Nóż "terenowy"

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witaj Dąb!
Dzięki, że odpisałeś i wyjaśniłeś tą kwestię ponieważ myślałem inaczej a wyszło zupełnie inaczej. Więc przepraszam Cię za swoje niezrozumienie.
Co do noży z hidden tangiem nic do nich nie mam tak jak pisałem kiedyś posiadałem taki nóż i się złamał. Teraz chcę wrócić do takich noży i spróbować ich wytrzymałości dlatego chcę nabyć nóż Roselli. A co do wytrzymałości hidden tangu to przecież Leuku są tak właśnie wykonane a służą Samom od wieków do ciężkiej pracy i jakoś te ludy nadal je stosują. Coś więcej będę mógł napisać na ten temat jak nabędę własny nóż tak zrobiony.
Poza tym to, że używam noży na full tangu to dlatego , że łatwiej je nabyć było kiedyś. A noże Martiini czy też Helle nie mówiąc nic o pięknych i praktycznych produktach innych wytwórców były nie osiągalne. Z tond moje przekonanie do full tangu, którego generalnie chyba nie zmienię.
Pozdrawiam Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
Rysiek92
Posty: 20
Rejestracja: 05 mar 2009, 17:28
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: Rysiek92 »

Mam pytanie odnośnie noży typu kukri. Zarówno wersji wojskowej jak i klasycznej. Czy sprawdzaja sie one jako noże surwiwalowe? Czy te dwa mniejsze nożyki również przydatne są w terenie, czy może jednak kukri zostawić Gurkom i pozostac przy nożach składanych i wiekszych z głownią stała?

[ Dodano: 2009-03-05, 22:40 ]
przepraszam bardzo: survivalowe
Kommt die Kunde, daß ich bin gefallen,
Daß ich schlafe in der Meeresflut
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Kukri... No cóż mam tylko taki chiński z allegro. Całkiem nieźle radzi sobie z rąbaniem... i głównie z rąbaniem :mrgreen: Te oryginalne mają dodatkowo 2 małe nożyki, jeden to małe poręczne ostrze do precyzyjnych prac, drugi to krzesiwo tradycyjne :lol: więc jeśli tylko nauczysz się nim posługiwać to będzie bardzo przydatny :-P Moim subiektywnym zdaniem kukri jest o wiele lepszy niż jakakolwiek maczeta (oczywiście w naszym warunkach bo w dżungli lepiej się sprawdzi cienka i długa :diabel2: ). Więc jeśli masz w planach karczowanie chaszczy na działce, lub wokół domu to polecam :-> W normalnych warunkach polecam małą siekierkę i nóż.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Rysiek92
Posty: 20
Rejestracja: 05 mar 2009, 17:28
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: Rysiek92 »

Tzn myslałem żeby zastąpić właśnie zestaw nóż+siekiery jednym kukri, ale na to wychodzi, że zostane przy dwóch nożach i mojej radzieckiej siekierko-saperce(powiem szczerze, tysiac razy lepsze niz te pseudowojskowe z alledrogo.pl)
Kommt die Kunde, daß ich bin gefallen,
Daß ich schlafe in der Meeresflut
ODPOWIEDZ