Miało padać ale generalnie pogoda dopisała

Zastanawiałem się czy nie będzie bagna ale wszystko ładnie przymarznięte

Po drodze znalazłem ciekawe lodowe grzybki


Kolejną ciekawostką był but. W lesie to można wszystko znaleźć. Może właściciel tego buta postawił na kontakt z naturą jak Cody Lundin


Generalnie szwendałem się tu i tam. Oglądałem tropy i tym podobne rozrywki. Zauważyłem że przybyło lisich nor u mnie w okolicy

Połaziłem trochę i postanowiłem odwiedzić miejscówkę w której kiedyś spędziłem kilka noclegów. Dokładnie na to miejsce zwaliło się drzewo 8)

Skoro jest materiał to zrobiłem sobie mały szałasik i zrobiłem sobie herbatkę miodowo cytrynową i pieczone kiełbatrony


Połaziłem jeszcze trochę i powrót wieczorem do domu