Czyszczenie śpiworów puchowych
: 11 cze 2011, 23:16
Jak i gdzie czyścic lub prac puchową odzież i śpiwory?
survival, turystyka, militaria - forum
http://www.reconnet.pl/
Zaglądnąłem tu i ówdzie i rzeczywiście spotkałem się z propozycją Yeti'ego ale mam też inne opinie, które mówią, że pod żadnym pozorem nie wolno mi prac samodzielnie w pralce puchowych wynalzazków.puchalsw pisze:A najlepiej spać we wkładce jedwabnej lub bawełnianej, śpiwór chronić przed kontaktem z ziemią (NRCtka twym przyjacielem) i zaraz po powrocie z lasu rozkładać, i "rozpuszać" - czyli roztrzepywać i przechowywać nie skompresowany. Ale to pewnie już wiesz.
Ja prałem sweterek puchowy i jakoś nie zatracił właściwości. Ale to już pewnie zależy od pralni.Gryf pisze:Słyszałem, że w chemicznych pralniach w trakcie suszenia mogą zniszczyc puch zbyt wysoką temperaturą suszenia?
Tak, tak. To jest oczywista oczywistośćGryf pisze:puchalsw, do łba by mi nie przyszło aby waletować w puchowym worku na gołej ziemi albo tylko z folią nrc. Szkoda zdrowia i ś-wora.
A jak w płachcie z kondensacją pary/rosy? Masz worek w wersji "dry" Niebawem zanabywam Yeti'ego GT II 750 DRY Jak dla mnie najlepszy worek 3 sezonowy.puchalsw pisze:Ja po prostu wkładam matę i śpiwór do płachty biwakowej, i luz.
Po zapoznaniu się z filozofią zawartą mojego kumpla w poniższych słowach, przekułem słowo w czyn i mój worczek jest jak spod igły. Tak więc manfredzie1992, na podstawie moich doświadczeń nie mogę i nie potrafię się z tobą zgodzic.manfred1992 pisze:Generalnie puchu nie należy moczyć, jeśli to nie jest konieczne to lepiej go nie mocz, tylko przetrzyj wilgotną ściereczką z delikatnym detergentem powierzchniowo.
menel pisze:No to jestem po zabiegu czyli po praniu śpiwora.Yeti GT 600 dry odzyskał swój loft.
Okazuje się,że pranie worka puchowego to fraszka, jedynie co trza poświęcić to trochę czasu na jego wysuszenie.
Śpiwór namoczyłem w dużej misce żeby wyeliminować powietrze w śpiworze - zajęło mi to godzinę.Po godzinie wrzuciłem go do pralki:do prania użyłem preparatu do prania puchu firmy Grangers "Down Cleaner".Wg instrukcji należy wlać 2 nakrętki na śpiwór,dałem 3 nakrętki żeby nie brakło...Program na Puch - czyli tkaniny delikatne.Po cyklu puściłem jeszcze raz na tymże programie na samej wodzie.Po 2 cyklach 600 obr/min. dodatkowe wirowanko na 800 obr/min i jazda z nim na balkon.Nie wrzucałem do pralki piłeczek tenisowych.2 dni suszenia i woreczek jak nowy.
Skibicki pisze:Najtrudniej wyprać odzież i śpiwory puchowe. Przestrzegam przed oddaniem tych rzeczy do pralni chemicznych. Żadna z nich nie weźmie odpowiedzialności za puszystość wypełnienia. Postawią warunek, że wypiorą ale na nasze ryzyko. Tylko idiota przyjmie taki warunek.
Trzeba więc zrobić to samemu. Po ręcznym zapraniu plam na pokryciu zewnętrznym piorę moje „puchacze” dokładnie tak samo jak polary tyle tylko, że w pralce automatycznej stosując jeszcze mniejsze ilości płynów kokosowych i na koniec stosuję trzy cykle płukania już bez żadnych dodatków za to z maksymalnymi czasami i obrotami wirowania. Trudności zaczynają się podczas suszenia. Niestety trzeba w krótkich odstępach czasu roztrzepywać schnące wypełnienie. Jeśliby wyschło bez tych działań, puch zbiłby się w twarde grudy i trzeba by go było wręcz rozdzierać. Puch schnie bardzo długo. Kiedy powłoka zewnętrzna wydaje się już zupełnie sucha i zgniatanie ręką daje wrażenie zupełnej suchości wypełnienia, upływa dopiero połowa czasu jego schnięcia. Na szczęście od tego momentu można już rzadziej roztrzepywać wypełnienie, ale ostatnie „trzepanie” przypada w trzeciej dobie po praniu. Cóż uprzedzano mnie, że puch jest trudny i kłopotliwy w eksploatacji. Ja też niniejszym ostrzegam wszystkich napalonych na puchowe luksusy.
Odzież i śpiwory wypełnione sztucznym puchem są tylko nieco łatwiejsze do prania i suszenia. Dodatkowa trudność polega wyłącznie na tym, że włókna sztucznego puchu mają długie wewnętrzne „rurki”- jak makaron spagetti - i trzeba je jeszcze dłużej płukać i wirować niż puch. Suszenie i roztrzepywanie jest za to krótsze i dzięki temu łatwiejsze. W żadnym wypadku nie wolno jednak pozwolić na wyschnięcie bez roztrzepywania – skutek byłby opłakany i co gorsza, nieodwracalny.
Ja tam bym śpiwora w VB nie ubierałstasio111 pisze:Można też po prostu spać w śpiworze ubranym w VB