Moje wyszywanki [g0liath]
: 25 lip 2011, 00:08
				
				Jak zapowiadałem, dzisiaj zrobiłem fotki mojego nowego prototypu: saszetki na pojemniki przyprawowe.
Swojego czasu ktoś na jakimś forum survivalowym (nie pamiętam już czy tu na Reconnet) rzucił pomysł, że można w takich surówkach z jakich robi się butelki PET (w procesie wydmuchiwania w podwyższonej temperaturze) przechowywać różne rzeczy: przyprawy, narzędzia, rzeczy które muszą być suche (np zapałki itp). Można też przenosić w tym olej do smażenia/pieczenia w terenie, co kto lubi i chce, pojemniczki są szczelne.
Pomyślałem chwilę i wpadło mi do głowy coś takiego:
Surówki (preformy)

mają dosyć grube ścianki i są raczej niezniszczalne. Można je ułożyć w gwiazdę, jak te monety:

No to uszyłem coś takiego:
Preformy pozyskane z lokalnej firmy produkującej butelki PET. Poprostu poszedłem i poprosiłem o kilka sztuk. Mają tylko bezbarwne, ale dali od ręki za free, więc nie wybrzydzałem. Preformy są utrzymywane gumami o szerokości 50mm. Mogłem je inaczej wszyć z jednej strony, ale zorientowałem się za późno i nie chciało mi się pruć, zwłaszcza, że mi siadała maszyna, a projekt zmieniałem w trakcie szycia (tu coś dołożyłem, tu inaczej zapragnąłem przeszyć itp).
Całość zapinana na rzep o szerokości 5cm (tak, żeby był zapas - doświadczenie z portfela)
A wygląda to mniej więcej tak:



Jeszcze nie wiem, czy się sprawdzi w terenie, bo dopiero sobie to wymyśliłem i uszyłem. Może 7 to za dużo i lepsze byłoby np na 3. No, ale to wszystko co pokazuję to prototypy. A ten wybitnie estetyczny nie jest, bo w trakcie jego tworzenia padła mi maszyna i musiałem ją sam serwisować, żeby skończyć co zacząłem, więc i szwy nie są takie jak chciałem.
Można wyśmiewać 
 
Album
Web player
Moje wcześniejsze prace w tym wątku i wcześniejszych postach (np plecak na wkład hydracyjny)
			Swojego czasu ktoś na jakimś forum survivalowym (nie pamiętam już czy tu na Reconnet) rzucił pomysł, że można w takich surówkach z jakich robi się butelki PET (w procesie wydmuchiwania w podwyższonej temperaturze) przechowywać różne rzeczy: przyprawy, narzędzia, rzeczy które muszą być suche (np zapałki itp). Można też przenosić w tym olej do smażenia/pieczenia w terenie, co kto lubi i chce, pojemniczki są szczelne.
Pomyślałem chwilę i wpadło mi do głowy coś takiego:
Surówki (preformy)

mają dosyć grube ścianki i są raczej niezniszczalne. Można je ułożyć w gwiazdę, jak te monety:
No to uszyłem coś takiego:
Preformy pozyskane z lokalnej firmy produkującej butelki PET. Poprostu poszedłem i poprosiłem o kilka sztuk. Mają tylko bezbarwne, ale dali od ręki za free, więc nie wybrzydzałem. Preformy są utrzymywane gumami o szerokości 50mm. Mogłem je inaczej wszyć z jednej strony, ale zorientowałem się za późno i nie chciało mi się pruć, zwłaszcza, że mi siadała maszyna, a projekt zmieniałem w trakcie szycia (tu coś dołożyłem, tu inaczej zapragnąłem przeszyć itp).
Całość zapinana na rzep o szerokości 5cm (tak, żeby był zapas - doświadczenie z portfela)
A wygląda to mniej więcej tak:



Jeszcze nie wiem, czy się sprawdzi w terenie, bo dopiero sobie to wymyśliłem i uszyłem. Może 7 to za dużo i lepsze byłoby np na 3. No, ale to wszystko co pokazuję to prototypy. A ten wybitnie estetyczny nie jest, bo w trakcie jego tworzenia padła mi maszyna i musiałem ją sam serwisować, żeby skończyć co zacząłem, więc i szwy nie są takie jak chciałem.
Można wyśmiewać
 
 Album
Web player
Moje wcześniejsze prace w tym wątku i wcześniejszych postach (np plecak na wkład hydracyjny)
 
  
  są równie użyteczne, jednak nie aż tak wytrzymałe jak te "surówki"... przynajmniej na takie wyglądają.
 są równie użyteczne, jednak nie aż tak wytrzymałe jak te "surówki"... przynajmniej na takie wyglądają.

 
  Chyba zostanę przy pojemnikach na kał, dla których takie ubranko jak g0liath'a uszyję.
 Chyba zostanę przy pojemnikach na kał, dla których takie ubranko jak g0liath'a uszyję. tylko po co mi 100k sztuk?
  tylko po co mi 100k sztuk?   
 
 a to że są bezbarwne to jak dla mnie na plus.
 a to że są bezbarwne to jak dla mnie na plus.


