The ultimate survival knife

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

The ultimate survival knife

Post autor: brt »

Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1073
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

wow :shock:
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Rambo miał większy :mrgreen:
Awatar użytkownika
Pablo666
Posty: 166
Rejestracja: 10 wrz 2007, 13:43
Lokalizacja: Olsztyn
Gadu Gadu: 4097251
Płeć:

Post autor: Pablo666 »

mialem cos takiego...... fajny byl.... tylko bez pily drucianej, wyginal sie jak paprykarz nim otwieralem, a kompas byl [...], plyn szybko z niego wyciekl i qpa
juz sie poprawilem :oops:
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2008, 23:25 przez Pablo666, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sinner
Posty: 11
Rejestracja: 18 wrz 2007, 22:19
Lokalizacja: Łapy
Gadu Gadu: 4020540
Tytuł użytkownika: Prosty człowiek
Płeć:

Post autor: sinner »

Holy :shock: shiet !
Just another freak in the freak kingdom . . .
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

Taaaa... ale co to był za szpan na osiedlu, jak kumplowi ciotka takie cudo przysłała... jejku... :)
Nb. ten nóż może mieć pewną wartość praktyczną. Jeżeli dziecko będzie niegrzeczne, to zamiast stawiać je do kąta, dawać klapsy, prawić kazania - można bachorowi dać "Ultimate Survival Najf", worek ziemniaków i niech walczy o przetrwanie do obiadu... następnym razem będzie grzeczny :D
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Ja też kiedyś miałem podobny nóż tyle tylko, że z aluminiową rękojeścią w łatki. Rozsypał się na pierwszej wyprawie. W tedy przeprosiłem sie z moim myśliwskim tradycyjnym nożem i aż do teraz pozostałem wierny nożom tradycyjnym.
A tu macie paru kuzynów tego wcześniej prezentowanego noża.
Zastanawiam się po cholerę im te piły na grzbiecie. Ja nic nigdy taką piłą nie ściąłem choć wierzcie mi próbowałem tą piłą pracować jedynie co to dobrze sie ryby skrobało :lol:








Pozdrawiam Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

jaaa az sie lezka kreci w oku,mialem te cudo z 10 lat temu,szpan nad szpanami byl,pamietam ze kupilem go z jakiegos ogloszenia w gazecie,
abyss
Posty: 113
Rejestracja: 08 lut 2008, 23:47
Lokalizacja: całkiem duża wieś
Płeć:

Post autor: abyss »

Hakas pisze:Zastanawiam się po cholerę im te piły na grzbiecie. Ja nic nigdy taką piłą nie ściąłem choć wierzcie mi próbowałem tą piłą pracować jedynie co to dobrze sie ryby skrobało :lol:
Bo w tych nożach to pełnia zdaje się funkcję ozdobną - natomiast prawidłowo zaprojektowane i wykonane "zęby" ratują życie - ale nie w lesie, tylko pod wodą. To o ile wiem zęby do cięcia sieci, jak się nurek zaplącze w nie pod wodą.
adonay
Posty: 10
Rejestracja: 20 paź 2008, 22:49
Lokalizacja: Ełk
Gadu Gadu: 5571969
Płeć:

Post autor: adonay »

miałem kiedyś taki co prawda ostrze nie "lustrzyło" jak psu jajka. Kompas był zepsuty od początku, pękł po tygodniu przy wbiciu w suchy, sypki piasek (żadnych kamieni) - łączenie na śrubkę ( bo nawet nie na ŚRUBĘ)
Nie lubię noży...
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Ha! Ja też zaczynałem od takiego nożyka :mrgreen:
Mama kupiła mi go z jakiejś gazety w sklepie wysyłkowym na początku lat 90tych. Mó egzemplarz był ze stali nierdzewnej o bardzo dobrych parametrach. Łatwo się ją ostrzyło i dość długo trzymała ostrość. Minusem była rękojeść. Szybko mi się połamała ale mam fajnego wujka :lol: Jest doskonałym spawaczem i naprawił mi ten nóż. Do śrubki przyspawał stalowy gwintowany drut i dorobił drewnianą rękojeść, a wszystko ścisnął stalową głowicą. W ten sposób powstał doskonały nóż terenowy :mrgreen:
Niestety młodość ma to do siebie że czasem robimy głupie rzeczy, moja głupota nie ominęła tego noża. Zamieniłem się z kolegą na jakąś pierdołę i do tej pory tego żałuję.
Ostatnio kupiłem identyczny na allegro :mrgreen: do kolekcji jak znalazł :lol:
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
sinner
Posty: 11
Rejestracja: 18 wrz 2007, 22:19
Lokalizacja: Łapy
Gadu Gadu: 4020540
Tytuł użytkownika: Prosty człowiek
Płeć:

