Strona 1 z 2

nóz o długości ostrza do 6 cm

: 11 lis 2011, 00:41
autor: sebalodz
Witam, przeszukałem forum, może niezbyt dokładnie z racji pory, natomiast mam pytanie czy ktoś z was używa, ma nóż nie składany o ostrzu do 6 cm, i mógłby coś polecić?
Z góry dzięki

: 11 lis 2011, 00:50
autor: Armat
Ciezko cos polecic bez informacji o tym do czego ci to potrzebne.

: 11 lis 2011, 06:24
autor: Qasz
http://www.specshop.pl/product_info.php ... _-_TF661EM
znajomy ma od kilku miesięcy i nie narzeka

Popatrz sobie na tej stronie, układając po cenach - zawsze przy nożu jest napisana dł. głowni/ostrza.

Edyta:
Zdajesz sobie sprawę że 6 cm ostrze nadaje się tylko do dłubania w małych patykach, to taki "last chance blade"

: 11 lis 2011, 08:23
autor: NumLock
Moim zdaniem, najlepszy typ noża fixed to puukko. Nie ma nic równie poręcznego jak te nożyki.
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,92402.0.html
http://www.kellamknives.com/index.php?m ... ucts_id=54
Slaq ostatnio chwalił się fajną Morką, ale nie pamiętam jaki to model.
No i świetne skandynawy robi Puchalsw.

Pozdrawiam.

: 11 lis 2011, 09:28
autor: sebalodz
Qasz pisze:http://www.specshop.pl/product_info.php ... _-_TF661EM
znajomy ma od kilku miesięcy i nie narzeka

Popatrz sobie na tej stronie, układając po cenach - zawsze przy nożu jest napisana dł. głowni/ostrza.

Edyta:
Zdajesz sobie sprawę że 6 cm ostrze nadaje się tylko do dłubania w małych patykach, to taki "last chance blade"
tak ale można wnieść do samolotu a to ma znaczenie przy przelotach lowcostowych :-)

[ Dodano: 2011-11-11, 09:31 ]
Qasz pisze:http://www.specshop.pl/product_info.php ... _-_TF661EM
znajomy ma od kilku miesięcy i nie narzeka
spoko tylko ma nie być składany, rozkładany, sprężynowy :-)

[ Dodano: 2011-11-11, 09:37 ]
znalazłem też coś takiego tylko generalnie nie lubię ząbków :

http://www.cqbtactical.pl/cold-steel-su ... p-173.html

ma ktoś z szanownych forumowiczów i może coś o nim powiedzieć?
tylko cena coś niska więc to napawa mnie wątpliwościami. :mrgreen:

: 11 lis 2011, 11:51
autor: kalyk3
sebalodz pisze:tak ale można wnieść do samolotu a to ma znaczenie przy przelotach lowcostowych
:shock:
Jesteś pewien? Próbowałeś już tego?

: 11 lis 2011, 12:10
autor: borsukwacław
Witam!
Może RAT Izula , albo nieco większy KA-BAR Eskabar ;-)
Małe puukko jak pisał NumLock też będzie doskonałe do precyzyjnieszych prac .
Wszystko zależy od tego do czego ma być ten nożyk używany i z jakiej stali ma być wykonany .
Pzdr.

: 11 lis 2011, 14:42
autor: hejtyniety
Poszukaj w neckach - CRKT Ringer, Boker Grasshopper, Meyerco NeckLance - wszystko to bardzo fajne nożyki i choć raczej krótsze niż 6cm to w używaniu raczej nie poczujesz różnicy.

Zawsze można kupić Morkę za parę groszy (ok. 10zł na allegro można wyrwać Vikingi) i złamać 6cm za rękojeścią - rozwiązanie brutalne ale się sprawdza. Ale jak się poszuka to w sklepach z narzędziami tą fabrycznie dostępne takie małe Morki - zostaje kwestia ceny ;-)

: 11 lis 2011, 15:57
autor: sebalodz
kalyk3 pisze:
sebalodz pisze:tak ale można wnieść do samolotu a to ma znaczenie przy przelotach lowcostowych
:shock:
Jesteś pewien? Próbowałeś już tego?
http://www.ulc.gov.pl/index.php?option= ... edzia_noze

nawet dziś byłem na lotnisku zapytać kontrolerów odpraw celnych, są pewne obwarowania , zawsze kontroler może się nie zgodzić ale tak naprawdę dużo zależy od nas

: 11 lis 2011, 16:52
autor: Prowler
szczerze to nadal nie wiem skąd Ty wziąłeś to ,że można wziąć nóż na pokład samolotu. Możesz pokazać z którego przepisu to wydedukowałeś ?

: 11 lis 2011, 17:10
autor: Q_x
Straciłem trochę czasu na czytaniu. W bagażu podręcznym można wnieść *nożyczki* o ostrzu do 6 cm.

