Surv ala Xw - lansy Rahmel

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

slaq pisze:
Armat pisze:Do czego jest ten gliniany dzban?
Może do miodu pitnego 8-)
Tez sie domyslam mnostwa zastosowan, po prostu sie zastanawiam do czego dokladnie uzywal go włóczykij
slaq pisze:będę pił z niego miodek ;-)
Super 8-)
Tylko, ze zostaniesz srogo ukarany za to przez bogow Ultralight'u icon_twisted
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Armat pisze:
slaq pisze:będę pił z niego miodek ;-)
Super 8-)
Tylko, ze zostaniesz srogo ukarany za to przez bogow Ultralight'u icon_twisted
I przez Puchala, za to, że bezprawnie wrzucił sobie puchacza jako awatara. Jakim prawem ja się pytam!

włóczykij,
Serdzecznie Ci polecam Ofelas'a (film). Podobno bardzo historyczny jest, jeśli chodzi o kostiumy i realia, no i akcja dzieje się w czasach i miejscu, które Cię interesuje. Zwróć uwagę, na ich technikę jazdy na nartach.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

puchalsw pisze:I przez Puchala, za to, że bezprawnie wrzucił sobie puchacza jako awatara
To jest płomykówka :643:
Filmowa wersja zresztą 8-)

Puchacz zdaje się ma "uszy"

Tobie pasował by taki - http://29.media.tumblr.com/tumblr_ltjzg ... o1_500.gif :-D
Bracia z "loży" od razu by cię awansowali na jakiś wyższy stopień :mrgreen:
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Gliniany dzban to naczynie w którym na ognisku można z powodzeniem zagotować wodę i zaparzyć herbatki z leśnych roślin.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
włóczykij
Posty: 41
Rejestracja: 09 gru 2011, 22:38
Lokalizacja: Jägersburg
Tytuł użytkownika: Bez śpiwaka
Płeć:

Post autor: włóczykij »

Mr. Wilson pisze:Gliniany dzban to naczynie w którym na ognisku można z powodzeniem zagotować wodę i zaparzyć herbatki z leśnych roślin.
ten na zdjęciu taki nie był bo:

"Gary do gotowania

We wczesnym i późnym średniowieczu - nie wyróżniały się wyglądem, najczęściej były bardzo ubogo zdobione, miały stosunkowo grube ścianki. Charakterystyczny esowaty profil i średnie wielkości czyniły je łatwym w użytkowaniu. Miejscem uchwytu była przewężona szyjka a wychylony brzeg mógł stanowić oparcie dla widełek, którymi zdejmowano bądź przesuwano rozgrzany ogniem garnek.

Aby garnek nadawał się do gotowania (niezależnie od okresu historycznego), glina użyta do wytworzenia garnka musi zawierać odpowiednią domieszkę (był nią tłuczeń granitowy, który powodował większą odporność na zmiany temperatur)."

odsyłam do fachowca

http://www.fuscher.com.pl/ceramika.html

taki garnek z pokrywką też mam ale znowu pozostaje problem transportu,
te naczynia lubiły i lubią się tłuc, choć już gotowałem wielokrotnie potrawę wsadzając taki garnuszek w ognisko, wykładając jego wnętrze dużymi liśćmi żeby potrawy nie przylegały, prosta sprawa kasza pęczak, czosnek, jakieś mięso i przyprawy :)

ten co jest na zdjęciach to rekonstrukcja z Gdańska, piliśmy w nim wtedy po prostu wodę :)

[ Dodano: 2012-01-02, 19:28 ]
co do pakowania tego to kładę najpierw płachtę na to skórę i jeden koc, po czym zawijam to jak roladę obwiązuje sznurkiem i nosze przez ramie,

nie wiem ile waży ale nie jest to super wygodny bagaż,
dodatkowo mam jeszcze torbę na ramię z skóry jelenia jest rewelacyjnie miękka i przyjemna,

w nocy nie było z zimno temp około 5 stopni palone ognisko przez noc bardziej czuwanie niż spanie :)

pozdrawiam

[ Dodano: 2012-01-02, 19:31 ]
koce niestety poza jednym płaszczem z ręcznie tkanej wełny pozostają wojskowe z US ARMY nie wszystko da się zrobić "na początku drogi"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fotki survivalowo-turystyczne”