Strona 1 z 1

XII Zlot Kanu - Tumiany 2011

: 28 sie 2011, 23:27
autor: puchalsw
Mikro reprezentacja Reconna (Parthagas i Moja Skromna Osoba ) udała się w tym roku na dwunasty już zlot Klubu Kanu. Podobnie jak w zeszłym roku, spotkanie miłośników kanu odbyło się na Mazurach. Oto program sobotniego spływu:

Z jeziora Pisz (camping Tumiany - miejsce obozowiska) na rzekę Pisa Warmińska. Potem przenioska na jezioro Orzyc i kanałem powrót na jezioro Pisz (14,5 km w tym prawie 200 m przenioską).

Pogoda dopisała nam. Choć wiatr wiał spory. Na początku w plecy. Co nie omieszkaliśmy wykorzystać, i wypróbować najnowszy żaglo-parasol konstrukcji Siacha. Pociągnął aż pięć łódek z przyzwoita prędkością. Co z tego, skoro w pewnym momencie z dużą prędkością wyprzedziło nas kanu napędzane... parasolem piwnym.
Widoki wspaniałe, atmosfera jeszcze lepsza, powrót dość katorżniczy... Wracaliśmy pod wiatr. Na niektórych zdjęciach widać, jaka wysoka była fala - jak dla kanu to nie jest mało.

Oprócz możliwości zapoznania mojej rodziny z sympatyczną bracią kanuistów, miałem też okazję podszkolenia trochę swojej techniki. W sobotę po późnym obiedzie, kiedy wiatr zelżał, trenowaliśmy na wodzie pływanie solo no i techniki ratownicze. Czyli odwracanie wywróconej łódki, holowanie do brzegu, wchodzenie do pustej łódki z głębokiej wody (siniaki na brzuchu będę miał jeszcze pewnie przez tydzień) i wchodzenie do łódki z asekuracją z pokładu. Powiem Wam, że wszystko to ładnie wygląda na youtubie, a w realu to mordęga i wymaga ćwiczenia...

Następny zlot za rok. I też w ostatni weekend sierpnia. Więc zapraszam koleżanki i kolegów z Reconna, szczególnie że na miejscu można wypożyczyć łódkę za niewielkie pieniądze i naprawdę świetnie się zabawić.
Zdjęcia tutaj znajdziecie:
https://picasaweb.google.com/bialolecza ... directlink

: 28 sie 2011, 23:36
autor: Młody
Widać pogode mieliście zamówioną. Szkoda, że tak mało fociaków bo wydaje się być zacnie.

ps. kuku z ostaniego zdjęcia to czo to ? Zbyt bardzo naostrzony nensi ? 8-)

: 28 sie 2011, 23:43
autor: puchalsw
Młody pisze: kuku z ostaniego zdjęcia to czo to ? Zbyt bardzo naostrzony nensi
Vicek mi to zrobił. Jeszcze go ostrzyłem przed weekendem. Syn przyniósł mi kijka żebym mu zrobił podpórkę pod drugiego kijka. Kijek okazał się zmurszały. Ostrze weszło w niego jak w masło i zatrzymało się na moim palcu. :mrgreen:

: 29 sie 2011, 11:10
autor: maly
Już trzeci rok wybieram się na Zlot Kanu i jakoś nigdy nic z tego nie wyszło... Zawsze wyskakuje coś nieprzewidzianego co powoduje konieczność zostanie w stolicy... Choć i więcej zdjęć ze zlotów oglądam tym nabieram większej chęci aby na następny się wybrać. Ja w tym roku śmigałem na swoim kanu po Suwalszczyźnie w okolicach Sejn i obiecywałem sobie że na zlot przyjadę. Ale jak wróciłem do roboty to się okazało że są cztery osoby na zwolnieniu i nie ma komu obstawić dyżury... I tak zamiast pływać z Wami siedziałem w robocie... ale myślami byłem na zlocie :mrgreen:

: 29 sie 2011, 11:25
autor: puchalsw
maly, jeśli Jesienny Zlot Reconu nie dojdzie do skutku to może jeszcze z Parthagasem na początku października gdzieś wyskoczymy? Spotkanie w piątek wieczorem. Sobotę spływamy, niedziela śniadanie i logistyka. Co Ty na to :?:

: 29 sie 2011, 14:10
autor: Abscessus Perianalis
[offtop]
puchalsw pisze:jeśli Jesienny Zlot Reconu nie dojdzie do skutku
Bez herezji proszę. Panowie się podjęli, więc dadzą radę. Jeśli zaś mieliby nie dać, bo sytuacje losowe się zdarzają, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby się spotkać wcześniej i chochlę przekazać komu innemu. Wydaje mi się, że za dużo osób chce się spotkać na zlocie, aby cokolwiek im w tym przeszkodziło. Braki w organizacji tym bardziej.
[/offtop]

