Jedno info - jak będzie III to lepej za bardzo się nie pakować.
Kilka uwag:
Rakoń/Wołowiec - okej. Pod Wołowcem jest dobre miejsce na namiot.
Wołowca przez Łopatę - uważać, jak szliśmy była lawinka. Grań wymaga uwagi.
Dobre miejsce na kimę pod Starobociańskim.
Tresor - pamiętaj że odcinek Pyszniańska Przełęcz-Ciemniak idzie przez
rezerwat śisły.
Grań w okolicach Błyszcza, Bystrej i Kamienistej jest w kilku miejsach w miarę stroma. Wieje.
Nie spać w okolicach Tomanowej Przełęczy (idealny punkt na łapanki). Podejscie pod Ciemniak jest strome.
Podejście na Ciemniak od strony Głazistej Turni/Grań Stoły bardzo lawiniaste (przeczytajcie artykuł Hajzera na wspinanie.pl).
Podejście na Ciemniak od strony polskiej - wymagana umiejętność wspinaczki w warunkach zimowych z wlasną asekuracją.
Wejście jest bodajze przez ten kominek.
W okolicach Kopy Kondrackiej i Kondrackiej Przełęczy należy uważać - możliwa droga wycofu, ale jest tam lawiniasto.
Trochę powietrznie w okolicach Suchych Czubów.
Popełnione przez nas błędy:
- za dużo zbyt ciężkiego szpeju (plecaki, za dużo ubrań, za dużo szpeju wspinaczkowego, brak odpowiednich śledzi zimowych, ciężki namiot etc.),
- nieodpowiednie przygotowanie kondycyjne,
- niewłaściwe obuwie u Alexa,
- warto mieć ocieplane buty/overbooty; nam drewniały kilka razy paluchy,
- bardzo wskazane przejście trasy w warunkach letnich - nie zrobiliśy tego,
- wyjście w góry przy III stopniu nie było zbyt racjonalne...
Na co zwrócić uwagę?
- waga i jakość sprzętu - lekko i szybko = bezpieczniej,
- nauka używania raków i czekana (w tym hamowanie w różnych pozycjach),
- doświadczenie w zimowych biwakach - poczynając od przygotowywanai jedzenia w domu do używania kuchenki/topienia śniegu,
- warto zrobić kurs lawinowy/zimowy turystyki wysokogórskiej.
Jakbyście mieli pytania - dajcie znać. Mam trochę zdjęć i filmów w zanadrzu.