Strona 1 z 2

Surv ala Xw - lansy Rahmel

: 27 gru 2011, 19:06
autor: włóczykij
Ognisko rozpalone krzesiwem kowalskim i spalonym beztlenowo lnem, reszta jak widać :)
tylko wełna skóra i metal :)

https://picasaweb.google.com/pagenafein/Wyprawa13112011

: 27 gru 2011, 19:28
autor: Apo
Rewelacja :)
Winszuję takich pięknych podpłomyków, mi nigdy nie wychodzą :(
Buty też są własnoręcznie robione? Nie widać na zdjęciach..

: 27 gru 2011, 19:33
autor: włóczykij
no fakt nie ma tu super technologi, nowoczesnych plecaków, butów i noży z boskiej stali,

dla mnie jest to czysta wersja survivalu - jak poradzę sobie z taki sprzętem to ze współczesnym będzie bułka z masłem :)

cały sprzęt jest robiony ręcznie nawet ubrania są tkane i szyte ręcznie, wzoruję się na Ludach zamieszkujących tereny X w. Norwegi, noże i siekiery krzesiwa robi albo Einar albo Ludosza :)

(tylko płachta jest maszynowa)

: 27 gru 2011, 20:39
autor: Armat
Piekny wypadzik.
100% Bushcraft.
Mnie zastanawia ta miska, z jakiego drewna zrobiles?
No i jakie proporcje do takich ladnych podplomykow? :D

: 27 gru 2011, 20:47
autor: włóczykij
podpłomyki ... proporcje ...
ciepła woda i mąka i tak dosypywałem mąki i lałem wody aż ciasto przestało lepić się do rąk,
i dało się formować w placki, trzeba trochę po ugniatać żeby dostało powietrza i spulchniało
Hakas daje jeszcze popiołu ale nie miałem liściastych drzew w ognisku

miska jak i łyżka najlepiej lipa, wierzba, są najzdrowsze i nie wydzielają jak to Hakas mówi teiny lub innych "toksyn" jak np dąb, ale niestety miski nie robiłem :(

a właśnie nie survival a Bushcraft

edit:
dzięki Bastionowi! poprawka pomyliłem teine z tanina - dziękuje

: 27 gru 2011, 21:16
autor: Mr. Wilson
włóczykij pisze:miska jak i łyżka najlepiej lipa, wierzba, są najzdrowsze i nie wydzielają jak to Hakas mówi teiny lub innych "toksyn" jak np dąb, ale niestety miski nie robiłem
Ludzie !!!
Kto wam takie głupoty nagadał ?
Mamy 2011 rok, ludzie w kosmos latają, a tu rozmowy z Ciemnogrodu, średniwieczne zabobony.

: 27 gru 2011, 21:18
autor: włóczykij
ty wiesz swoje a znam prawdę nie będę zmieniał twojego zdania, powodzenia

wszystkim nie dogodzisz :)

: 27 gru 2011, 21:24
autor: Apo
Armat pisze:No i jakie proporcje do takich ladnych podplomykow? :D
włóczykij pisze:ciepła woda i mąka i tak dosypywałem mąki i lałem wody aż ciasto przestało lepić się do rąk
Idealne proporcje :P

Teina?? Hmmm.. dałabym sobie rękę uciąć że jest to "kofeina z herbaty" a nie jakieś coś z lipy czy wierzby...
Co do ubrań, znajomi też się bawią takimi rzeczami, stronka: http://www.wierzeje.pl/ Bardzo fajno się to wszystko prezentuje, aż głupio iść z Tobą w las odzianym w jakieś Jacki Wolfskiny itp ;)

: 27 gru 2011, 21:30
autor: Armat
Apo pisze:Teina?? Hmmm.. dałabym sobie rękę uciąć że jest to "kofeina z herbaty" a nie jakieś coś z lipy czy wierzby...
Tanina 8-)

: 27 gru 2011, 21:31
autor: wolfshadow
Ładnie waść się ubierasz i ogień niecić umiesz ale kur ognisty z paleniska twego łacno w okolicę roznieść się może. Zważ zatem, że plac pod ogień oczyszczon z liści i igliwia być musi. I to z zapasem na póltora łokcia najmniej.

