Reconnet

Szkoła Partyzantów jest projektem, który składa się z cyklu filmów przedstawiających opis i recenzję sprzętu przeznaczonego do użycia w terenie.

Recenzujemy szeroko pojęty ekwipunek survivalowy, biwakowy, wyprawowy oraz wojskowy w cywilnym użyciu.

Robimy to aby przyszli użytkownicy mogli skorzystać z naszego wieloletniego doświadczenia z użycia sprawdzonych rozwiązań sprzętowych.

Wszystkie filmy tworzone są przez grupę przyjaciół pasjonujących się survivalem od wielu lat. Rzetelność przekazanych informacji wynika z wielu lat użytkowania takiego sprzętu podczas bytowania w terenie przez cały rok - w każdych warunkach pogodowych.

Materiał publikowany jest za pośrednictwem kanału Szkoła Partyzantów w serwisie YouTube oraz na Facebook'u.

Przykładowe filmy:

Plecak "Spider" firmy PAJAK
Kapelusz TacGear Boonie hat
Racja żywnościowa ARPOL
Nóż MORA Clipper 860MG
Poradnik tworzenia map #1/2
Impregnacja butów wojskowych
Opis Buta BW2000
Nóż Ka-Bar 1211

http://www.fia.com.pl/

No no, patrząc na przykładową listę filmów, to bez kitu, partyzantka pełna gębą.
Nie chce psuć Tobie/Wam pomysłu, ale jeśli (tu użyję liczby mnogiej) chcecie używać takich haseł, to proponuję bardziej merytoryczne podejście do tematu, niżeli testy gadżetów w domu. Jak mogę to odebrać, jak słyszę, że x-plecak testuje się "partyzancko" w domu na panelach, to mi fujara wysiada - co ma piernik do Partyzanta przez duże Pe.
Wg mnie ufoman wsio tłumaczy. Bez obrazy.

Edyta: ile się k... można rozwodzić nad sznurkiem pod brodę od kapelutka?

Heh ale ściema, też myślałem, że coś o partyzantce będzie, a tu kolejne mocno za długie filmiki o szpeju, szkoła partyzantów......hjehje

I najlepsze......mory nie trzeba ostrzyć, tępi się dopiero przy kontakcie z drugim metalem Nie no chcę taką od zaraz !

Jeżeli ktoś oczekiwał 4 sposobów na zrobienie bomby w domowych warunkach to rzeczywiście może się zawieść Nie mamy ochoty na naloty ABW.

Nazwa projektu odwołuje się przede wszystkim do warunków, w których dany sprzęt jest wykorzystywany.
Warunki domowe ułatwiają nakręcenie materiału, mowa tutaj o odpowiednim naświetleniu czy eliminacji szumu wiatru. Jednakże na kanale znajdują się filmy kręcone na świeżym powietrzu np. opis plecaka BW, który jest na standardowym wyposażeniu oddziału.

PS Widocznie taki fajny ten sznurek

Buta nie powinno nagrzewać się przed nakładaniem tłuszczu. Ja robię w ten sposób, że na swoje marinesy (czyste już) rozprowadzam tłuszcz do butów, a potem suszarką nagrzewam. W ten sposób podgrzewa się skórę oraz tłuszcz który rewelacyjnie się wchłania. Aha i szwy w takich butach należy na gorąco impregnować (rozgrzaną do płynności specjalną pasta,lub wosk+terpentyna w odpowiedniej proporcji).

Fajnie, że coś działacie, ale po pierwszych filmikach odechciewa się, konkretniej, krócej i bez ściem ( akcja z tępieniem się mory )a wg mnie lepiej.

Na takie uwagi czekamy, dzięki.

Ciepło dłoni oraz już nagrzanej skóry moim zdaniem wystarczy, ale to tylko moja opinia

To czekacie na uwagi, czy probujecie kogos szkolic?

Szkoła Partyzantów nie szkoli, tylko recenzuje
Dzielimy się swoimi doświadczeniami i wrażeniami z danego sprzętu. Niektórych może to np. zachęcić do zakupu a innych wręcz przeciwnie.

Wszystkie oceny są subiektywne, więc wiele osób może się z nimi nie zgodzić. Daje to możliwość podjęcia konstruktywnej dyskusji, o co często trudno w internecie

Partyzanci bardziej interesowali by się skąd załatwić amunicję i żarcie, niż nie niezbędnym szpejem Chociaż taki kanał na pewno komuś pomoże w wyborze sprzętu.

