Strona 1 z 3
Jak zrobić nóż z piły tarczowej - dyskusja
: 08 wrz 2011, 13:03
autor: Michal N
Tak odnośnie maczety, zastanawiam się czy nie zakupić jakiejś taniej z myślą przerobienia na nessmuka.
: 08 wrz 2011, 13:12
autor: puchalsw
Michal N, taniej i lepiej będzie kupić piłę do krajzegi (przepraszam, wychowałem się w poznańskiem), odpuścić ją, i ładnego nesmuczka sobie zrobić. Zostanie Ci jeszcze na pukko, i necka.
Masz blisko do Przeszczepa. . Jak mu dasz buziaka, to Ci warsztatu użyczy. Jedyne co Cię zakosztuje to hartowanie.
Drewienka masz u mnie za darmo. Mam w pytę merbau, iroko i kempasu.
: 08 wrz 2011, 13:18
autor: Michal N
O, kolejna dobra myśl, bo właśnie Thrackan zaproponował mi, abym się przejechał na Olimpijkę i zanabył jakiś tani tasak z węglówki.
: 08 wrz 2011, 13:51
autor: mwitek
Chciałbym takiego przeszczepa mieć blisko siebie ... Michal N pomysł puchala dużo lepszy.
: 08 wrz 2011, 14:04
autor: MlKl
Piły od trajzegi wcale nie trzeba odpuszczać - nie jest hartowana, a nawet nie może być hartowana, bo by się zbyt łatwo kruszyła. Ale jest ze stali, która się dobrze hartuje. Dlatego blank można z niej wyciąć i obrobić pilnikiem bez żadnego odpuszczania.
: 08 wrz 2011, 14:18
autor: mwitek
No to jeszcze łatwiej dla MichalaN
: 08 wrz 2011, 14:23
autor: Michal N
No to w mej głowie rodzi się na nowo niecny plan. Dzięki chłopaki za podpowiedzi, jak skołuję tarczę, założę osobny temat w odpowiednim dziale.
: 08 wrz 2011, 14:27
autor: thrackan
Daj znać, jak będziesz kołował. Też jestem potencjalnie zainteresowany, jeżeli to nie jest zbyt drogi interes

Czym wycinacie pożądane kształty z tej piły? Zwyczajne brzeszczoty do metalu dadzą radę, czy macie jakieś lepsze patenty?
: 08 wrz 2011, 15:13
autor: puchalsw
MIKI: to ja nie wiem po co się ten Angol męczył
thrackan, w tutorialu wycinane było diaxem (mogę pożyczyć), następnie poprawiane pilnikiem.
Widziałem też "fotostory" w którym diaxik z Dremela był stosowany... nie wiem, czy bym zgodził się tak traktować mojego skarba

Pewnie już wolał bym męczyć się piłką do metalu.
Na gorąco parę tutków:
http://paleoplanet69529.yuku.com/topic/ ... ished.html
A tutaj katują Dremela.
http://www.wikihow.com/Make-a-Guthook-K ... -Saw-Blade
MichalN. Jak chcesz to Ci mogę drewienka w weekend do Rembridż przynieść.
: 08 wrz 2011, 15:35
autor: MlKl
Parę dni temu widziałem na błońskim złomowisku taką nie za dużą, pewnie ze 3 mm miała grubości. Jak jutro jeszcze będzie mogę do domu przytargać.
Piłę ostrzy się zwyczajnym pilnikiem - nie jest specjalnie twarda. Nie raz sam ostrzyłem. Może Anglik walczył z dużym frezem tarczowym do metalu - to mogło być twarde.
: 08 wrz 2011, 16:58
autor: Pingwiniak
Ja mam ze złomu piłę tarczowa średnicy ok 60cm. Też w końcu musiałbym z niej nóż zrobić

: 08 wrz 2011, 17:15
autor: MlKl
Pingwiniak pisze:Ja mam ze złomu piłę tarczowa średnicy ok 60cm. Też w końcu musiałbym z niej nóż zrobić

Podziel się z kolegami - z tej piły będzie kilkanaście przyzwoitych noży.
: 08 wrz 2011, 17:56
autor: Pingwiniak
Mam ją w Pile. Jak mogę się nią podzielić?

(pociąć na jakieś wyznaczone kawałki?)
: 08 wrz 2011, 19:17
autor: MlKl
Poszukaj warsztatu z taśmówką do metalu, i potnij jak tort na kawałki, z których się da wykroić blanka - podział na 16 części da trójkąty o podstawie ok 10 cm, wysokie na ok 25 cm. Z każdego da się zrobić przyzwoity nóż ok 20 - 22 cm długości full tang, i pewnie z jeden czy dwa małe necki.
: 08 wrz 2011, 20:28
autor: Pingwiniak
Skoro to takie miękkie to potne kątówką.
Trzeba będzie ustalić koszt wysyłki.
Ale już się zagalopowaliśmy z tym offtopem

: 08 wrz 2011, 20:32
autor: Prowler
nom dokładnie. Zaraz druga strona będzie

A trzymający władze nie dość ,że nie reagują to jeszcze uczestniczą icon_twisted
: 08 wrz 2011, 22:01
autor: Abscessus Perianalis
To ja też poproszę fragmencik.
Jak wypiję kawkę i się obudzę to posprzątam. Więc bez zdziwionych min.

