Reconnet

Witam, mam takie dziwne pytanie.
Wiem, że średni chód człowieka wynosi 6km/h
Ale z jaką prędkością mniej więcej można maszerować, zakładając, że idziemy po bardzo trudnym terenie i mamy na plecach cały plecak ze sprzętem?

Dziwne pytanie
Kiedyś "przeszedłem" przez godzinę 200 metrów, po płaskim ale to się chyba nie liczy... :diabel2:
Innym razem z ciężkim sprzętem przeszedłem z Bielska Białej do pod Kraków w ok. 17 godzin.
Ważne byś szedł tak, by nadmiernie się nie pocić - szczególnie w czasie zimy...

Dziwne pytanie

Pytanie dziwne bo i zmiennych dużo. Ja bym powiedział, że przeciętnie do 6km/h.

wolfshadow pisze:

Dziwne pytanie

Pytanie dziwne bo i zmiennych dużo. Ja bym powiedział, że przeciętnie do 6km/h.

No właśnie. Jak ktoś jest prze..uj rangers albo wychowywał się , dajmy na to w Kenii i po wodę chodził 15 km to będzie biegł a nie szedł a my (czyt. zwyczajni ludzie) będziemy szli tak by dojść i po drodze nie paść. Czyli ok. 6km/h

Pytanie dziwne, ale może z niej się narodzić ciekawa dyskusja jeśli temat się rozwinie. Różnie jest bo zależy to od wielu czynników. Lecz popieram w/w odpowiedź, około 6 km/h.

Debocik pisze:Witam, mam takie dziwne pytanie.
Wiem, że średni chód człowieka wynosi 6km/h
Ale z jaką prędkością mniej więcej można maszerować, zakładając, że idziemy po bardzo trudnym terenie i mamy na plecach cały plecak ze sprzętem?

0-4 km/h,

6km/h to całkiem lekki marsz niczym nie ograniczony.

Dokladnie.
Zalezy jak trudny teren.
Jak sie idzie przez takie chaszcze, ze bez maczety ciezko i wody po pas to 1km/h to wariant optymistyczny.

Z ciężkim plecakiem, dla człowieka bez kondycji to coś 3-4km/h, 6km/h dla zaprawianego piechura z niezbyt ciężkim plecakiem. To tyczy się terenów w miarę płaskich. W górach nie da się tego określić zbyt wiele zmiennych.

Dąb, po płaskim też może być kicha. Oprócz jeżynowego drutu kolczastego najbardziej wkurza przeskakiwanie "na przestrzał" przez nawłocie.
A zima i różne rodzaje śniegu to już pole na pracę magisterską co najmniej.

5,5km/h to już taki szybszy marsz,wyżej od tego zaczyna się trucht,ew bardzo szybki marsz.

Debocik pisze:Witam, mam takie dziwne pytanie.
Wiem, że średni chód człowieka wynosi 6km/h
Ale z jaką prędkością mniej więcej można maszerować, zakładając, że idziemy po bardzo trudnym terenie i mamy na plecach cały plecak ze sprzętem?

Zależy jak definiujesz trudny teren i plecak ze sprzętem.

Zakładając, że (i) trudny teren to np. śnieg powyżej pasa (+np. brzozy karłowate)/gęste zarośla/błotnisty teren/tereny podmokłe powyżej linii pasa/strumienie o charakterze górskim do przejścia po drodze etc., (ii) plecak waży 30 kg, (iii) musisz nawigować oraz (iv) jesz i pijesz coś w trakcie, to raczej więcej niż 0,5-1,5 km/h nie wyciągniesz średnio w ciągu dnia przy dobrej kondycji.

Dla wyjaśnienia - poniżej zdjęcie terenu co najwyżej średnio trudnego (główny problem - gęste zarośla, konieczność nawigowania, podmokły teren).


Dla wyjaśnienia - poniżej zdjęcie terenu co najwyżej średnio trudnego (główny problem - śnieg do pasa, konieczność nawigowania, słaba widoczność).


Dla wyjaśnienia - poniżej zdjęcie terenu co najwyżej łatwego (tereny podmokłe do wysokości kolana, konieczność nawigacji, przewyższenia poniżej 1000 m)


Przy dystansach ok. 50-60 km dziennie w łatwym terenie (Islandia - ogólnie płasko, jedynie konieczność przekraczania rzek) z plecakiem ok. 20 kg dla osoby ze słabą/średnią kondycją, wraz z postojami (3 x 10 minut, 1 x 20 minut), średnie tempo nie przekroczy raczej 4-5 km/h.



W łatwym terenie górskim/płaskowyżowym z niewielkimi deniwelacjami (~1000 m podejść w ciągu dnia), idąc ścieżką (odpada praktycznie nawigacja), z plecakiem ok. 15 kg, wraz z postojami (3 x 10 minut, 1 x 20 minut), średnie tempo na dystansie 40-50 km nie przekroczy raczej 5 km/h.



Przy biegach górskich w terenie średnio trudnym, z koniecznością nawigacji, z lekkim plecakiem, z przewyższeniami ok. 4000m, na dystansie 100 km, z postojami, przy słabej kondycji średnia wynosi ok. 5 km/h (osoby o wyśmienitej kondycji oraz sporych umiejętnościach nawigacji wyciągają ok. 7 km/h).

Przy biegach w łatwym terenie nizinnym, z konieczością prostej nawigacji, z lekkim plecakiem/biodrówką, przewyższenia poniżej 300m, na dystansie 50/100 km, z minimalną ilością postojów, przy średniej kondycji średnia wynosi ok. 7,5 km/h (osoby o wyśmienitej kondycji ok. 9-10 km/h).

Oto wyczerpująca odpowiedź.
Debocik, Rzez na pewno Ci pomógł. Kliknij podziękowanie

no, patrz, dałem dokładnie taka samą odpowiedź, tylko w pigułce a pominięto mnie przy nagrodach :567:

Zirkau pisze:no, patrz, dałem dokładnie taka samą odpowiedź, tylko w pigułce a pominięto mnie przy nagrodach :567:

Mnie tez :567:

Rzez, Szacun, również dziękuje za odpowiedź

Na podstawie doswiadczen z 100 km marszow Harpagan, mysle ze mozna przyjac srednie tempo 4km/h dla wytrenowanego marszera.

Moze inaczej,
- pierwsze 10- 15 km mozna zrobic w tempie 6,4 km/h
- nastepne 20-40 km w tempie 5km/h
- koncowka marszu na 100 km to juz raczej 3-4 km/h

Rzez byles na tegorocznym Harpaganie?

Bastion pisze:Na podstawie doswiadczen z 100 km marszow Harpagan, mysle ze mozna przyjac srednie tempo 4km/h dla wytrenowanego marszera.

Moze inaczej,
- pierwsze 10- 15 km mozna zrobic w tempie 6,4 km/h
- nastepne 20-40 km w tempie 5km/h
- koncowka marszu na 100 km to juz raczej 3-4 km/h

Rzez byles na tegorocznym Harpaganie?

Niet. Matragonę miałem. Ale na coś długodystansowego jeszcze się wybiorę niedługo.