Strona 1 z 1

Lepiący się worek/bukłak.

: 23 wrz 2011, 01:46
autor: Offtime
Mam problem z pięcio-kwartowym bukłakiem.
Wkład bukłaka jest wykonany z grubej "folii". Ot taki worek o grubych ściankach. Miękki przeźroczysty plastik.
Wygląda jakby był zalany jakimś paskudztwem, cały się lepi. Nie da się tego zmyć mydłem ani płynem do zmywania, spirytusem ani domestosem.
Najgorsze jest to że lepi się również wewnątrz.

Kiedyś kupiłem worek wodoszczelny na dokumenty na wyprzedaży, miał ten sam problem, wyglądał jak zalany i się lepił, wywaliłem go po paru próbach mycia, jednak bukłaka wolałbym nie wyrzucać.

Jakoś wątpię aby ten bukłak i tamten worek były zalane tą samą substancją, podobieństwo zbiło mnie z tropu i teraz już sam nie wiem czym to potraktować.

Ktoś spotkał się z czymś takim? Jest jakaś rada na to?

Benzyna pewnie by dała radę, ale jak później z niego wodę pić... jest jakaś metoda na wyczyszczenie po benzynie? (ale to ostateczność, mam nadzieję że ktoś już przerabiał podobny temat i dał rade bez benzyny...)

Z góry dzięki za wszelkie sugestie jak sobie z tym paskudztwem poradzić.

: 23 wrz 2011, 01:52
autor: MlKl
Prawdopodobnie materiał bukłaka w ten sposób zareagował z jakąś substancją i tego się zmyć po prostu nie da.

: 23 wrz 2011, 09:24
autor: aniol
Użyłeś już środków zmydlających, podchlorynu sodu i alkoholu.

Proponuję zewnętrzny (bo rozumiem, że lepi się obustronnie) test jeszcze nadtlenkiem wodoru (może być jakiś Vanish), enzymatyczny proszek do prania (wykluczymy nalot jakichś białkowych resztek) i WD40 (lekkie frakcje węglowodorów bezpieczne dla tworzyw sztucznych). Zabawa z benzyna ekstrakcyjną czy acetonem, nie licząc kłopotliwego zapachu, może uszkodzić sam plastik.

Może być tak jak napisał MIKI (niektóre tworzywa po wielu latach zaczynają się "patynować" - wystarczy dostęp O2 i innych dobrodziejstw powietrza XXI w ;) i robi się na nich powłoka woskowata albo taka lepiąca jak po słodkiej herbacie ;)).

Ale ale... widywałem takie tworzywa które były "lepiące" od nowości - duża plastyczność warstwy powierzchniowej np.

: 23 wrz 2011, 13:24
autor: Qasz
Offtime, warto ryzykować, nawet jeśli to fajny skórkowy bukłak? :-|

: 24 wrz 2011, 12:25
autor: Kopek
Nie wiem jak to się zachowa w kontakcie z wrzątkiem, ale możesz posypać sodą oczyszczoną i zalać gotującą wodą.

: 27 wrz 2011, 23:45
autor: Offtime
WD40 dało radę. Teraz pracuję nad pozbyciem się jego zapachu, to akurat łatwe jest.
Dzięki Aniol !
Qasz pisze:Offtime, warto ryzykować, nawet jeśli to fajny skórkowy bukłak? :-|
Skórkowy bukłak? Skąd Ci skórkowy do głowy przyszedł? Takim szmelcem to bym sobie głowy nie zawracał ;-)

: 28 wrz 2011, 22:43
autor: aniol
No to git, że się udało :)

: 30 wrz 2011, 23:43
autor: neodom
hmm , zanim przeczytalem ze Ci sie udalo przyszlo mi do glowy zeby go przetrzec papierem sciernym lub wluknina scierna .

Popraw błędy! Z interpunkcją włącznie.