Już jak zacząłem dyskusje o butach,to wspomnę, że nie należy sztywną szczotką (w trakcie czyszczenia buta) trzeć w miejscach gdzie są szwy. Sam kiedyś nie dowierzałem,ale okazało się że jednak mogą się przetrzeć od tego. Szczotki z włosiem syntetycznym "ostrzą" się, i naprawdę kiedyś przetarłem szwy w wojasach, lepiej uważać.

Chcecie być profesjonalni, recenzujecie sprzęt, robicie filmiki, ale za bardzo leży teoria i praktyka, choć pewnie w ten sposób poprzez wytknięcie błędów nauczycie się czegoś.

ufoman pisze:PS Widocznie taki fajny ten sznurek

Kolego
Potraktuj radę kolegi Michała z rozwagą - dobra rada.
Zresztą, jutro obejrzę filmiki, i wydam opinię swą - teraz jestem "nieobiektywny"

A mi sie recenzje partyzantow podobaja.

Szczegolnie recenzje - MORA Clipper 860MG - uwazam za jest bardzo trafna.

Moim zdaniem partyzanci podchodza do tematu- testownia sprzetu bardzo profesjonalnie.

Chetnie przeczytam/obejrze dalsze recenzje.

slaq pisze: Potraktuj radę kolegi Michała z rozwagą - dobra rada.

Jeżeli zabrzmiało niestosownie to bardzo przepraszam, nie było to moim celem. Wszelkie konstruktywne uwagi są dla nas cenne.

Nie jest źle, aczkolwiek...przydługie
W filmiku o butach BW autor twierdzi że chodzi w nich po bagnach , na końcu mówi że nigdy mu nie przemokły, to gdzie takie bagna suche? Jak ci się noga w nich nie poci latem to masz magiczne stopy

Liczę że weźmiecie sobie nasze uwagi do siebie, ogólnie piąteczka za to że w ogóle takie filmiki powstają

edyta: aha no i fajnie by było jak byście kręcili jakieś filmiki w terenie, podczas odpoczynku czy czegoś tak i pokazywali sprzęt w użyciu

No i unikajcie jeszcze tekstów w stylu (przy recenzji plecaka pajak), że przy noszeniu 20kg cukru z sklepu było ok i plecak jest super....No chyba, że z sklepu prosto w teren z tym cukrem i traska nie mała z buta

Mr.Sloth pisze:W filmiku o butach BW autor twierdzi że chodzi w nich po bagnach , na końcu mówi że nigdy mu nie przemokły, to gdzie takie bagna suche? Jak ci się noga w nich nie poci latem to masz magiczne stopy

Tutaj oczywiście chodzi o to, że woda z zewnątrz nie przedostała się do wewnątrz. BW2000 oraz HAIX'y 2005 są podstawowymi butami w FIA. Nigdy nie widziałem, żeby komukolwiek przemokły, a teren po którym częstokroć się przemieszczamy bywa naprawdę hardcore'owy W połączeniu ze stuptutami BW można spokojnie przekraczać bród aż po kolana.

Mr.Sloth pisze:edyta: aha no i fajnie by było jak byście kręcili jakieś filmiki w terenie, podczas odpoczynku czy czegoś tak i pokazywali sprzęt w użyciu

Filmy tworzymy w wolnym czasie. Agenda w trakcie naszych szkoleń nie pozwala nam na zabieranie się za materiał. Po prostu technicznie jest to niemożliwe.
Jedynym wyjątkiem są filmy z plecakiem BW oraz apteczką, które zostały nagrane po jednodniowym szkoleniu CLS, kiedy nazajutrz odbywał się Sneak&Shoot .

Lisu pisze:No i unikajcie jeszcze tekstów w stylu (przy recenzji plecaka pajak), że przy noszeniu 20kg cukru z sklepu było ok i plecak jest super....No chyba, że z sklepu prosto w teren z tym cukrem i traska nie mała z buta

Dzięki za uwagę, recenzentowi pewnie chodziło o przykład cywilnego zastosowania plecaka

Pozdrawiam.

ufoman pisze: a teren po którym częstokroć się przemieszczamy bywa naprawdę hardcore'owy W połączeniu ze stuptutami BW można spokojnie przekraczać bród aż po kolana..

Proszę, nie bierzcie przykładu z dziennikarzy. Weźcie słownik do ręki sprawdzcie znaczenie słów.
Proszę nie używajcie słów nieadekwatnych do rzeczywistych warunków.
Co to oznacza teren Hardcorowy? Podaj przykłady.