: 27 gru 2011, 21:32
autor: włóczykij
:) tak czy owak Hakas twierdzi że coś tam jest, z nim nie będę dyskutował,

jak ktoś chce to znacie jego namiar :) zresztą jutro w robocie mu powiem :)

[ Dodano: 2011-12-27, 21:34 ]
wolfshadow pisze:Ładnie waść się ubierasz i ogień niecić umiesz ale kur ognisty z paleniska twego łacno w okolicę roznieść się może. Zważ zatem, że plac pod ogień oczyszczon z liści i igliwia być musi. I to z zapasem na póltora łokcia najmniej.
na uwadze mieć to będę

: 27 gru 2011, 21:38
autor: Bastion
Mr. Wilson pisze: Ludzie !!!
Kto wam takie głupoty nagadał ?
Mamy 2011 rok, ludzie w kosmos latają, a tu rozmowy z Ciemnogrodu, średniwieczne zabobony.
Powiem szczerze, ze zupelnie nie rozumiem Twojego przekazu i intencji.
Widzisz cos zlego w tym co robi/relacjonuje włóczykij?

(jezeli mozna sie przyczepic to chyba tylko do tego, ze włóczykij pomylil teine z tanina)

: 27 gru 2011, 21:39
autor: Apo
Armat pisze:
Apo pisze:Teina?? Hmmm.. dałabym sobie rękę uciąć że jest to "kofeina z herbaty" a nie jakieś coś z lipy czy wierzby...
Tanina 8-)
Trza było tak od razu :)
wolfshadow pisze:Ładnie waść się ubierasz i ogień niecić umiesz ale kur ognisty z paleniska twego łacno w okolicę roznieść się może. Zważ zatem, że plac pod ogień oczyszczon z liści i igliwia być musi. I to z zapasem na póltora łokcia najmniej.
:D :D :D

: 27 gru 2011, 21:40
autor: włóczykij
Bastion pisze:
Mr. Wilson pisze:(jezeli mozna sie przyczepic to chyba tylko do tego, ze włóczykij pomylil teine z tanina)
tal przepraszam pomyliłem -dziękuje za rzeczowe sprostowanie

: 27 gru 2011, 21:43
autor: Armat
Wystarczy taka miske wygotowac, ewentualnie po prostu umyc pare razy i tanina zniknie. O ile oczywiscie komus przeszkadzala taka mala ilosc. :mrgreen:
Nikle szanse, ze naczynia rzezbione z drzew w Polsce moga zaszkodzic, chyba tylko co do Cisu mozna sie spierac.

: 27 gru 2011, 21:44
autor: włóczykij
tylko pozostaje jeszcze twardość drewna i łatwość obróbki :)

no i waga :) ale to dla tych co walczą o każdy gram

: 27 gru 2011, 21:47
autor: Armat
Oczywiscie, to sa wlasnie wazne cechy drewna, a nie to jak bardzo jest "zdrowe".

: 27 gru 2011, 22:22
autor: slaq
włóczykij pisze:tak czy owak Hakas twierdzi że coś tam jest
Ach ten nasz Hakas :mrgreen:
To jak ? Z brzozowego kubka pić mogę ? Łychę z głogu mam - często używam, mogę?
Z dębu właśnie kolejną wystrugałem, mogę ?
Wujo mi mówił jak mały byłem, że najlepsze na łychy jest grusza i jabłoń.
Skąd zatem wierzba ? Hakas tak twierdzi ? :mrgreen:
włóczykij pisze:ty wiesz swoje a znam prawdę nie będę zmieniał twojego zdania, powodzenia
No wie swoje :-D
Jego najprędzej spytam o drewienka, jak mi się wkradną wątpliwości 8-)

: 27 gru 2011, 22:30
autor: włóczykij
czyja władza tego religia :)

: 27 gru 2011, 22:48
autor: puchalsw
Jak dla mnie wszystko jest teraz jasne. Slaq, produkuje narzędzia śmierci, obdarowuje ludzi z zamiarem ich trucia. Sanepid mu naślę.
Jak w tym kawałku (parafrazując: Ciemna strona Slaqa - pocałunek śmierci)



Ja wiedziałem, że tak będzie...

A na poważnie, to wiedz włóczykiju, że ja wierzbie nie ufam. Drzewo to tak szybko "zasysa" wodę z gleby, że jeśli rośnie w pobliżu zanieczyszczonego zbiornika, to jest w zapachu smrodliwe, i nawet podczas spalania nieładnie pachnie.
Myślę, że wygotowanie dębiny powinno pozbawić jej zdradliwych związków. Pewnie i tak mniej będzie truć, niż taka aluminiowa menażka, czy patelnia z uszkodzoną powierzchnią teflonową :-/
Ładny wypad, ale faktycznie słowa Wolfshadowa zapamiętaj sobie.
Co to za tkanina, z której kubrak masz zrobiony? Wełna?
Spałeś na tej skórze? Podaj więcej uwag na temat tego, jak się ekwipunek sprawował. Jak się w tym śpi, maszeruje, jak obuwie (tuszę, że podeszwa z kruponu woskowanego wykonana) się sprawuje w wilgotnych warunkach...

