Skarpety trekkingowe - temat rzeka, kiedy patrzy się na ofertę sklepów. Dziesiątki różnych włókien w niezliczonych kombinacjach... Chciałbym zainwestować w choć jedną parę dobrych skarpet, ale bądź tu mądry... Co najlepsze i w jakich warunkach? Czego zdecydowanie unikać? Domyślam się, że nie wszystko jest do wszystkiego, ale mogę się mylić... Podaję przykładowe zestawienia materiałów w skarpetach w miarę rozsądnych cenach, które nawinęły mi się pod mysz:
Nordhorn - 60% MerinoWool; 20% Coolmax; 15% Poliamid; 5% Lycra
TREKKING DEO®DORANT SILVER - PROLEN®Siltex z jonami srebra 70%, bawełna 7%, poliamid 19%, Lycra® 4%
SPOKEY - Bambus 80%, Poliamid 15%, Lycra 5%
LORPEN - 50% Primaloft -eco, 25% Merino Wool, 15% Nylon, 10% Lycra (tu cena już nie taka rozsądna)
kolejny Nordhorn - Coolmax 65%, Cotton 15%, Poliamid 15%, Lycra 5%
Rywan - 69% Coolmax poliester, 12% nylon, 9% akryl, 9% wełna, 1% elastan
i tak dalej
Dobór materiałów w skarpetach trekkingowych
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Z tego co ja wiem to dobra firma to Bridgedale. Patrzyłeś tutaj?:
viewtopic.php?t=231
viewtopic.php?t=2538
viewtopic.php?t=231
viewtopic.php?t=2538
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Coolmax w skarpetach Wisport, przynajmniej ten który mam, dość łatwo się mechaci. Za to po całodniowym łażeniu na nogach nie mam bąbli, więc coś jest na rzeczy.
Zaczynałem od zwykłych, wełnianych i też nie było najgorzej, polskie wełniane skarpety to koszt ok 10 zł/para. Nie ma co oczekiwać fajerwerków.
W skarpetach z Deichmana łaziłem dwa lata (nie tylko na wyprawy, ale też po domu) zanim w końcu się podziurawiły. Mieszanka sztuczydeł z dodatkiem wełny, grube, krótkie. Koszt między 20 a 30 zł/para. Wytrzymałe, ciepłe, miękkie, nie śmierdziały w nich nogi.
Zaczynałem od zwykłych, wełnianych i też nie było najgorzej, polskie wełniane skarpety to koszt ok 10 zł/para. Nie ma co oczekiwać fajerwerków.
W skarpetach z Deichmana łaziłem dwa lata (nie tylko na wyprawy, ale też po domu) zanim w końcu się podziurawiły. Mieszanka sztuczydeł z dodatkiem wełny, grube, krótkie. Koszt między 20 a 30 zł/para. Wytrzymałe, ciepłe, miękkie, nie śmierdziały w nich nogi.