Nie znam tego Pana, ale znam się za to trochę na świdrze ręcznym, mógłbym przyczepić się do kilku rzeczy które zrobił.
Ja na pewno bym nie stosował podkładki na żar ze świeżego, zielonego liścia, można ale nie uważam to za najlepszy przykład. Druga sprawa to czas, bardzo długo świdruje, nawet przy odpowiednim treningu 2 minuty to bardzo dużo.
Najważniejsza rzecz do której mam zastrzeżenia, uzyskany żar wrzuca na kupkę luźno zgarniętych liści

? Tyle wysiłku by uzyskać żar a gdzie hubka ?
Średnica świdra jest mniejsza niż w łuku ogniowym, żaru uzyskujemy odpowiednio mniej, wymaga to od nas większego doświadczenia i wysiłku. Dlatego żar powinniśmy umieścić na starannie przygotowanej, suchej hubce.
Rozumiem że jak ktoś jest naprawdę dobry i wie co robi to może pozwolić sobie na ignorowanie pewnych podstawowych zasad, tylko oby ci którzy obejrzą ten filmik nie pomyśleli że właśnie tak dokładnie trzeba wszystko robić jak ten Pan ?
W sumie, osiągną cel, ogień był, więc nie ma się co czepiać
johnson, na forum jest odpowiedni temat, może zanim zaczniesz zadawać pytania najpierw poczytaj ?