Strona 11 z 12

: 13 cze 2017, 22:33
autor: GawroN
a ja tylko jedną :(

: 14 cze 2017, 15:14
autor: Apo
Jeszcze nie spakowani, ale za to zaopatrzeni w prowiant :mrgreen:
Do zobaczenia wieczorem!

: 16 cze 2017, 21:12
autor: hycek
Dzięki za wspólny czas,było zajefajnie,Fabian i Kamil szacunek za piękne ogarnięcie
terenu (znaleźliśmy się w nocy bezproblemowo)
Mamy zawodników na olimpiadę w dyscyplinach:pływanie,siatkówka,bieg za wydmę i wiele innych.Oraz możemy testować leki na oparzenia słoneczne.

DO NASTĘPNEGO !!!!

: 17 cze 2017, 14:45
autor: Apo
Było przezacnie! :) Dzięki chłopakom Fabianowi i Kamilowi mieliśmy więcej towarzystwa w pierwszą noc, doborowe żarty i fajne dyskusje z Kofim i Hyckiem zapamiętam na długo, okazało się też że jesteśmy całkiem nieźli w "czarne historie" a dodatkowo dzięki Hyckowi dowiedziałam się np. że puszczanie latawców nie jest dziecinnie proste ;) Dzięki chłopaki, że chciało się Wam jechać taki kawał tylko po to, żeby się nap.. awać plażą i słońcem :)
Z pamiątek prócz świetnych wspomnień i fajnych zdjęć mam dodatkowo jedną nogę jak hipopotam a drugą jak słoń - tak mi spuchły po tym cholernym słońcu :p Agent też ma jedną szkitę większą od drugiej ;)
Do następnego! (oby już w lesie z dala od słońca ;) )

: 17 cze 2017, 22:38
autor: Fabian
Tak to już jest. Przyjeżdżasz na minimum i podwójną kolację dostajesz! Następnym razem nasz rewanż.

Szkoda było was opuszczać tak wcześnie, ale czasami siły wyższe są po prostu wyższe :). Pływanie zaliczone. Mam nadzieję, że wam też udało się skosztować morskiej wody.

No i bekon z maczety! Wyśmienity. Tak, do następnego!

: 18 cze 2017, 18:07
autor: niszka
Brzmi bardzo dobrze, cieszę się, że się Wam spotkanie udało. Byliśmy co prawda niedaleko, ale nie dotarliśmy - trochę mi żal, ale liczę na to, że nadrobię kiedy indziej :)
Choć do morza blisko nie mam, pewnie jeszcze nie raz będzie mnie tam rwało. No, może poza sezonem kleszczowym - żeby podczas 20-minutowego wejścia w niegłęboki las oblazło nas tyle nimf kleszczy, że nastąpił szybki odwrót i na resztę skróconego pobytu odechciało nam się całkiem spania w lesie - tego jeszcze nie było... :-/ Jakieś opóźnienie mają u Was na północy, albo druga fala wylęgu. U nas tylko dojrzałe sztuki zbieramy.

: 19 cze 2017, 22:39
autor: hycek
Fabian pisze:.... Pływanie zaliczone. Mam nadzieję, że wam też udało się skosztować morskiej wody.
Pływanie zaliczone w pięknym stylu :-) ok. 20-30minut pływania,o dziwo nie było tak źle.

: 22 cze 2017, 11:29
autor: Apo
Niszka, myśmy biwakowali na samej plaży, więc kleszczy nie było żadnych. Generalnie powiem Ci, że jak łazimy tutaj po okolicznych lasach to jakoś kleszczy nie uświadczyłam w tym roku (no ale się zabezpieczamy), nie mniej na psach jest ich masa - nie na naszym, ale widzę, ile się sprzedaje przeciwkleszowych preparatów - więcej niż w zeszłym roku.
Chłopaki Kofi i Agent przegrali mecz w siatkę, więc siłą rzeczy musieli się wykąpać (taka była "kara"), ale Hycek honorowo poszedł razem z nimi. Ja czuwałam z brzegu :P
Szkoda żeście nie dotarli..

: 22 cze 2017, 15:22
autor: niszka
Szwendaliśmy się dosłownie kawałek dalej, ale nocowaliśmy nad brzegiem Żarnowieckiego. Wyjazd z psiakami to jednak masa nerwów i kula u nogi. Oczy dookoła głowy, pilnowanie by nic nie pożarły i nie zostały pożarte, spanie w samochodzie - bo hamaki i biwaczenie w lasach, jakie było zakładane, właśnie musieliśmy sobie podarować. A na plaży zbyt wiało żeby w samych śpiworkach bez niczego.

: 27 cze 2017, 17:08
autor: Fabian
Nom, na szczęście kleszczy nie było :) Za to spokój i cisza - nie licząc nocnych rozmów i szumu wzburzonego morza, także żałujcie ;)

A, to siatka też była? Tym bardziej szkoda, że nie zostaliśmy dłużej.

