|
Latarka LED UltraFire - Da się naprawić? |
Autor |
Wiadomość |
Wedrowycz89
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 411 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2011-04-22, 11:45 Latarka LED UltraFire - Da się naprawić?
|
|
|
Kiedyś kupiłem latarkę podobną do tej
http://www.dealextreme.co...-2-cr123a-16241
różniła się chyba mocą i trybami.
Działała w miarę dobrze przez pół roku, a później spadła mi na beton. Od tamtej pory czyli jakichś 2 lat sobie leży i nie świeci. Żadnych ubytków nie stwierdziłem, także to pewnie elektronika.
Na takich latarkach się nie znam i mam pytanie czy ten moduł z diodą jest uszkodzony, czy mogło paść coś innego?
Da się to napraić? Dokupić sam moduł/żarnik itp? |
Ostatnio zmieniony przez puchalsw 2011-04-25, 11:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
slaq
Prezes

Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 712 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
Tanto
Administrator

Pomógł: 9 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 1016 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2011-04-22, 13:42 Re: Da się naprawić?
|
|
|
Wedrowycz89 napisał/a: | Da się to napraić? |
Wszystko się da
Po pierwsze - trzeba rozebrać i sprawdzić czy działa dioda w tym celu wystarczy podać napięcie z baterii na moduł z diodą - do większej sprężynki podłączyć (-), a do mniejszej (+), jak nie będzie działać to spróbuj odwrotnie, bo nie wiadomo co producent wymyślił. Jak nie zadziała (oczywiście przy sprawnej baterii) to na 90% LED do wymiany, jeśli zaświeci, to trzeba zająć się włącznikiem i sprawdzić czy działa tzn. czy przepływa przez niego prąd.
To jedyne elementy które mogły ulec uszkodzeniu, cała reszta to mechanika - a jak mówi mądrość ludowa - jeśli czegoś nie da się naprawić młotkiem, to jest to usterka elektryczna |
_________________ "...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami." |
|
|
|
 |
MaciekK84

Wiek: 36 Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 119 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-04-22, 17:28
|
|
|
Mam nadzieję, że administracja nie będzie miała za złe, jeśli podam adres forum wyspecjalizowanego w latarkach: www.swiatelka.pl - tam jest sporo pasjonatów, co przerabiają i kolekcjonują latarki na diodach mocy, pewnie pomogą.
Tanto: obecnie takie latarki mają sterowniki, mogło tam się coś od upadku posypać. |
_________________ Pozdrawiam!
Maciek
 |
|
|
|
 |
Wedrowycz89
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 411 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2011-04-23, 14:57
|
|
|
Dzięki za odpowiedzi
Torch.pl znam, i bałem się że mnie tam odeślecie
po podłączeniu baterii dioda nie świeciła, co już kiedyś sprawdziłem, ale dzisiaj podłączyłem zasilanie bezpośrednio do diody i zauważyłem że trochę pobłyskuje.
Rozkręciłem więc cały moduł, i zdziwiłem się że do latarki można włożyć dwa układy scalone i kilka innych dupereli jeden z tych dupereli miał oderwaną nóżkę.
Cudem udało mi się ją przylutować kabekiem to płytki wielkości jednogroszówki.
I jako tako działa, chociaż został chyba jeden tryb świecenia, a było chyba 4, z tego jeden psuł się niedługo po zakupie latarki.
Słabo też świeci, ale muszę sprawdzić czy to nie wina baterii które od 2 lat leżą nieużywane. |
|
|
|
 |
MaciekK84

Wiek: 36 Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 119 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-04-23, 19:23
|
|
|
No mają scalaki, mają. I potem różne bajery dzięki temu. Akurat kilka trybów (poziomów jasności-10%, 50% i 100%) to się przydaje, ale już mój Tank007 pamięta, jakiej mocy ostatnio używałem i umie sam wymrugać SOS A takie cuda za kilka stów, to mają np. płynną regulację, programowalne wg uznania tryby itd. |
_________________ Pozdrawiam!
Maciek
 |
|
|
|
 |
puchalsw
Skandynawski Oprawca

Pomógł: 20 razy Wiek: 48 Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 1826 Skąd: Zielona Białołęka
|
Wysłany: 2011-04-25, 11:13
|
|
|
Wedrowycz89, jak obczaisz temat, daj znać. Sam ma Ultrafire w szufladzie, które doznało dokładnie takiego samego upadku.
Przypuszczam, że należy wymienić cały moduł elektroniki (ta okrągła płytka do której przylutowane są LEDy). |
_________________ F..k it, I'll Do It Myself! |
|
|
|
 |
Wedrowycz89
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 411 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2011-04-25, 11:48
|
|
|
Tak jak pisałem laarkę udało mi się naprawić
Jako że moja lutownica do takich zegarmistrzowskich prac słabo się nadaje, to postanowiłem luty podkleić super glue, i otwierając moduł wyrwałem jeszcze jedną nóżkę, ale udało mi się i w to miejsce podkleić kabelek. Zalałem super glue i działa, wrzucił bym fotkę jak to wygląda ale boję się jeszcze raz otwierać moduł |
|
|
|
 |
|
|