Post autor: sinner »

Jeśli miałbym wybierać to lub "My first Victorinox"(ten z okrągłym ostrzem) bez wątpienia wybrałbym vicka, nawet bazarowe blaszaki z nylonową, plecioną rękojeścią "ze pięć złote" wydają mi się lepsze niż takie błyszczące, plastykowe "cóś".
Just another freak in the freak kingdom . . .
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

Sinner, dla nas to jest oczywiste, ale weź pod uwagę, że jak się ma te kilka... naście lat, to człowiek inaczej patrzy na sprzęt. Taki "nóż Rambo" dodaje +20 do MOCY, z takim nożem możesz iść uwolnić Piękną z łagru albo zbudować pułapkę na słonia. Jesteś wszechmocny...

...a szacunek do Vicków przychodzi z czasem :)
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Im człowiek starszy tym mniej przejmuje się wielkością a bardziej umiejętnością wykorzystania.... ;)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
sinner
Posty: 11
Rejestracja: 18 wrz 2007, 22:19
Lokalizacja: Łapy
Gadu Gadu: 4020540
Tytuł użytkownika: Prosty człowiek
Płeć:

Post autor: sinner »

Konkludując: im większy człowiek, tym mniejszy nóż ;-)
Just another freak in the freak kingdom . . .
PRZEMEK.W.
Posty: 9
Rejestracja: 01 lut 2008, 14:26
Lokalizacja: Skierniewice
Płeć:

Post autor: PRZEMEK.W. »

A ja się przyznam, że nigdy nie miałem takiego nożka, zawsze używałem scyzoryków, takie wychowaniej ojciec stary harcerz, mamusia harcerka. Od początku miałem tłumaczone, że to co bierzesz w teren musisz nosić na własnych nogach, a w większości przyadków scyzoych wystarcza do wszystkiecgo.

pozdrawiam :-D
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Co do wielkości noża/scyzoryka. Prawdziwy twardziel używa opinela No 2 :lol:
Świnia zarzynana takim ustrojstwem po prostu umarłaby .... ze śmiechu :lol:
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
PRZEMEK.W.
Posty: 9
Rejestracja: 01 lut 2008, 14:26
Lokalizacja: Skierniewice
Płeć:

Post autor: PRZEMEK.W. »

aż takim twardzielem nie jestem, używam opinela nr. 9
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

PRZEMEK.W. pisze:aż takim twardzielem nie jestem, używam opinela nr. 9
Licytujemy kto ma mniejszego? ;-) Trochę nietypowe...
Ja mam opinelka nr 7. Bardzo fajny i poręczny rozmiar. Aż sam jestem zdziwiony że taki mały a tyle może. Jako miejskie edc w zupełności wystarczy, w lesie jednak potrzebny mu jakiś większy kolega, choć łatwo pola nie oddaje królując w polowej kuchni.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

nr 6 :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

A ja mam nożyki modelarskie :)


P.S. Wiecie, jaki jest szczyt zdolności modelarskich?
Zrobić gołąbki z brukselki ;)
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Opinel nr 12 carbon
8 carbon
6 inox
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
sinner
Posty: 11
Rejestracja: 18 wrz 2007, 22:19
Lokalizacja: Łapy
Gadu Gadu: 4020540
Tytuł użytkownika: Prosty człowiek
Płeć:

Post autor: sinner »

A czy za nóż można uznać skalpel ?
Just another freak in the freak kingdom . . .
mango
Posty: 35
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:28
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Post autor: mango »

panowie
no po prostu hit
saperka wielofunkcyjna - kilof, piła, KOMPAS, otwierzacz :lol:
http://allegro.pl/item471330104_saperka ... eracz.html
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

to nie kilof, to taka ogrodnicza kopaczka :)

już bawiłem się tą "zabawką do ogródka", wygina się w rękach :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
ODPOWIEDZ