Pierwsza noc w lesie
: 20 maja 2012, 21:42
Jako, że wypad w bory tucholskie spalił na panewce (bynajmniej dla mnie), postanowiłem udać się w lasy położone bliżej mego domostwa bo drogi miałem ok 15 km, było to w lasach pomiędzy Sitnem,Kobysewem i Smołodzinem.
Nic ciekawego się nie działo, nie padało, na widziałem w lesie dzikiej zwierzyny( inaczej niż na na polach, gdzie upatrzyłem sarenki...)
oczywiście obowiązkowo wypiłem pyszną herbatkę z igieł świerkowych, dziś spróbowałem w zaparzyć z sosnowych - ble...
na zdjęciu mojego "schronienia" widać jeszcze nie ukończony dołek na ognisko więc proszę mnie za to nie karcić..
Ognisko miałem przygotowane na wypadek gdyby w nocy zrobiło się bardzo zimno i nijak nie mógł bym pod śpiworem wytrzymać, a do ugotowania herbatki i podgrzania prowiantu rozpaliłem malutki płomyczek...
w nocy przespałem ok 7 godzin - o 4 nad ranem przebudziłem się i uznałem, że idę do domu ;]
Moje główne założenie na następny wypad to sprawienie sobie 70l plecaka, na mojej "wyprawie" używałem 2 (Kostkę i Magnum'a 28l), nosić się dało ale najwygodniej nie było, na pytanie po co 2 plecaki na 1 noc odpowiem że sprawdzałem "sprzęt" jego przydatność i wygodę, tu na 5 gwiazdek na 5 zasłużyła moja bluza na której przedzieranie się przez chaszcze nie robiło najmniejszego wrażenia.
zdjęcia co prawda nie są pierwszej jakości bo robione komórką i głównie z nudów







Nazwy miejscowości piszemy jaką literą
Masz literówek trochę w tekście
Pozwoliłem sobie zedytować nazwy miasteczek i obiecuje poprawę
Nic ciekawego się nie działo, nie padało, na widziałem w lesie dzikiej zwierzyny( inaczej niż na na polach, gdzie upatrzyłem sarenki...)
oczywiście obowiązkowo wypiłem pyszną herbatkę z igieł świerkowych, dziś spróbowałem w zaparzyć z sosnowych - ble...
na zdjęciu mojego "schronienia" widać jeszcze nie ukończony dołek na ognisko więc proszę mnie za to nie karcić..
Ognisko miałem przygotowane na wypadek gdyby w nocy zrobiło się bardzo zimno i nijak nie mógł bym pod śpiworem wytrzymać, a do ugotowania herbatki i podgrzania prowiantu rozpaliłem malutki płomyczek...
w nocy przespałem ok 7 godzin - o 4 nad ranem przebudziłem się i uznałem, że idę do domu ;]
Moje główne założenie na następny wypad to sprawienie sobie 70l plecaka, na mojej "wyprawie" używałem 2 (Kostkę i Magnum'a 28l), nosić się dało ale najwygodniej nie było, na pytanie po co 2 plecaki na 1 noc odpowiem że sprawdzałem "sprzęt" jego przydatność i wygodę, tu na 5 gwiazdek na 5 zasłużyła moja bluza na której przedzieranie się przez chaszcze nie robiło najmniejszego wrażenia.
zdjęcia co prawda nie są pierwszej jakości bo robione komórką i głównie z nudów







Nazwy miejscowości piszemy jaką literą

Pozwoliłem sobie zedytować nazwy miasteczek i obiecuje poprawę