Odn. nożyków:
Zrobiłem sobie maleńkie coś ze stali chirurgicznej - 4cm ostrza (2,5 mm grubości), chwyt na 2 i pół palca. I da radę z rym żyć. Nie żartuję wcale. Nie niszczę lasów, reszta to są raczej trywialne zadania. Bułki taki nożyk posmaruje, pokroi pomidory, worki pootwiera, sznurek przetnie, a jak trzeba - zetnie patyk grubości kciuka i wystruga śledzia (to jest zdecydowanie najcieższe zadanie, jakie bym temu narzędziu powierzył).

Jak mimo wszystko chcesz ryzykować przepadek mienia, polecam karty surwiwalowe - tu przynajmniej masz wiele kawałków i zabiorą Ci sam nożyk, a nie od razu wszystko. Albo weź coś naprawdę taniego (albo jakiś nożyk do jarzyn bardziej heavy duty).
Z dobrych, małych ostrzy jest nie tylko pukko, ale też "bird and trout", raczej do grzebania we flakach, ale co mi tam, napiszę. Izula w sumie jest podobna.

: 11 lis 2011, 17:19
autor: rzuf
Może kojarzycie przybornik do szycia BW? Ma w sobie nożyczki, zdaje się 6cm właśnie, końce zaokrąglone, tępe jak ........ . We Wrocławiu mi zabrali. To samo nożyczki do paznokci, ostro zakończone co prawda, ale ostrze max 1.5cm. Więc konia z rzędem temu, kto wniesie na pokład nóż, choćby ten od karty kredytowej Vicka :P


Już lepiej zabierz sobie tępy kawałek stali, do oszlifowania jak-będzie-taka-potrzeba ;)

: 11 lis 2011, 17:30
autor: Q_x
Była taka historia, pani w radiu opowiadała... Była pielęgniarką, jako zakładki do książki używała skalpela. Odprawiła się z czymś takim, nie znaleźli. Przestraszyła się , bo zorientowała się co zrobiła dopiero w samolocie, jak chciała poczytać.

Idę o zakład, że na żadnym lotnisku nie znajdą plastikowego/ceramicznego ostrza ukrytego w podeszwie jakiegoś konwersa. Takie to całe bezpieczeństwo jest i jego pilnowanie.

Edit: kawałek stali w podłużnym kształcie to kubotan: nie-e

Jeżeli już, to może uda się przejść z fantazyjną stalową biżuterią. Generalnie szkoda zachodu.

: 11 lis 2011, 17:59
autor: kalyk3
rzuf pisze:choćby ten od karty kredytowej Vicka
Właśnie taka karta kredytowa podobno przechodzi, ale korzystanie z niej jest dość uciążliwe. Sprawdza się tylko w przypadkach very emergency ;-)

Już myślałem, że ktoś znalazł sposób na tanie, turystyczne podróże tylko z bagażem podręcznym, a tu znowu lipa. Trzeba się będzie znów męczyć bez noża ;)

: 11 lis 2011, 19:25
autor: sebalodz
napisane jest w skrócie zabronione noże pow.6 cm.
Te do 6 cm muszą być w rozumieniu białej listy - nierozkładane w żaden sposób.

Wszystko zależy od oceny tego co cię kontroluje, i to tyle.
nie napisałem że można wnieść i koniec , podałem tylko zapis który istnieje na stronie ULC.
nie jest to przepis tylko wytyczne . :-)
zawsze można coś kupić na miejscu tylko że jak lecisz tanio i na 2-3 dni to podnosi to koszty nawet o 20 EURO ( średniej jakości nożyk ) czyli nawet o kwotę stanowiącą wartość całego lotu w 2 strony :-).
Nikogo nie namawiam do tego ale podałem to jako przykład.
Może jakaś petycja do ULC, aby takie nożyki do tych 6 cm, zabierali przy kontroli bagażowej , w pudełko i do stewardes, lub jako bagaż rejestrowany, a przy wysiadaniu odbierasz ? wtedy może nie byłoby problemów i widzimisię kontrolera, który na pewno ma po I w głowie bezpieczeństwo lotu i to rozumiem.

: 11 lis 2011, 20:04
autor: Zirkau
brzytwa to nie nóż....., albo sierp

: 11 lis 2011, 20:26
autor: ZEN
Jeżeli tak bardzo zależy Tobie na nożu który musisz mieć przy sobie i to nawet przy lataniu samolotem, to Ja na Twoim miejscu zrobił bym sobie nóż w pasku od spodni.
Klamra będzie rękojeścią a ostrze w kształcie osy, musi być schowane w skórzanym pasie.

Widziałem już takie coś, tylko musisz pamiętać, jak nie umiesz mądrze przejść kontroli to z takiej zabawki będziesz się gęsto tłumaczył.

