Na początek zapodam z grubej rury... Valhala rising. Film ryje beret ale jest w nim coś [...]. Czy ktoś wie o co w tym filmie chodzi?? Klimat super ale mnustwo symboliki ,której chyba nie pojmuje. Godny polecenia!
: 03 cze 2012, 17:32
autor: Dragonfly
Johnson - a ja ani nie wiem o co Tobie chodzi, ani nie pojmuję dlaczego ten film ma być godny polecenia... Co to znaczy: "film ryje beret" ?
: 03 cze 2012, 17:45
autor: yoger
A oglądałeś?
Jakieś pół roku temu widziałem i faktycznie - ryje beret
Tyle tylko, że symbolika mnie nic nie obchodzi, lubię wszystko przyjmować wprost, więc cieszyłem się klimatem i widokami.
: 03 cze 2012, 19:55
autor: Dragonfly
yoger - a właściwie dlaczego miałbym obejrzeć ? Powiesz, zachęcisz jakoś ? Wiesz, temat nazywa się "recenzje". Jeżeli za całą recenzję ma służyć to "ryje beret" - to niech dalej ryje Twój...
: 03 cze 2012, 20:45
autor: Valdi
Panowie, skoro to ma być temat z recenzjami, to niech taki będzie-inaczej nie widzę najmniejszego sensu, żeby taki temat był. Albo będą recenzje, albo temat mogiła
: 03 cze 2012, 21:18
autor: yoger
Dragonfly, nikogo nie zachęcam, chciałem tylko podchwycić, bo bardzo spodobało mi się określenie
No a co do nazwy tematu, też się nie zgadzam. Bardziej by pasowało - luźne myśli o filmach czy coś w ten deseń.
: 04 cze 2012, 00:39
autor: johnson
Moja luzna recenzja tego filmu to: Film osadzony w realiach najprawdopodobniej vikingów w okresie chrześcijańskich krucjat. Główny bohater "jednooki" (podobno stworzony na wzór Odyna) to postać obdarzona "cichą charyzmą" ( trzeba zobaczyć...). Film, a szczególnie jego ostatnie 30 minut, "ryje beret" i właśnie do tego został stworzony (chyba). Świetne zdjęcia, ujęcia walk i klimat. Główny bohater KOPIE DUPY!!
Nie mogą skumać tylko dlaczego Panowie, którzy dotarli do pięknych, płodnych lasów, myślą że są w piekle...
: 07 cze 2012, 19:10
autor: Apo
Potwierdzam, film bardzo fajny. Mnie osobiście bardzo urzekł
: 23 lip 2012, 22:00
autor: Dragonfly
Obejrzałem sobie "Valhala rising"... Na dwie raty, bo na raz nie byłem w stanie. Dla mnie żadnego sensu, ani mowy o jakiejś symbolice - to zlepek scen a każda od sasa do lasa. Wg mnie tytuł powinien brzmieć: "Senny koszmar wikinga"... Byłby bardziej adekwatny do treści bo wszak tytułowej valhalli ani widu, ani słychu.
Osobiście, dla porównania polecałbym coś, co mnie "ryje beret":
"Władca much" z 1990 r. w reżyserii Harry Hooka
"Jeremiah Johnson" Sidney Pollack'a
"Ostatni brzeg" z 2000 r. Rusella Mulcahy'ego
czy chociażby jakieś "Zimne piekło" Charlesa Smitha albo "Wiatr" Carrol Ballard...
Dwa pierwsze porównywalne z "Valhalla rising" pod względem zaangażowanych środków, sposobu ulokowania akcji, zarysu fabuły. Reszta - luźne nawiązanie do motywów katastroficznych, zmagania się z naturą czy samym sobą.
Z tym, że jak wiadomo: de gustibus non disputandum est.
: 24 lip 2012, 08:07
autor: Zirkau
"The Grey" z Liam Neeson`em - film czysto surviwalowy. Pokazujący na ile wiedza o zwierzętach może pomóc uratować życie w beznadziejnej sytuacji, oraz jak różne mogą byc reakcje ludzi i oczekiwanie wobec tego samego problemu, zagrożenia. W tym także że same umiejętności nie wystarczą i sprzęt - ale także szczęście lub jego brak....
Dobry film, warto obejrzeć późno w nocy z dobrym dźwiękiem kina domowego.
Na Alasce rozbija się samolot wiozący myśliwego i pracowników jakiejś korporacji. Na zupełnym pustkowiu. ci co przeżyli muszą stawić czoła watasze wilków. Wyruszają w podróż a wilki za nimi, do samego końca.....