Filmiki za długie, narracja zbyt wolna i nudna z uwagi na brak wstawek z przykładami użycia w terenie.

tyle z uwag. Chwalić nie będę, byście nie spoczęli na laurach.

Zirkau, kompletnie nie rozumiem uwagi ze słownikiem. Nie rozumiem też, dlaczego mam podawać przykłady trudnego terenu. Tak trudno sobie wyobrazić warunki które by były wymagające dla wyposażenia(w tym przykładzie dla butów) oraz samego ich użytkownika? Mam rozpisywać się o bagnach, głębokim śniegu, brodach itd?
Może to jakiś wstęp do licytacji kto co uważa za trudne warunki? Nie wchodzę w to.

ufoman, nie chodzi o licytacje, chodzi o faktyczne ukazanie w jakich warunkach się sprawdziły. Dla niektórych bagno to jest podmokła łąka, a dla innych breja po pas. Hardcore'owy teren jest naprawdę mało precyzyjnym określeniem.

Okej, taki argument do mnie przemawia.

Pierwszy z brzegu przykład ćwiczenia z przenikania, kiedy ze swoją sekcją obraliśmy trasę przez bagna.
Każdy z nas miał około (35-40)kg wyposażenia na sobie. Bagno miejscami było głębokie prawie do kolan, z kilkucentymetrową taflą wody na powierzchni. Skutkowało to tym, że z każdym krokiem zapadaliśmy się na tyle głęboko, że noga była zasysana po udo. Czasami jeden drugiemu musiał pomóc się wydostać Mimo takich warunków, żadnemu z nas woda nie dostała się do stopy(oczywiście zasługa m.in. stuptutów).

Drugi przykład będzie trochę inny, kiedy przed nami rzeczka/rów z wodą i nie mamy wokół siebie patyka, żeby sprawdzić głębokość, to na ochotnika ktoś zawsze sprawdza przy wykorzystaniu swojej nogi

Niedawno byliśmy na "Kompanii w Natarciu", wpadłem do rowu z wodą po same cyce... jedynie stopy i głowa były suche.

Mam nadzieję, że wystarczy przykładów

ufoman pisze:Tak trudno sobie wyobrazić warunki które by były wymagające dla wyposażenia(w tym przykładzie dla butów) oraz samego ich użytkownika? Mam rozpisywać się o bagnach, głębokim śniegu, brodach itd?

Mi na ten przykład nie jest trudno sobie wyobrazić, ale Twoje stwierdzenie -

ufoman pisze: W połączeniu ze stuptutami BW można spokojnie przekraczać bród aż po kolana.

Zwyczajnie jest to dla mnie zastanawiające.

Nie zamierzam się licytować. Sam posiadam owe buty i jestem zadowolonym użytkownikiem, ale przekraczanie bagien, rzeczułek w taki sposób, jak to opisałeś - powoduje zwyczajne zalanie buta od góry - zatem bajdurzysz kolego
Lub uważasz, że szybkie przeskoczenie rzeczki po kostki, to brodzenie w bagnie po kolana.
Zatem pytanie postawione przez Pana Zirkau uważam za sensowne.

slaq pisze:Nie zamierzam się licytować. Sam posiadam owe buty i jestem zadowolonym użytkownikiem, ale przekraczanie bagien, rzeczułek w taki sposób, jak to opisałeś - powoduje zwyczajne zalanie buta od góry - zatem bajdurzysz kolego

Od tego właśnie są stuptuty:



To one zapobiegają dostawaniu się wody od góry.

Kiedy jest jeszcze głębiej, do akcji wkraczają spodnie goretexowe.

A ja sądzę, że stuptuty nie zabezpieczą mnie w stopniu jakim bym oczekiwał.
Może dlatego tak sądzę, ponieważ już sprawdzałem takie połączenie ?
Buty miałem mokre.

ufoman pisze:
Mimo takich warunków, żadnemu z nas woda nie dostała się do stopy

A dostała się dokąd ?

Slaq, chłopakom nie sprawdzałem jak daleko dotarła U mnie standardem po takich warunkach jest to, że wilgoć dociera jeszcze na kilka centymetrów za "sznurkiem", którym obwiązuje się górę stuptuta. Zwyczajnie wtedy przez sam mundur już przenikają małe ilości wody. Nie przeszkadza to w niczym a do buta daleko.

Do takiego zjawiska nie dochodzi gdy ma się stuptuty firmy Tacgear, one zamiast sznurka mają taki szeroki pasek gumki, który dużo lepiej izoluje od "sznurka BW".

Tak z ciekawości, jakich stuptutów używasz?