: 30 cze 2017, 13:02
autor: Apo
niszka pisze:bo hamaki i biwaczenie w lasach, jakie było zakładane, właśnie musieliśmy sobie podarować.
A czemu tak? My jak jedziemy z psem to bierzemy po prostu namiot.
niszka pisze:A na plaży zbyt wiało żeby w samych śpiworkach bez niczego.
"Zbyt wiało" to delikatne określenie ;) Nie mniej Fabian i Kamil nocowali ino w śpiworach, Kofi i Hycek w sumie też (dodatkowo za parawanem moro 8-) ), tylko my z Agentem w namiocie :D

: 01 lip 2017, 09:50
autor: niszka
A my chcieliśmy pohamaczyć, to raz, dwa - jamnik łapie mniej kleszczy i miał ze mną spać w hamaku, a kudłaty pod nami. W namiocie z piechami prawdopodobnie potencjalne kleszcze przeprowadziłyby abordaż na kolejne jednostki. ;)

Śpiwór śpiworem, można spać, ale gdy karimatki brak, a nie ma się doświadczenia w północnym klimacie i jego konsekwencjach, to raczej się człowiek nie nastawia, że na gołym piachu da radę wypocząć, a nie tylko przetrwać. :)

: 01 lip 2017, 10:09
autor: hycek
co wy tacy delikatni :mrgreen: Proszę się pilnie zahartować :!:

: 01 lip 2017, 22:20
autor: Fabian
niszka pisze:A my chcieliśmy pohamaczyć, [...]
Ha! Na plaży jedno drzewo było. :) Drugie by się dorobiło. A i chrustu byśmy zabierali pod śpiwory jak coś :)

: 07 lip 2017, 11:21
autor: Monolog
Apo pisze:Było przezacnie! :) Dzięki chłopakom Fabianowi i Kamilowi mieliśmy więcej towarzystwa w pierwszą noc, doborowe żarty i fajne dyskusje z Kofim i Hyckiem zapamiętam na długo, okazało się też że jesteśmy całkiem nieźli w "czarne historie" a dodatkowo dzięki Hyckowi dowiedziałam się np. że puszczanie latawców nie jest dziecinnie proste ;) Dzięki chłopaki, że chciało się Wam jechać taki kawał tylko po to, żeby się nap.. awać plażą i słońcem :)
Z pamiątek prócz świetnych wspomnień i fajnych zdjęć mam dodatkowo jedną nogę jak hipopotam a drugą jak słoń - tak mi spuchły po tym cholernym słońcu :p Agent też ma jedną szkitę większą od drugiej ;)
Do następnego! (oby już w lesie z dala od słońca ;) )
Demontuje oficjalnie powyższe :) Kolega Karol aka Monolog.


Faktycznie było ciekawie i przyznaje Fabianowi rację - szkoda, że byliśmy tak krótko. Wstaliśmy na następny dzień przed 6 i zrobiliśmy sobie intensywny transport do samochodu. Godzinka forsownego marszu z biegiem przez plaże, wydmy i las. Program był krótki, ale intensywny.

Dzięki wszystkim za spotkanie!

Pozdrawiam
Mono

: 12 lip 2017, 11:49
autor: Fabian
Mono, cóż za różnica? To na K i to na K. ;)

A tak właśnie zapomniałem wspomnieć, że plaża ma swoje uroki, ale też niebywałą zaletę. Nie było komarów. Można było spać bez moskitier i tym podobnych. W lesie nie byłoby takiej możliwości. Komary nas jadły podczas pieszego powrotu jak oszalałe.

: 22 lis 2017, 21:17
autor: longi
Czesc, jest ktoś chętny na wypad w ten weekend?

: 16 gru 2017, 01:00
autor: hycek
Jak pomyślę o najbliższych 2wypadach które mnie czekają w góry to tęsknię za oparzeniami słonecznymi i płaskim terenem.Śledziawianie mam nadzieję że w przyszłym roku powtórka z rozrywki.No i miejsce już mamy konkretne.

: 16 gru 2017, 01:47
autor: Apo
O nie! Więcej nie chcę przeżywać takich katuszy po spaleniu słońcem :P ;) Fakt, że wszyscy byliśmy idiotami, bo się porządnie nie zabezpieczyliśmy :roll:
Widzisz, pomimo że mieszkamy praktycznie nad samym morzem to nie chodzimy na plażę opalać się i kąpać - uciekamy nad jezioro 8-) Na plaży jest za dużo piachu (nadal potrafimy znaleźć w sprzęcie piach z naszego wypadu! :evil: ), w morzu pływają meduzy których nie lubię, no i jest... słońceeeee! ;)
Ja wiem, że dla Was "południowców" to morze ciągnie, ale możemy zrobić np. jeden nocleg (nocleg! w sensie NOCĄ bez słońca :p ) na plaży a drugi nad jakimś pobliskim jeziorem z ogniskiem, którego tak brakowało na plaży. Co Ty na to?

: 16 gru 2017, 09:50
autor: hycek
Z Wami to mogę nawet w beczce po śledziach biwakować.
A tak na poważnie to z tym laskiem przy plaży mieliście rację.Tam trzeba obóz rozbić i ognisko,brak je... słońca i piachu to dla mnie wystarczające argumenty.Pierwszy raz się nie posłuchałem ale uczę się na błędach.

: 16 gru 2017, 21:49
autor: Apo
Boś z gór a nie z nad morza - wszyscy się uczymy. My -gór, Wy - morza :) Poza tym każda przygoda to lekcja na przyszłość i obyśmy mieli takich, jak najwięcej - oczywiście w doborowym towarzystwie :)

: 16 sie 2018, 14:27
autor: hycek
Hej, kto chętny 29.09-30.09 nad morze?
Jak zawsze szczegóły prv.

: 22 sie 2018, 19:14
autor: Apo
Wpadnę/wpadniemy :)

: 02 paź 2018, 08:57
autor: hycek
Dzięki za wypad.Jak zwykle było konkretnie.Frekwencja miło zaskoczyła.Do następnego!

: 02 paź 2018, 09:10
autor: Kopek
He. Zawsze myślałem że to wątek nie dla mnie a tu proszę.
Pogoda, towarzystwo i cała reszta dopisala. Dzięki żeście mnie przygarnęli. I do zobaczenia kolejną razą.