Ładnie się prezentowało Twoje Cree! Z tego co widzę, to jedno z ładniejszych tam. :)

: 29 sie 2011, 14:29
autor: Zirkau
Cree, chyba już nie Puchala ...,

: 29 sie 2011, 15:44
autor: puchalsw
Abscessus Perianalis pisze:Bez herezji proszę.
Przyznam, że rzuciłem ową herezję tak trochę prowokacyjnie, mając nadzieję że Panowie z poznańskiego oburzą się, i opowiedzą jak przebiegają przygotowania. :-D
Abscessus Perianalis pisze:Ładnie się prezentowało Twoje Cree! Z tego co widzę, to jedno z ładniejszych tam.
Zirkau ma racje. Cree to teraz własność Parthagasa. . Czochra ją po Wkrze i łódka musi dużo pracować :-D
A moja Samba, to ma się nijak do niektórych łódek.. szczególnie tych spod dłuta Siacha.
Bardzo wyróżnia się łódka o nazwie (nie pamiętam dokładnie) Wiejąca Po Falach (ale pewnie coś pokręciłem). Tutaj można ją zobaczyć (zdjęcie z galerii Krzyśka "Pandy")
https://lh3.googleusercontent.com/-N1pa ... GP6000.JPG
To prawdziwa limuzyna. Aż ją szkoda czochrac po plaży.

No i Frajda jest bardzo ładna. Ma zachowany balans pomiędzy zdobnością i funkcjonalnością.
https://lh4.googleusercontent.com/-Vglw ... GP5897.JPG
Zdjęcie też autorstwa Krzyśka :Pandy".

: 29 sie 2011, 15:51
autor: Abscessus Perianalis
Rzeczywiście! :shock:
Jak zobaczyłem na zdjęciu, to od razu pomyślałem, że to z Puchalem przyjechał - dopiero teraz widzę, że wasz jest nieco inny. :shock:

Jakoś wyleciało mi z głowy, żeś sprzedał Parthagasowi. :)

: 29 sie 2011, 20:42
autor: NumLock
Gratuluję udanego spotkania! Przepiękne kanadyjki. Po zdjęciach z kanu.pl widzę, że grono kanuistów było dość liczne. Kiedyś postaram się zasilić owe grono o swą osobę. ;)
Swoją drogą to widzę, że Puchalowi jednak udało się doczyścić Belleville :P

: 30 sie 2011, 14:27
autor: puchalsw
Młody, OK, OK! Wycinam OT, a Tobie zdejmuję 1 z "Pomógł" icon_twisted icon_twisted icon_twisted icon_twisted

Żartowałem...

: 03 wrz 2011, 10:19
autor: Parthagas
Przyznaję, Zlot był bardzo zacny. Jeszcze jeden spływ Skrwą i czółno idzie do remontu, a pagaje do wymiany.

: 03 wrz 2011, 11:18
autor: puchalsw
Parthagas pisze:Jeszcze jeden spływ Skrwą
Przypomnij mi kiedy. Jurek dzwonił do mnie, ale nie pamiętam dat...
Parthagas pisze: a pagaje do wymiany.
A o czym myślisz? Jaki kształt? Też się szykuje na struganie pagaja w zimę. Deski chyba od Radkakanu załatwię. Będzie ciemny rdzeń, lekkie boki, zbrojona krawędź. Pewnie i tak je schrzanię, jako że to będzie moje pierwsze, ale robota ciekawa wydaje mi się.

: 03 wrz 2011, 11:31
autor: Parthagas
Są trzy terminy, mi najlepiej pasi koniec września, gdyż teraz siedzę na zwolnieniu - załatwiłem sobie stopę na Zlocie: siedziałem na niej podczas manewrów, mam odgniecione mięsko i naciągnięte żyły (zapalenie). Lekarz straszył mnie nawet amputacją stopy, ale już jest lepiej.
Pagaje zrobię zimą w Przasnyszu. Mamy brat jest stolarzem, ma gromadę drewna, maszyny, lokal. Pojadę w ferie i podziałam. Preferuję ogon bobra z kuleczką na końcu. Też będzie zbrojone.

: 03 wrz 2011, 11:58
autor: puchalsw
Uff! Mi też ostatni weekend września pasuje. Weekend wcześniej jadę o ojcem na dorsza, i nie chciał bym zawalić tego.
No to kuruj się i git! Ja już ciepłe majtki na przebiórke po przewrotkach szykuję :-)
Chcę zrobić pióro jak od voyagera, i kulkę też. Bawiłem się teraz pagajowaniem kanadyjskim (bez wyciągania z wody z obrotem o 360stopni) i bardzo mnie to kręci. Niestety nie mam warsztatu stolarskiego więc ręcznie będę hebelkiem strugał.