Reconnet

wypad z samotną nocką

zupełnie na ciężko - koce, pałatki, wełna, bawełna z naciskiem na styl retro (poza śpiworem MASH do 0 C)

do jedzenia kompot z jabłek, (mimo że miałem parę jabłek z domu na trasie przemarszu znalazłem wysypane jabłka dla dzików) karkówka na wczesnośredniowiecznej patelni, herbata z igieł a na wieczór kiełbasa z cebulą,

https://plus.google.com/photos/11745030 ... wZf28OCMPA

Napisz co miales na sobie podczas snu i czy sen byl komfortowy

Ja bym wykombinował ekran co by w tipi cieplej było,naprawdę fajny wypad..

A tą łyche to na miejscu wystrugałeś? Fajna

przed nocką rozpiąłem wew namioty pomiędzy kijami folie NRC i rozpaliłem palnik spirytusowy ten z szwedzkiej menażki, więc temperatura się trochę podniosła a nachylenie namiotu zrobiło swoje

byłem ubrany w spodnie szwedzkie wełniane i kalesony, sweter wełniany armii austriackiej, dodatkowo taka bluza uszyta z koca US, dwie pary skarpet, szalik zawinięty wokół szyi + arafatka, wiadomo czapka rękawice,

śpiwór przykryty kocem BW

wszystko prawie wełna i bawełna

łyżka nie jest mojej roboty, niestety...

Podziwiam zapał i hard ducha. Zdradź w jakich rejonach się szwendałeś.

2-3 km w las w linii prostej od domu, tak jak by mnie Strzyga w nocy Mroźna dopadła żebym miał w marę blisko,

tak na południe między Rumią a Redą

za dużo ludzi mam na karku i tak żona pukała się w głowę jak wychodziłem z domu rano

w sobotę idę znowu ale to we troje więc będzie bardziej komfortowo

szacun,ja bez dobrego spiwora ( modulara) nie spie zima

staram się jak najlepiej odizolować od gleby gałęzie alu-maty, karimaty, wszystko to kładę między sobą a ziemią a i tak śpię na boku żeby jak najmniejszą powierzchnią przylegać do gleby

w sobotę będe testował nowe zadaszenie i standardowe grzanie przez ognisko z ekranem, jak i tym razem przeżyje wstawię foto
nodi raczej nie zrobię....ale jeszcze nie wiadomo

a żona pukała się w głowę tyko dla tego że szedłem do lasu spać samemu, dlatego teraz to już mnie spakowała