podałem w postaci linków).
Moim zdaniem LP to jedna sprawa z wielu. Dekonstrukcja naszego kraju niestety trwa. I proszę by mnie np Birken nie wyzywał od PISiorów, bo oni tak samo sprawę pokpili i mam w pompce taką opozycję. Ja nie chciałbym czuć się zagrożony w mojej ojczyźnie tak, jak coraz częściej się czuję. Po zmianie ustawy o zgromadzeniach publicznych nie można już praktycznie nic powiedzieć. Blokada w mediach na wiele informacji jak za komuny, teraz jeszcze to. Może faktycznie przyjdzie nam z rodzinami sp...alać w leśne ostępy bez komórki i internetu, gdzieś do jakiegoś kraju poza UE szukać azylu, nie wiem. Mam dziecko i chciał bym zapewnić mu bezpieczeństwo i godne życie. Tylko tyle, ale coraz częściej okazuje się, że to chyba AŻ TYLE.
Mam już dosyć pięknych słówek, że rozszerza się jakieś tam definicje dla całego społeczeństwa, bo biedni żołnierze jadąc na misje nie podpadają pod nią (filmik z posiedzenia sejmu, około 15:24). Co mnie to obchodzi ? Dla nich są specjalistyczne wojskowe szczepienia, a takie gadanie to czysta ściema, której konsekwencje poniesiemy nie tylko my, ale i nasze dzieci.
Mam nadzieję że pod tym tematem rozwinie się porządna dyskusja (a może i doczekam się oddzielnego działu "Zdrowie"), niezależne co o mnie i tym temacie myślicie.
A taka tematyka na tym forum, bo według mnie (ale ja to oszołom jestem) przeżycie tego, co się będzie działo po wprowadzeniu tego prawa nijak się będzie miało do łażenia po lasach, a będzie to prawdziwy ekstremalny survival.
Dziul poruszył w wątku o prywatyzacji LP (w dziale o leśnych dyskusjach) ciekawy temat. Ja w sumie mam podobny w tematyce (chodzi o działania naszego nie-rządu, albo jak kto woli za premierem: rządu fachowców) zdrowia. Nie wiem naprawdę, gdzie umieścić ten wątek, bo nie ma na forum działu "ZDROWIE", dlatego HydePark.
Pokrótce chodzi o to, że w związku z nowelizacją pewnej ustawy, yym razem rząd ani minister zdrowia nie będą mieli nic do powiedzenia w kwestii zakupu szczepionek dla społeczeństwa. Będą MUSIELI kupić szczepionki a wszyscy Polacy będą PRZYMUSZENI do ich wstrzyknięcia. I to nie jest bynajmniej teoria spiskowa. Zresztą "not every conspiracy is theory".
Sejm (z tylko jednym głosem przeciwnym) przepchnął zmianę Ustawy o zapobieganiu epidemiom oraz Ustawy o inspekcji sanitarnej. Zmiany polegają między innymi na rozszerzeniu obowiązku szczepień na wszystkich Polaków (nie tylko jak dotąd dzieci), zmianie definicji choroby zakaźnej (teraz to będzie po prostu każda choroba wywołana przez biologiczny czynnik chorobotwórczy), rozszerzenie uprawnień inspekcji sanitarnej o nadzór nad wykonywaniem obowiązku szczepień (dotąd był to tylko ogólny nadzór nad szczepieniami), oraz zmiany w zasadach stosowania przymusu bezpośredniego (czyli siły fizycznej) przy aplikowaniu procedur medycznych.
Teraz będzie to wyłącznie pod nadzorem lekarza i pracowników medycznych, nie trzeba już ani policji ani wyroku sądu, wystarczy decyzja lekarza. Dotąd polski Minister Zdrowia decydował o ogłoszeniu epidemii, teraz będzie "decydował" główny inspektor sanitarny na polecenie unijnych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem epidemicznym. Minister zdrowia zostaje kompletnie pominięty, jego rola zostaje zredukowana do płatnika rachunków za szczepionki.
Utajnione zostają też dane dotyczące zachorowań (planowany płatny dostęp do danych, tylko dla podmiotów mających umowę z systemem Sentinel, których jedynym właścicielem będzie Sanepid). Projekt eliminuje też wszelką kontrolę społeczną i rządową nad działaniami Sanepidu. Znosi się rejestrację i przechowywanie danych o zachorowaniach w szpitalach, przychodniach i laboratoriach - wszystko wyłącznie w sanepidowskim komputerowym systemie Sentinel.
