Reconnet

Jest możliwość wzięcia udziału w szkoleniu Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy
poziom wyszkolenia taki jak jednostek określonych w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym

Art. 15. 1. Jednostkami współpracującymi z systemem są służby ustawowo powołane do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, w szczególności: jednostki organizacyjne Państwowej Straży Pożarnej, jednostki ochrony przeciwpożarowej włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, podmioty, o których mowa w art. 55 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej (Dz. U. z 2001 r. Nr 81, poz. 889, z późn. zm. ), inne jednostki podległe lub nadzorowane przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych i Ministra Obrony Narodowej.

2. Jednostkami współpracującymi z systemem mogą być społeczne organizacje ratownicze, które, w ramach swoich zadań ustawowych lub statutowych, są obowiązane do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, jeżeli zostaną wpisane do rejestru jednostek współpracujących z systemem.

3. Jednostki współpracujące z systemem udzielają kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom znajdującym się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego.

więcej na SURWIWAL.ORG.PL

Tak tylko pragnę napomknąć, iż nie polecam wydawać na to pieniędzy ludziom, którzy nie współpracują z systemem. Jeśli nie wiesz co to jest KPP, to się nie pchaj na siłę. Różnica pomiędzy szkoleniem KPP, a zwykłym kursem PPP jest bardzo niewielka. Nie ma sensu uczyć się o tlenoterapii biernej (SP ma w torbie R2 niby respirator, ale nawet nie mają jak go użyć) i przyrządowym udrażnianiu dróg oddechowych (rurka u-g tylko afair) jeśli nigdy nie będziecie mieli ani okazji, ani sprzętu aby to zastosować. W dodatku wiedza, a zwłaszcza umiejętności praktyczne, lubią uciekać jeśli nie jesteśmy stale w temacie, co może się wiązać z tym, że zastosowanie wyuczonych na takim kursie czynności może się dla was źle skończyć, bo kogoś uszkodzicie. Papierki lubią robić z niektórych ludzi automatycznie tzw. "turboratowników", a to jest niestety paskudna cecha.

Ci którzy mają za sobą podstawowy kurs i mają w planach np. robić ratownika wodnego, zatrudnić się w PSP, OSP, są w służbach mundurowych etc. to jak najbardziej polecam - tutaj jest rzeczywiście tanio.

Wybacz makaron, za tę drobną antyreklamę, ale mam nadzieję, że mnie rozumiesz.

Ależ ja się cieszę - ludziska winni wiedzieć na co się decydują, zresztą wszystko jest na stronie. Dorzucę tylko kamyk - są sytuacje kiedy umiejętność przedkłada się nad prawo ! Umiałem użyć rurki UG zanim nabrałem uprawnień. To coś jak z bronią nie zawsze liczy się papier - czasem umiejętność !

Ja to bym sobie z chęcią podstawy utrwalił, i pewnie nie tylko ja. Wiem, że to nie o tym temat, ale może warto by było na najbliższym zlocie wykminić takie szkolenie.

Racja makaron, umiejętności się zawsze liczą. Dopóki czegoś nie spaprzesz. Jeśli natomiast ratując życie coś nie "pyknie", niekoniecznie z Twojej winy i niekoniecznie w ogóle z powodu Twoich czynności, to prokurator nie omieszka sprawdzić czy miałeś papier na to co robiłeś. No i w przypadku gdy jednak ktoś spieprzy i wpychając u-g zamontuje komuś język prawie w tchawicy (jak prowadziliśmy szkolenia przed egzaminem chłopakom z PSP w ramach naszych praktyk u nich, to parę osób wpychało jak leci), to papier tylko pogarsza sprawę - powinieneś to umieć.

ED: Michał, miało być, ale niestety nie byłem w stanie dotrzeć. Kończąc offtop, na następnym na bank będzie, więc nie musisz się o to martwić.

nie spotkalem sie z wyrokiem skazujacym ( slyszalem o zawiasach) za zle udzielona pomoc przez osobe nieprzeszkolona ( nieuprawniona ). natomiast miec papier i spiepszyc to juz klopot - ale i o tym dowiedziec sie mozna sporo od ratownikow na szkoleniach jak wiesz... roznica miedzy wyniesieniem kogos z budynku a ewakuacja Dla chetnych napewno beda szkolenia odrebne, jednak nie tej klasy, najblizsze juz za pare dni na mazurach

wyniesienie tylko na polecenie lekarza a w przypadku ewakuacji musi zajść sytuacja zagrażająca życiu, by były podstawy do podjęcia takiej decyzji przez kierującego akcją.

Możesz podać przykład wyroku skazującego ( zawiasy to przecież jedno, uznany winnym tylko wymiar kary ulega zmianie a klasyfikacja czynu pozostaje niezmienna).
Jest to niezwykle ważne.

zainteresowanych dalsza dyskusja szczegulowa zapraszam na forum zwiazku