Kagieras - W necie znajdziesz samodziałowe i komercyjne projekty, od potwornie wielkich płacht, do takich na samą głowę (
http://www.sixmoondesigns.com/make-your ... -wing.html ). Wodoodpornych materiałów i tworzyw jest cała masa, nowinki i ciekawostki możesz zobaczyć w specjalistycznych sklepach (np. tu:
http://www.extremtextil.de/catalog/Fabr ... 21_22.html ). Na Alle można trafić niezły wodoodporny ortalion rip-stop, oliwkowy, powlekany poliuretanem, zniesie wszystko poza czochraniem w chruśniaku.
Zgadzam się, warto szukać sprzętu poza sklepowymi półkami - coś o tym wiem, bo sam uszyłem albo zrobiłem sobie masę sprzętu (poncho, plecaki, kuchenki, kijki, hamaki).
Sporo rzeczy po prostu nie trafia do śmieci, np. plastikowe pojemniki i butelki na wodę, siatki po czosnku itp, itd.
Jest parę rzeczy, które warto zrobić samemu, jak wiatrochron albo kuchenka.
Część rzeczy warto kupować na rynku wtórnym (w tym z demobilu), bo są trwałe, dobre i tanie: plecaki, śpiwory, gary, część ciuchów, noże i inne drobiazgi (gwizdek ciężko zużyć, prawda?).
Parę gratów warto kupić nowych - tu byłaby plandeka Chlora, rzecz za 10 zł (w cenie szpulki grubszych nici i rolki taśmy, więc jakbyś chciał samemu robić podobnego tarpa, to się po prostu nie opłaci). W tej kategorii będą też wszystkie high-endowe gadżety w rodzaju skarpet, zapalniczki i sznurka.
Po paru latach każdy z nas ma parę rzeczy wartych swojej wagi w złocie, często dosłownie. Może to być latarka, osełka, toporek, kompas. Po ratowaniu sobie tyłka raz za razem jakimś "gadżetem" zaczyna się go doceniać.
Chodzi mi o to, że z płachtą nie ma co kombinować jak koń pod górkę, zwłaszcza jak się nie wie na 100%. Bo chyba nie o to chodzi, żeby się nakombinować na próżno - chodzi o to, żeby od czasu do czasu wyskoczyć do lasu. Kombinować warto w innych sprawach - oprawić elegancko jakiegoś blanka, doszyć brakujące ucha w plecaku, albo poświęcić parę godzin i starannie zaplanować sobie jakiś ciekawy wypad na wiosnę. Albo zrobić coś, czego nie ma na krajowym rynku, albo coś, na co nas nie stać, albo za co nie warto przepłacać.
Boshmen, płachtę dostaniesz większą, lżejszą i tańszą np. na alle (i też w jakieś moro). Tej konkretnej niestety nie widziałem na oczy.