Strona 1 z 1

Bielice - Góry Bialskie

: 17 sty 2012, 12:12
autor: Hiskiasz
Kilka dni spędziłem z dzieciakami w Górach Bialskich, a konkretnie w Bielicach. Za wiele po górach nie pochodziliśmy, bo śniegu było do pasa w niektórych miejscach, a rakiet nie mieliśmy (chyba zainwestuje w jakieś). Poza tym trochę nas grypa żołądkowa zmogła w międzyczasie. Pozostały więc krótkie względnie wyprawy tam gdzie ktoś wyjeździł drogę, budowa igla (niestety jakieś bydło musiało zaraz rozwalić, ciekawe co w tym narodzie jest takiego, że musi wszystko zniszczyć co inni zrobią) itp. zabawy śnieżne. Ale fajnie było zobaczyć ośnieżone krajobrazy w czasie gdy zaledwie kilka km dalej (w Stroniu Śląskim) był czarny asfalt i trawa.

Trochę zdjęć jest poniżej:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... e2012.html

Za wiele z survivalem nie mają wspólnego, ale z turystyką jakąś już tak :-)

To co mnie zawsze zastanawia to to jaki wpływ mają ludzie na miejsce w którym mieszkają. Bielice, przed wojną wieś niemiecka, miała własny tartak, niedaleko był młyn, pola były zagospodarowane, każde gospodarstwo miało jakąś własną minielektrownię. W rzece były pstrągi. Przyjechali po wojnie Polacy i rozwalili wszystko co się dało. Ryb dzisiaj nie ma prawie wcale, bo zarybić się nie opłaca. Dzisiaj nie ma tam prawie nic, nawet sklepu. Wyciąg narciarski drogi strasznie i nic szczególnego. Dawniej do Stronia dojeżdżała kolej z Kłodzka. Teraz do Bielic można się dostać może trzema autobusami dziennie z Kłodzka i tylko w dni pracy albo szkoły. Poza tym okresem bez samochodu miejscowość jest odcięta od świata. Po drodze jest sporo nie takich w końcu małych miejscowości jak Lądek Zdrój, Stronie, dawniej tą koleja zwozili drewno z wyrębów. Kurcze nic się nie opłaca w tym kraju, podczas gdy w Czechach po drugiej stronie góry wszystko funkcjonuje. To samo słyszałem jak byłem w Górach Izerskich w Świeradowie Zdrój.

Dobrze, że chociaż przyrodę nie tak łatwo rozwalić, bo pewnie by już nawet nie było pięknych widoków.

: 17 sty 2012, 12:45
autor: Jaca
Pikna zima i widać, że dużo frajdy ze śniegiem :mrgreen: Ech oby taki stan utrzymał się do weekendu bo też mam zamiar się potaplać w końcu.

: 17 sty 2012, 14:00
autor: puchalsw
Co za fatalny ojciec! Zamiast kopic dzieciakom kompiuter ze strzelankami, niech se siedzą i dają rodzicom spokój, zamiast zabrać je do centrum handlowego na macdonalda, to ciąga biedule po jakiś dziurach, wsiach, i śniegach. Jeszcze bidule się pozaziębiają, albo spocą
:evil:

;-)
A na poważnie...
Hiskiasz pisze:Przyjechali po wojnie Polacy...
Liceum ukończyłem w niewielkim mieście w okolicy Wrocławia. Tam napatrzyłem się na niszczejący "dorobek" i też mnie zastanawiało, dlaczego stawy zarosły, pałac zburzono, piękny angielski zabytkowy park zdziczał, elewacje murszeją, a młyna już nie ma...
Kiedy rozmawiałem na ten temat z profesorem od historii, on wytłumaczył, że ludność napływająca na tak zwane "ziemie odzyskane" w duże części składała się z chłopów małorolnych zza Buga, czy przesiedlonych z Worka Bieszczadzkiego, oraz rożnego rodzaju szabrowników, którzy postanowili osiedlić się w pustych porzuconych domach (podkreślam: w dużej części, a nie wszyscy osiedlający się...). Ludzie Ci, nie byli bardzo przedsiębiorczy. Jeśli do tego dołożyć powstające PGRy, 40letni eksperyment z gospodarką planową, okazuje się że to nie "Polacy" i ich "brak talentów" są tutaj winne.

My naprawdę jesteśmy przedsiębiorczym narodem, wykazujemy się sprytem, i potrafimy dostosować do zastanej sytuacji. Nie bądźmy dla siebie tacy krytyczni.

: 17 sty 2012, 14:28
autor: yaktra
Hiskiasz pisze:Trochę zdjęć jest poniżej:
Piękne zimowe scenerie.
Kiedy mijam takie "zadupia" fotografując np. przybytki sakralne, niemieckie budowle typu bunkry, śluzy, przepompownie czy stare fabryki to zawsze jest mi jakoś wstyd, że jestem polakiem. Było sobie coś gotowego, co zostawili Niemcy uchodząc z ichniego wówczas kraju, a MY zniszczyliśmy to coś co mogło nam nieźle służyć...

: 15 wrz 2012, 16:04
autor: Agrest
Uwielbiam Bialskie. :-D
Zimą co prawda jeszcze nie byłem ale kiedyś nadrobię. Gratuluje.