: 24 lip 2012, 19:07
autor: johnson
Obejrzałem sobie "Valhala rising"... Na dwie raty, bo na raz nie byłem w stanie. Dla mnie żadnego sensu, ani mowy o jakiejś symbolice - to zlepek scen a każda od sasa do lasa. Wg mnie tytuł powinien brzmieć: "Senny koszmar wikinga"... Byłby bardziej adekwatny do treści bo wszak tytułowej valhalli ani widu, ani słychu.
To właśnie ukryłem pod wyrażeniem "ryje beret" , ale doszukuje się tam jednak głębszych treści.
"Jeremiah Johnson" Sidney Pollack'a
To jest to! Klasyk! Od małolata ten film poprawiał mi humor i spojrzenie na "rzeczy". Głęboko mi się wrył w psychikę.
"The Grey" z Liam Neeson`em - film czysto surviwalowy. Pokazujący na ile wiedza o zwierzętach może pomóc uratować życie w beznadziejnej sytuacji, oraz jak różne mogą byc reakcje ludzi i oczekiwanie wobec tego samego problemu, zagrożenia. W tym także że same umiejętności nie wystarczą i sprzęt - ale także szczęście lub jego brak....
Widziałem. Fajnie się zapowiadał. W trakcie oglądania jednak myślałem ,że będzie miał więcej wspólnego z rzeczywistością. Wilki w tym filmie przedstawiono jako straszne monstra z czarnym wilkiem na czele, wyłapujące po kolei wszystkich jak w zwykłych horrorach. Wszelkie gadki w tym filmie, wydaje mi się, że były ustawione na to żeby straszyć i mało jest w tym prawdy. Do obejrzenia ale.. raz wystarcza.
Apocalypto... Wg mnie zaje_sty film. Wszystko przedstawione tak realnie jak się tylko chyba dało. Świetne sceny i super historia. Niektórzy moi znajomi nie widzą w tym filmie nic wielkiego, ale mnie rozłożył na łopatki. Akcja, fabuła i przesłanie. Polecam!
: 24 lip 2012, 19:54
autor: kamykus
The Grey to film kręcony na siłę, już dawno się tak nie znudziłem oglądając film. Tyle w nim o przetrwaniu co w Bolku i Lolku pornografii. Wszystko wyolbrzymione do rozmiarów Hollywood.
: 24 lip 2012, 23:20
autor: Parthagas
"Władcę much" oglądam corocznie z uczniami VI klas, później omawiamy, sporządzamy charakterystyki głównych bohaterów. Nawet na najgorszych łobuzach film robi wrażenie i przez pewien czas przychylniej patrzą na rówieśników.
: 24 lip 2012, 23:37
autor: Apo
Zirkau pisze:"The Grey" z Liam Neeson`em - film czysto surviwalowy. Pokazujący na ile wiedza o zwierzętach może pomóc uratować życie w beznadziejnej sytuacji, oraz jak różne mogą byc reakcje ludzi i oczekiwanie wobec tego samego problemu, zagrożenia. W tym także że same umiejętności nie wystarczą i sprzęt - ale także szczęście lub jego brak....
Dobry film, warto obejrzeć późno w nocy z dobrym dźwiękiem kina domowego.
raczysz żartować.
Dawno takiego chłamu jak "the grey" nie widziałam. Dno i metr mułu.
Nie polecam! Obchodzić szerokim łukiem i jeszcze napluć przez ramię.
: 25 lip 2012, 10:46
autor: Dragonfly
Apo - ciiiii...
[ Dodano: 2012-07-25, 20:26 ]
Zirkau - jeżeli już niesforne zwierzęta to polecam filmik pt: "Duch i mrok" w reżyserii Stephena Hopkinsa. Zrobiony średnio ale i tak ryje beret. I oparty o arcyciekawą, autentyczną historię.
: 26 lip 2012, 21:42
autor: rudy rydz
Apo pisze:Dawno takiego chłamu jak "the grey" nie widziałam. Dno i metr mułu.
Popieram.
: 04 sie 2012, 09:47
autor: Zirkau
Apo pisze:
raczysz żartować.
Dawno takiego chłamu jak "the grey" nie widziałam. Dno i metr mułu.
Nie polecam! Obchodzić szerokim łukiem i jeszcze napluć przez ramię.
Ha, wychodzi na to, że skoro jestem z dzieckiem na etapie bajek, to zrobiłem się mało wymagajacy dla pozostałych filmów , szczególnie hamerykańskich.
: 17 lip 2013, 14:08
autor: johnson
Trafiłem własnie na film opowiadający o rdzennych europejczykach, którzy dotarli do ameryki na długo przed azjatami. Dużo jest tu dobrych scen życia ludzi w paleolitycznej epoce kamienia, głównie w zimnym klimacie. Jeśli kogoś interesuje tematyka to warto obejrzeć.