: 27 gru 2011, 22:56
autor: slaq
puchalsw pisze:Jak dla mnie wszystko jest teraz jasne. Slaq, produkuje narzędzia śmierci, obdarowuje ludzi z zamiarem ich trucia
Jak na razie, to tylko ta dębowa łyżka jest najbardziej podejrzana :mrgreen:
Tobie ją chciałem ofiarować w sumie :mrgreen:
A tak, to osobiście używam łychy z czeremchy i głogu.
Zależy jaka mnie fanaberia najdzie 8-)

: 27 gru 2011, 23:15
autor: włóczykij
ok pozostawmy sprawy drewna na naczynia za sobą :)

wiem że każdy z Was ma spore doświadczenie i nie było moim zamiarem prowadzić polemiki w żadnym zakresie, uważam że skoro ktoś coś mówi to na pewno się zna!
i dziękuje za wszelką pomoc udzieloną w taki lub iny sposób, nawet wyciągając za ucho :)

całe ubranie jest zrobione z wełny owczej tkanej ręcznie przez polskiego górala farbowane naturalnymi metodami - roślinnymi kolory jaki są uzyskane to tylko te jakie można otrzymać z rożnego rodzaju zielska :)

http://www.fuscher.com.pl/sukna.html
(to nie reklama tylko przykład)

zgodnie z X w. możliwościami, wełna spisuje się rewelacyjnie muszę przyznać że nawet jak jest mokra od deszczu i nie jest wystawiona na wiatr to grzeje a nie chłodzi jak np bawełna (wystarczy spojrzeć z czego były robione mundury wermachtu czy do niedawna szwedzkiej armii)

gdybym miał do tego jeszcze skórzana tunikę tej samej długości no rewelka,

skóra z jelenia trzeba zgodnie z zasadami BUSH podłożyć trochę drewna i gałęzi żeby się odizolować, od podłoża, przykryć się paroma warstwami koca :) nie dane mi było spać w środku zimy zapewne dwie Nodie i ja pomiędzy to by dało radę

największy problem jest z transportem tego na większe odległości mam w projekcie sanki jakie znaleziono w Norwegi ale to na razie za duży koszt
na śnieg mam narty też oczywiście rekonstrukcja X w Finlandia :)

buty całe skórzane zaimpregnowane wykonawca Boran, wiadomo to nie jest wibram wiec odczuwa się trudy marszu dosyć szybko więc trzeba unikać ubitych dróg, stawiają skutecznie opór wodzie i w połączeniu z wełnianymi skarpetami robionymi ściegiem igłowym typu Oslo spisują się dzielnie :)

jemy tylko to co było dostępne w tamtym okresie a było tego sporo bo klimat był cieplejszy :)

największy problem mamy z wodą bukłaki łącznie 2 l nie starczają i nie mam na razie pomysłu skąd brać wodę w opcji X w.

pozdrawiam serdecznie

: 28 gru 2011, 01:06
autor: Armat
Ciekawe. :-)
Odpowiesz jeszcze na inne moje pytania? :->
Armat pisze:
włóczykij pisze:skóra z jelenia trzeba zgodnie z zasadami BUSH podłożyć trochę drewna i gałęzi żeby się odizolować, od podłoża, przykryć się paroma warstwami koca :)
Czyli teraz tak spałeś? Gałęzie jako izolacja, na to skora z jelenia, a na wierzch parę koców? Z czego te koce? W jakiej temperaturze spałeś? Ciepło było?
W co to wszystko pakujesz? Masz gdzieś fotki tego, jak to wszystko jest spakowane? Ile wazy?

EDIT: Widze, ze te podplomyki sa zapakowane w jakis material. Piekles je na ognisku, czy w domu? :D

: 28 gru 2011, 10:46
autor: puchalsw
Armat pisze:Do czego jest ten gliniany dzban?
Ja chyba wiem do czego. Kuksę musisz sobie wystrugać. I pewnie będzie historyczna, bo w Ofelasie mieli kuksy ( a historia podobno jest z okresu wczesnego średniowiecza.

: 28 gru 2011, 18:26
autor: slaq
Armat pisze:Do czego jest ten gliniany dzban?
Może do miodu pitnego 8-)
Sam właśnie zdobyłem takowy dzbanek, celem że se będę pił z niego miodek ;-)