Reconnet

Temat Morsowanie, więc wrzucam tu filmik świeży.

"Stary dureń"

Wchodził ktoś ostatnio?
Przy tej pogodzie to niemal jak w lato jak już się wyjdzie.
Ale czuć już że woda ma wyższą temperaturę, nie miałem termometru ale wczoraj i dzisiaj siedziałem 2-3 razy dłużej niż np. miesiąc temu.

Mnie trochę kusi, żeby w morze skoczyć. Jak człowiek młodszy był, to w pierwszy dzień wiosny zawsze było obowiązkowe kąpanie

Apo pisze:Mnie trochę kusi, żeby w morze skoczyć. Jak człowiek młodszy był, to w pierwszy dzień wiosny zawsze było obowiązkowe kąpanie

ciśniemy? ale ja bym sobie zrobiła wycieczkę gdzieś dalej (nie będę pływać w zatokowych kupach...)

Jak kusi to trzeba wskakiwać

miśka pisze:

Apo pisze:Mnie trochę kusi, żeby w morze skoczyć. Jak człowiek młodszy był, to w pierwszy dzień wiosny zawsze było obowiązkowe kąpanie

ciśniemy? ale ja bym sobie zrobiła wycieczkę gdzieś dalej (nie będę pływać w zatokowych kupach...)

ocho! ale z Was gorące dziewczyny! Może by tak w końcu się wybrać do rodziny na pomorzu i do Was dołączyć? ;D

miśka pisze:ciśniemy? ale ja bym sobie zrobiła wycieczkę gdzieś dalej (nie będę pływać w zatokowych kupach...)

Zważając na to, iż ognisko pierwszowiosenne będzie w "lekkim" oddaleniu od morza to ten termin odpada, ale późniejsze - czemu nie?

Nikka wpadaj na Pomorze, terminy obgadamy i kąpanie też

kurde no takie morsowanie to ja i nad morze bym pojechał. Aż mi się przypomina jak w Międzyzdrojach kolega wrócił z porannego biegania po plaży i wszystkich zrobił w ch... mówiąc ,że jak biegał to naga foczka się opalała na plaży i ma jej fote po czym każdy z językiem na brodzie leciał zobaczyć fotkę a tam....foka

Tja Prowler.. A jakbyś się topił to uratują Cie takie panie

Apo, Nikka, obawiam się, że wszyscy mnie poprą na Forum:

Ogłaszam, że po powrocie z tej imprezy będziecie miały BANA, aż do moment umieszczenia na Picasie fotorelacji. I nie ma że się nie da!

Chyba nie muszę w tej sprawie rozpisywać ankiety.

Nikt się jeszcze nie kąpał ? Ja pierwszą kąpiel w tym roku mam już za sobą

Filmik mnie natchnął.
A choler życie przez palce ucieka - a zawsze chciałem spróbować.
I k...a spróbuję jeszcze w tym sezonie - idę skrzyknąć ekipę w innym wątku.

Witam

Jeśli ktoś chciałby spróbować znimego zapraszam do Tychów, jest tam na Paprocanach pewien całkiem wygodny przerębel, odwiedzam go przed pracą mniej więcej co drugi dzień między 8, a 9 rano. Cała operacja zajmuje łącznie mniej niż 1/2 h.

Gorąco zachęcam.

pzd

Apo pisze:Tja Prowler.. A jakbyś się topił to uratują Cie takie panie

aaaa mnie to nikt nie ratował :567:
se pomorsowalem. Chciałem tylko sprawdzić jaki jest lód na jeziorze. I zupełnie nie myśląc wkroczyłem z pomostu na taflę. Brrrrr, to nie był już lód, tylko kasza lodowa. Kąpiel nie planowana, ale chyba liczy się, co?

P.S. tylko morałów nie prawcie, bo niczym się nie wytłumaczę, a nie chcę powtarzać słów które używałem....

U mnie na wsi tak się chłopcy bawią