Strona 1 z 1

Rosyjski/sowiecki veschmeshok (mieszok?)

: 03 sie 2011, 14:21
autor: Q_x
Veschmeshok (jak to jest po polsku? mieszok? wieszmieszok?) to worek na plecy, z jednym tylko paskiem, do oglądnięcia polecam google images, rozłożony na płasko ma 18x22 cale, na nasze nieco ponad 45x55 cm.

Prostota tego brezentowego worka nie daje mi spać po nocach.
To jedno pytanie mnie męczy najbardziej: Jaką to ma pojemność?

Z pseudoobliczeń wychodzi mi niecałe 14 l, na oko jest to jednak trochę pojemniejsze, może 17l, może więcej.

Za bardzo nie mam kogo zapytać (brak maniaków wśród znajomych) - czy ktoś może ma wiedzę na ten temat, jakąś specyfikację, doświadczenia?

: 03 sie 2011, 17:39
autor: Lisu
Gostki z tego forum www.rus.mil.pl będą wiedzieć.

: 03 sie 2011, 18:07
autor: Michal N
Tyle, to mi google powiedziało. Może byś Lisu coś bliżej na ten temat zapodał, bo "pomóguła" nie będzie.

: 03 sie 2011, 19:38
autor: Q_x
Zdesperowany zacząłem szukać po ichniemu...

http://www.mosdef.ru/catalog/48/78432/

rzekomo 30 l - w to nie uwierzę

: 03 sie 2011, 21:13
autor: puchalsw
Q_x, tutaj masz dokładne wymiary mieszoka.
http://warrelics.eu/forum/military_phot ... pes-_-.jpg

To powinno pozwolić Ci odtworzyć pojemność na podstawie wymiarów (tabelka w prawym dolnym rogu rysunku).

Podziękuj Oldze. Jej tato służył całe życie w Armii Czerwonej, a mąż jest w grupie rekonstrukcyjnej. To chyba się obaj znają :?:

Mąż Olgi pyta się "co za masochista potrzebuje chodzić z tym gławnem?"
:lol:

: 03 sie 2011, 23:12
autor: Parthagas
Koło trzech dych może mieć. Dlaczego gawno? Wystarczy umiejętnie spakować, szeleczki są dość wygodne. Z tego jednego paska robisz pętelkę i ściskasz sypkę woreczka.
Tu go nawet pokazywałem:
viewtopic.php?t=2515&postdays=0&postorder=asc&start=0

: 04 sie 2011, 07:46
autor: Q_x
Dzięki przeogromne :)

Po co chodzić? To jest gotowy wzór na ultralajtowy plecak, w dodatku taki, w którym nie ma się co zepsuć, konstrukcja jest sprawdzona i była udoskonalana przez dziesiątki lat, dla mnie to jednak argumenty na plus ;)
A że "gławno" - w taktycznych kategoriach na pewno :D

Parthagas - zjadło linka...

: 15 sie 2011, 21:47
autor: Parthagas
Ostatnio na spływie Skrwą używałem mieszoka jako plecaka podręcznego, pół dnia leżał na dnie w kałuży, był mokry od zewnątrz, ale w środku rzeczy suche.

: 14 wrz 2011, 19:39
autor: Q_x
Zrobiłem. Jestem całkiem zadowolony. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.

Zmieniłem zupełnie system troczenia, kieszeń też mam inną, ale wymiary samego worka są zgodne z oryginałem.
Obrazek
Mieści hmm... Mieści w sam raz, chyba jadnak nie reklamowane 30 l (ale też na pewno nieco ponad 20 l).
Przy byle jakich surowcach (jedwabna podszewka) worek ważył poniżej 100g. To znaczy (jak ktoś się uprze), że korzystając z high-endowych surowców wagę tgo cuda można uciąć nawet o połowę.
Razem z klamrą cena materiałów wyszła poniżej 10 zł (1 mb podszewki 7zł, klamra 1,50 albo 2,50 zł).
Chodziłem z 4-6 kg plecakiem dwa dni, w sumie samego łażenia było około 10h (jednak tylko 25 km), po wioskach i pagórkach koło Grudziądza. Co do wygody - jak się nosi niewiele, to wszystko jest wygodne... szelki będę musiał poprawić, bo się zwijają (to było w planie, teraz już wiem, że warto je poprawić, karimatę mam przyciętą - to naddatek z poprzedniego plecaka). Wodoodporność jest zerowa, ale za to plecy oddychają.
Worek pomieścił wszystko, co było mi potrzebne do wygodnego przenocowania w lesie, ugotowania sobie obiadokolacji itp. Na dłuższą wyprawę (głównie ze względu na konieczność zabrania zmiany odzieży wierzchniej) musiałbym wywalić coś jeszcze na zewnątrz, albo dołożyć frontpack albo troczyć coś do pasa - w sumie brakuje niedużo, jakieś 2-3l. Karimata (szara, gumowata) jest wetknięta w SPE - "poszerzacz" do karimaty, przydaje się jako osłona maty, pomaga spać ciepło w hamaku przy silnym wietrze. W SPE też można coś dopakować (wejdą wszystkie ciuchy na zmianę i jeszcze zostanie miejsca). Jest to chyba jedyny "bajer" jaki zabieram ze sobą regularnie, niestety konieczny, bo karimata jest "chwytliwa" jak guma, nie da się na niej spać. W takim ubranku mata "klei się" do hamaka, a nie do śpiwora.

: 08 wrz 2013, 19:27
autor: Lazau
Mój dziadek ma coś takiego, jak ktoś chce to mogę porobić foty.

: 08 wrz 2013, 20:47
autor: Q_x
Zastanawiam się, będzie złoty szpadelek?

Fot jest pełno w sieci, nie trzeba więcej.

A sama konstrukcja - no cóż, powiedzmy, że można zrobić na jej podstawie 30-litrowy plecak, który będzie ważył poniżej 100g i jak nosić w nim 6 czy 8 kg, to będzie całkiem wygodny.
Teraz, niestety, noszę sporo większy plecak i potrzebuję stelaża, żeby nie dostać grzyba na plecach :D

: 11 wrz 2013, 16:25
autor: Lazau
Złoty szpadelek za dwa lata? Bez przesady...