Zmiany ustawy likwidują też finansowanie zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych. Uprawnienia sanepidu podczas prowadzenia dochodzenia epidemicznego będą większe niż wojska, policji, prokuratury i sądów i będą prowadzone bez możliwości żadnej kontroli. Sanepid będzie miał prawo wglądu do wszystkich kontaktów (również telefonicznych i elektronicznych) osób podejrzanych lub zagrożonych chorobami zakaźnymi (czyli według nowej definicji- wszystkimi chorobami), do wejścia do mieszkania, zastosowania siły wobec każdego obywatela - i to wszystko bez konieczności uzyskania pozwolenia sądu, bez kontroli policji.
Inspekcja sanitarna będzie miała uprawnienia większe niż służby specjalne a minister zdrowia traci prawo wydawania rozporządzeń regulujących jej prace i stosowane procedury wewnętrzne. Ta zmiana Ustaw jest już po pierwszym głosowaniu w sejmie (odbyło się 15.06.2012, posiedzenie nr 16, głosowanie nr 15) i została poparta przez wszystkie partie i kluby parlamentarne. Nikt się nie wstrzymał, jeden głos przeciw.
http://sejmometr.pl/projekt/298,projekt ... proj#prace
Przegłosowana ustawa powędrowała do Senatu. Senacka Komisja Zdrowia zajęła się rozpatrzeniem ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (druk senacki nr 141, druki sejmowe nr 293 i 416).
Tutaj możecie zapoznać się z porównaniem zmian w ustawie o chorobach zakaźnych: http://www.speedyshare.com/KSfzw/OBOWIA ... KROTCE.pdf
I niestety 6 lipca br. Senat przegłosował większością głosów (3 przeciw, 13 osób się wstrzymało) projekt zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (druk senacki nr 141, druki sejmowe nr 293 i 416). Senatorowie nie wprowadzili poprawek, które dotyczą:
- zmiany definicji choroby zakaźnej (art.2 ust 2),
- określenia obowiązku szczepień ochronnych w art. 5 w sposób ogólny, przenosząc go na wszystkich obywateli (art.5 ust.1),
- zniesienia refundacji kosztów zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych przez lekarzy (uchylenie art. 21 ust. 9),
- możliwości zmonopolizowania i ograniczenia dostępu do informacji o zakażeniach, chorobach zakaźnych i niepożądanych odczynach poszczepiennych poprzez ograniczenie ich rejestracji wyłącznie do zarządzanego przez GIS systemu sentinel oraz projektowany płatny dostęp do tego systemu, wyłącznie dla niektórych instytucji i po wcześniejszym podpisaniu umowy (art. 29a),
- przymusu bezpośredniego wykonywanego przez pracowników medycznych pod nadzorem lekarza (art.36 ust.2),
- zniesienia uprawnień Ministerstwa Zdrowia do wydawania rozporządzeń dotyczących procedur działania inspekcji sanitarnej (art. 8a Ustawy o PIS),
- rozszerzenia uprawnień Inspekcji Sanitarnej o nadzór nad realizacją obowiązków przez obywateli. Nadzór ten ma dotyczyć obowiązków zawartych w art. 5 i obejmować również obowiązkowe poddawanie się szczepieniom (bez okreslenia jakim) oraz obowiązkowe profilaktyczne przyjmowanie leków (bez określenia o jakie leki chodzi). Obowiązki te mają dotyczyć wszystkich osób przebywających na terytorium RP, również osób zdrowych, nie wymagających pomocy lekarskiej.
W czwartek i piątek ustawa ponownie będzie w Sejmie. Można jeszcze spróbować wysyłać maile do posłów, senatorów, prezydenta, ale obawiam się, że przy obecnym rządzie to pukanie do pustego domu (albo pustego łba, jak kto woli).
Poza tym, warto posłuchać posiedzenia komisji senackiej
Pod tym linkiem jest jeszcze ciekawsza rzecz. Obrady senatu w sprawie ustawy o chorobach zakaznych:
http://senat.atmitv.pl/SenatConsole/Tra ... &channel=1
Polecam zwłaszcza okolice 14:24-16:40. Co jakiś czas pokazywana jest sala senatu. I tutaj uważam to jest jawana kpina z nas. Bo do jasnej ....ciasnej ich jest tam KILKU ! A decydują o tak poważnej sprawie.