: 08 wrz 2011, 22:04
autor: thrackan
O! Bardzo chętnie przygarnąłbym kawałek tego tortu
Dzięki, Puchal! Przypomniałem sobie, że mam jakąś nakładkę na wiertarkę, którą rury CO ciąłem. Jeżeli nie podoła, to się przypomnę

: 08 wrz 2011, 22:51
autor: MlKl
Pingwiniak - kątówką potniesz i najtwardszą stal, ale musisz uważać, żeby jej nie przegrzać. Na taśmówce takiego problemu nie ma, a i nie zapłacisz więcej, niż wydałbyś na tarcze do kątówki.
AP - sprzątaj waść

: 08 wrz 2011, 22:55
autor: Pingwiniak
Nie mam pojęcia gdzie i czym mi to potną. Jeśli przegrzeje materiał przed hartowaniem to sie nic nie stanie chyba?
: 08 wrz 2011, 23:05
autor: MlKl
Jeżeli tylko rozhartujesz to nic się nie stanie, ale można i spalić - stal traci wtedy właściwości. Na szczęście przy cięciu kątówką przegrzanie raczej nie wystąpi dalej jak centymetr od linii cięcia.
Jakby co - tnij wolno, i na raty - rozrysuj sobie linie cięcia, i po kawałku, raz z jednej, raz z drugiej strony.
: 08 wrz 2011, 23:12
autor: puchalsw
Prowler, święta racja. Ale temat ciekawy. Wydzielę. Szkoda tych informacji.
: 08 wrz 2011, 23:19
autor: Dąb
Wyciąć blanka ręcznie można brzeszczotem wolframowym, tylko trochę cierpliwości trzeba, ale tnie nawet hartowane.
: 09 wrz 2011, 09:05
autor: Parthagas
Piłe trakową/tarczę krajzegową potniecie drucikiem w osypce wolframowej (ok. 10pln), który rozpina się w typowej ramce piłki do metalu. Piła to cienki materiał, więc kątówką łatwo przegrzać. Hartowane to jest dość nisko: max 45 HRC, na maczetę może być, ale na nóż trochę gorzej. Osobiście odpuszczałem metal, wycinałem kształt, kładłem szlify, wierciłem otwory pod rękojeść i dopiero ponownie hartowałem i lekko odpuszczałem w piekarniku. Hartowanie polowym sposobem to loteria, raz się zahartuje bardzo dobrze, a nieraz wyjdzie z tego plastelina.
Lepiej zrobić kilka kling i dać do zahartowania fachowcowi.
: 09 wrz 2011, 09:26
autor: mwitek
JA mam już 4 własnoręcznie zrobione noże z piły tyle, że z tartacznej takiej a'la moja twoja (tylko do maszyny) grubość 2mm.
Przyjemnie się obrabia ten materiał. Za każdym razem obrabiałem na zimno.
Wycinałem flexem, (czy jak puchalsw nazywa diaxem). Próbowałem też kłaść szlif flexem, ale bez wprawy to nie ma sensu, bo równie dobrze kłądzie się szlif dobrym pilnikiem do metalu. Co więcej pilnikiem można zrobić to precyzyjniej, należy tylko zastosować wspornik do utrzymania kąta kładzenia szlifu (szlif płaski) Ewentualnie z ręki ale wtedy raczej na pewno wyjdzie convex.
Problem miałem z wierceniem w tym materiale. Ale tu może pomogłoby częściowe odpuszeczenie z ziemniakiem o czym pisał puchal.
Żaden z noży nie był potem hartowany. Na razie najwięcej używałem kukri (niektórzy je widzieli) i na maczetę ten materiał bez hartowania się fajnie sprawdza. Nie kruszy się
i przyzwoicie trzyma ostrość w porównaniu do pracy którą wykonuje.
Jednak jeśli ktoś ma więcej czasu i cierpliwości to poszedłbym następnym razem drogą opisaną przez pathagasa z odpuszczeniem i oddaniem do hartowania. Nóż będzie mia łwtedy lepsze właściwości. Ewentualnie może nie trzeba by odpuszczać tylko dać do hartowania po obróbce na zimno tak jak ja robiłem.
Pingwiniak jeśli coś się zostanie to też jestem chętny na kawałek tej tarczówki 3mm.