Dzięki, dobra na brelok
Niestety szukam do portfela. No i ja wolę ostrzenie z ręki. Nikt mi nie będzie mówić jaki kąt trzymać!
PS- odważny jesteś, dawać swojego customa do ostrzenia komuś. Było słychać szlifierkę później?
: 21 sty 2015, 15:35
autor: Sikor
tre33 a myślałeś o iglaku, po odpowiednim przycięciu zmieści się do portfela.
: 21 sty 2015, 15:36
autor: thrackan
Tre33, a Lidlowe diamenty przycięte do odpowiedniego rozmiaru by się nie nadały? Po odklejeniu plastikowych podkładek przypominają nawet grubością karty bankomatowe.
: 21 sty 2015, 16:07
autor: tre33
Dzięki za odpowiedzi
Myślałem nad przycięciem diamentów lidlowych, jeśli tylko będą znowu w promocji, bo szukanie innych diamentów do przycięcia będzie za drogie.
Natomiast jakoś nie pomyślałem nad przycięciem iglaka. To może być dobry i budżetowy pomysł. Rozglądnę się po sklepach za odpowiednią gradacją. Dzięki!
: 21 sty 2015, 19:23
autor: Bubel
podobną lanskyego kupisz u Marshalla w sklepiku - raz że u swojego, dwa że lansky, a trzy że oczojebny żółty więc nie zginie łatwo.
: 27 sty 2015, 12:16
autor: tre33
3, że cena dobra
Na ile Wam wystarczają takie ostrzałki? Mówię naturalnie o podostrzaniu.
W temacie ostrzenia sam pytałem pewien czas na forum knives.pl, a teraz po 2 latach ostrzenia mogę się podzielić spostrzeżeniami. Po pierwsze diamenty są genialne. smyrasz 8 z jednej 8 z drugiej potem po osiem z jednej i drugiej i nóż (zaznaczam skandynaw) tnie kartki i skubie loki z drewienek jak złoto. Grid 600/1500 ja dodaję od siebie micro bivel i hula jak złoto. Niestety wymaga to treningu i cierpliowości. Ale warto Płytka DiaSam SP.
Noże : Condor Bushlore, Mora Classic 2, Opinel 10 inox. Wszystkie tną papier Więcej nie trzeba.
Nie znam się ale się wypowiem tzn. na takich ostrzałkach się nie znam, bo o ostrzeniu coś tam wiem.
Gdybym miał kupować to wybrał bym tańszą. Dlaczego? Bo wg mnie w tym przypadku różnica pomiędzy dwoma a trzema gradacjami nie jest aż tak duża, w jednej max 1000, a w drugiej 1200. Czyli wykończenie mamy prawie identyczne, gdyby ta droższa kończyła się np. na 3000, to bym się zastanawiał.
Re: Co nieco o ostrzeniu!!!
: 19 kwie 2024, 20:41
autor: Dąb
Trochę odkopię. Filmik dotyczy brzytwy ale ostrzenie to ostrzenie. Ciekawy sposób wykończania ostrza po właściwym ostrzeniu. No i zwróćcie uwagę jak nierówny i mały jest kamień ostrzący a jednak działa
Re: Co nieco o ostrzeniu!!!
: 20 kwie 2024, 21:22
autor: Tanto
Działa, ale golony nie wygląda na zadowolonego
Mam wrażenie że to jest golenie 'na siłę' tzn. trzeba solidniej nacisnąć żeby ściąć zarost, ale ciężko ocenić nie wiedząc np. jak twarde gość ma włosy ...i jak bardzo skóra obsługującego brzytwę przypomina papier ścierny W moim przypadku brzytwa pracuje bardziej płynnie, a też za bardzo nie rozczulam się przy ostrzeniu.
Co do kamienia to na prawdę nie potrzeba super wypasionych profi sprzętów żeby uzyskać zadowalające efekty ostrzenia, owszem bardzo ułatwiają trzymanie kąta, równej linii ostrza itp. Nasi dziadowie ostrzyli 'z ręki' tym co mieli dostępne i co miało ciąć to cięło. Kwestia nabrania wprawy i tu trzeba poświęcić sporo czasu żeby wyrobić pamięć mięśniową żeby za każdym przelotem ustawiać podobnie ostrze.
Re: Co nieco o ostrzeniu!!!
: 21 kwie 2024, 20:09
autor: Dąb
Trudno aby pakistański rolnik był podjarany niczym hipster w salonie berberskim . Też ostrzę z ręki , pierwszy nóż który doprowadziłem do stanu golenia został naostrzony na parapecie lastrykowym. Ostrzyłem noże na różnych rzeczach które z założenia do ostrzenia nie są przeznaczone. Ostatnio widziałem w muzeum wsi "osełkę " z drewna która miała porobione rowki w które wcierało się piasek. Muszę to spróbować zrobić. Może to być niezła alternatywa dla kamieni ze strumienia.