Stenogram z ostataniego posiedzenia seantu, gdzie dyskutowano sprawe szczepien.
http://www.senat.gov.pl/prace/senat/pos ... ,24,1.html
Oto co powiedzial p. Przemyslaw Bilinski, Glowny Inspektor sanitarny:
"Czy ustawa wprowadza przymus szczepień? Ustawowy obowiązek poddawania się szczepieniom ochronnym absolutnie nie oznacza przymusowego wykonania szczepienia z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego. Niewykonanie obowiązku szczepienia powoduje, tak jak mówiłem, powstanie konsekwencji prawnych w postaci grzywny. Zgodnie z art. 31 Konstytucji Rzeczypospolitej w demokratycznym państwie konstytucyjne wolności i prawa mogą być ograniczone na drodze ustawy między innymi wtedy, gdy jest to niezbędne dla ochrony zdrowia. Kwestia obowiązku szczepień nie jest określona przepisami ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych, ale reguluje ją ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji w zakresie, w jakim dotyczy ona obowiązków o charakterze niepieniężnym."
http://www.senat.gov.pl/prace/senat/pos ... ,24,1.html
No to się wyjaśniło. Sanepidowi chodzi tylko o kasę. Zamozniejsi obywatele będą zmuszani do zapłacenia haraczu, czym unikną poszczepiennego kalectwa lub śmierci, a biedniejsi beda wyzyskiwani do eksperymentów medycznych na wielką skalę. Kuriozalne jest też to, że IIIRP nadal posluguje sie totalitarnym prawodawstwem z głębokiego PRLu.
Ok, możecie się nie zgadzać, że szczepienia są zabójcze dla nas i dzieci (ale jeśli chcecie, to mogę prawie że z rękawa wrzucić kilka sprawdzonych informacji, np takich:
Szczepionka przeciw wymyślonej przez firmy farmaceutyczne i WHO pandemii swińskiej grypy (H1N1), która została narzucowna Europie i USA w 2009/2010 spowodowała w Europie prawdziwą pandemię nieuleczalnej choroby neurologicznej narkolepsji. http://www.telegraph.co.uk/health/healt ... order.html
Jak się okazało o co chodzi, firmy farmaceutyczne przerzuciły się do Afryki i tam też od tamtej pory zaonserwowano wielokrotny wzrost zachorowań na tę chorobę. Nie wspominam już o MMR i jej udokumentowanego związku z zachorowaniami na autyzm, czemu rzecz jasna niezależni naukowcy korzystający z grantów w.w. firm zaprzeczają z uporem osiołka nie chcącego iść pod górę z pakunkami na plecach.
Ok, może jestem wariatem, przewrażliwionym schizofrenikiem, twierdzącym jak napisałem powyżej, że "not every conspiracy is theory". Ale to jest hydepark, więc zapraszam do dyskusji (ale najpierw się zapoznajcie z faktami, które wam podałem w postaci linków).
Moim zdaniem LP to jedna sprawa z wielu. Dekonstrukcja naszego kraju niestety trwa. I proszę by mnie np Birken nie wyzywał od PISiorów, bo oni tak samo sprawę pokpili i mam w pompce taką opozycję. Ja nie chciałbym czuć się zagrożony w mojej ojczyźnie tak, jak coraz częściej się czuję. Po zmianie ustawy o zgromadzeniach publicznych nie można już praktycznie nic powiedzieć. Blokada w mediach na wiele informacji jak za komuny, teraz jeszcze to. Może faktycznie przyjdzie nam z rodzinami sp...alać w leśne ostępy bez komórki i internetu, gdzieś do jakiegoś kraju poza UE szukać azylu, nie wiem. Mam dziecko i chciał bym zapewnić mu bezpieczeństwo i godne życie. Tylko tyle, ale coraz częściej okazuje się, że to chyba AŻ TYLE.
Mam już dosyć pięknych słówek, że rozszerza się jakieś tam definicje dla całego społeczeństwa, bo biedni żołnierze jadąc na misje nie podpadają pod nią (filmik z posiedzenia sejmu, około 15:24). Co mnie to obchodzi ? Dla nich są specjalistyczne wojskowe szczepienia, a takie gadanie to czysta ściema, której konsekwencje poniesiemy nie tylko my, ale i nasze dzieci.
Mam nadzieję że pod tym tematem rozwinie się porządna dyskusja (a może i doczekam się oddzielnego działu "Zdrowie"), niezależne co o mnie i tym temacie myślicie.
A taka tematyka na tym forum, bo według mnie (ale ja to oszołom jestem) przeżycie tego, co się będzie działo po wprowadzeniu tego prawa nijak się będzie miało do łażenia po lasach, a będzie to prawdziwy ekstremalny survival.