Proponuję lepiej, takie zabawki umieszczać w bagażu głównym.

: 11 lis 2011, 21:03
autor: rzuf
Drobne narzędzia o ostrych końcach
Małe noże się kwalifikują pod ten punkt z linku wyżej :P


Kiedyś słyszałem o gościu, który przy kontroli pokazał pistolet :D co wywołało niezłe zamieszanie wśród kontrolerów. Gość miał pozwolenie na broń i z jakiś tam powodów musiał ją nosić ze sobą. Klamka powędrowała do sejfu kapitana na czas lotu, a po wylądowaniu wróciła do gościa. Więc idąc tym przykładem, jeżeli uda Ci się udowodnić, że nóż jest Ci potrzebny i musisz mieć go przy sobie, to jest taka możliwość :) Pytanie tylko, jak uzasadnić konieczność posiadania noża, bo "jak samolot spadnie, to nie będę musiał się męczył łyżwą" nie jest dobrym tłumaczeniem :lol:

: 12 lis 2011, 00:15
autor: sebalodz
rzuf pisze: Więc idąc tym przykładem, jeżeli uda Ci się udowodnić, że nóż jest Ci potrzebny i musisz mieć go przy sobie, to jest taka możliwość :) Pytanie tylko, jak uzasadnić konieczność posiadania noża, bo "jak samolot spadnie, to nie będę musiał się męczył łyżwą" nie jest dobrym tłumaczeniem :lol:
też lubię ten film :-)

proponuję zamknąć wątek bo na moje pytanie już znalazłem nóż który mnie interesuje.
dziękuję wszystkim którzy udzielili konstruktywnej odpowiedzi na wątek zawarty w temacie :568:

: 12 lis 2011, 06:59
autor: Prowler
ZEN, czy Ty wiesz co Ty mu poradziłeś ? Posiadanie takich rzeczy jest zabronione i może skończyć się aresztem a przy próbie wniesienia do samolotu skończy się na pewno.

: 12 lis 2011, 13:08
autor: Q_x
Właśnie dlatego nie należy bezkrytycznie podchodzić do tego, co ludzie wypisują na forach itp., itd. Wszystko trzeba sprawdzać dziesięć razy.

Za ostrze w pasku można trafić do ciupy, wystarczy z czymś takim wyjść na ulicę.

: 12 lis 2011, 18:28
autor: Qasz
kalyk3 pisze:że ktoś znalazł sposób na tanie, turystyczne podróże tylko z bagażem podręcznym, a tu znowu lipa. Trzeba się będzie znów męczyć bez noża ;)
przecież możesz wziąć ceramika małego, bramka nie piknie, a schowany w środku bagażu nawet podręcznego, jest praktycznie niezauważalny.
Zresztą po co komu nóż w samolocie O.o - jak się rozpierniczysz nad morzem bałtyckim to wpadniesz do wody, jak w europie nad lądem to niedaleko będzie wiocha, jedynie rosja, kałkaz, etc. czy też kraje gdzie jest prawdziwie dziko - ale to i tak trochę takie na wyrost, bo jak samolot spada to wzywa "mayday" i odpala latarnie GPS. O ile przeżyjesz lądowanie to zrobisz nóż ze szczątków poszycia samolotu - będzie ci wystarczył.

: 13 lis 2011, 00:00
autor: ZEN
Prowler, zaznaczyłem, że z takich rzeczy trzeba się tłumaczyć.
Sebalodz, jest dorosłym facetem i wie co miałem na myśli.


Ludzie maja różne powody aby nosić przy sobie ostre przedmioty, dla jednego potrzebny jest nóż, dla innego wystarczy mały scyzoryk a ktoś inny zadowoli się zwykła zaostrzoną łyżką.

Trzeba sobie tylko zadać pytanie, jak bardzo jest nam to potrzebne i czy jesteśmy świadomi konsekwencji, używania takich przedmiotów.

: 13 lis 2011, 10:04
autor: Zirkau
hm, kitu nie wciskaj, to wyraźne namawianie.

Kobiety, zresztą wielokrotnie najpierw wzbudzą w Tobie wyrzuty sumienia ( jedziesz bez niej, bez dzieciaków itd) a potem: zresztą rób co chcesz.. :D A ziarno niepewności już zasiane.

: 13 lis 2011, 14:48
autor: kalyk3
Qasz, nie chodzi tu o sytuację survivalową. Jak lecę gdzieś na tydzień tanimi liniami lotniczymi w celach turystycznych to nóż jest potrzebny po wylądowaniu, a na tydzień nie opłaca się kupować na miejscu nowego. To taka sytuacja poglądowa o co mi chodzi.

Taki nóż ceramiczny to może być dobre rozwiązanie, ale już bardziej obstawiałbym schowanie takiego w kieszeni bo bagaż podręczny jest skanowany i widać kształt przedmiotów.