Strona 1 z 1

Zebra czyli z czym to się je?

: 10 mar 2011, 14:39
autor: pastyl
Ktoś używał może zebry?
http://www.survivalzone.eu/zebra-m-10.html
Obrazek

: 10 mar 2011, 17:03
autor: mwitek
100 pln za garnek do lasu to trochę perwersja wg mnie. wystarczy menacha wp za 15.

: 10 mar 2011, 19:42
autor: pastyl
mwitek pisze:100 pln za garnek do lasu to trochę perwersja wg mnie. wystarczy menacha wp za 15.
To zalezy ile czasu i dla jakiej ilości ludzi.

Wiele osób nie dało by grosza za linę, czekan czy raki. Powiedz tak po prawdzie po co komu raki chociasz czasem sie ślizgasz jak idziesz do roboty.

: 10 mar 2011, 19:49
autor: Driver
pastyl pisze:Wiele osób nie dało by grosza za linę, czekan czy raki. Powiedz tak po prawdzie po co komu raki chociasz czasem sie ślizgasz jak idziesz do roboty.
też żeś podał przykład :mrgreen: :mrgreen: zapytaj Pana Wielickiego po co mu raki, a co do garów to jak bym miał wybierać to wolałbym taki zestaw może ciutkę droższy ale praktyczniejszy http://bushcrafter.pl/30-zestaw-naczy-t ... angia.html

: 10 mar 2011, 20:44
autor: rzuf
Najpierw go spytajcie, czy on chce alu. Mnie osobiście alu odrzuca i nie mam zamiaru go używać. Zebre znalazł pewnie dzięki Ray'owi, który je bardzo wychwala. Tańsza jest Tatonka Kettle (też używana przez Mearsa), praktyczniejsza do bardziej "wykwintnego" gotowania. Wszystko stal naturalnie.

Aha, na ten sklep uważaj. Mają w nazwie survival, co automatycznie podnosi ceny o duuużo. Wystarczy porównać ceny hamaków na tej stronie i u TH ;)

: 10 mar 2011, 20:59
autor: nicco
Myślę, że ten facet na filmie ma właśnie zebrę.

: 10 mar 2011, 21:01
autor: katny
Przymierzam się do tego gara od kilku m-cy (12 cm)- w amazonie można znaleźć taniej.

: 11 mar 2011, 07:53
autor: mwitek
A ja ciągle zostanę przy swoim. Co ten garnek ma lepszego od puchy z nierdzewki kupionej w markecie do której dorobisz pałąk ze spinacza a o wiele tańszej?

Nie kumam porównania do liny i raków. Do uprawiania pewnych sportów są to narzędzia niezbędne tak jak rower do jeżdżenia na rowerze :D
Tak samo jak garnek do gotowania. Ale jeśli to tylko jeden pojemnik z przykrywką i pałąkiem do zawieszenia nad ognichem to po co przepłacać?

: 11 mar 2011, 09:00
autor: Ciek
Patrząc za granicą to ciężko znaleźc to gdziekolwiek drożej niż 14-15 funciaków, a u ŻRÓDŁA jest właściwie za grosze. Tak jak mwitek, nie widzę różnicy z menażką za 15 zeta, oprócz tego, że Ray Mears nie sprzedaje menażek za 15 zeta w swoim sklepie.

: 11 mar 2011, 09:05
autor: Offtime
Ja widzę nawet plus na rzecz menażki WP za 15 zeta (to chyba nówka bo ja kupiłem za 8), menażkę można łatwo troczyć do plecaka, okrągłe gary już ciężej, nie wypominając o tym iż menażka ma kolor właściwy.

: 11 mar 2011, 09:36
autor: Ciek
Offtime pisze:nie wypominając o tym iż menażka ma kolor właściwy.
Zaczęli je robić tak, że kolor nie złazi już podczas drugiego wędzenia nad ogniskiem? :shock:

: 11 mar 2011, 09:59
autor: pastyl
rzuf pisze:Najpierw go spytajcie, czy on chce alu. Mnie osobiście alu odrzuca i nie mam zamiaru go używać. Zebre znalazł pewnie dzięki Ray'owi, który je bardzo wychwala. Tańsza jest Tatonka Kettle (też używana przez Mearsa), praktyczniejsza do bardziej "wykwintnego" gotowania. Wszystko stal naturalnie.

Aha, na ten sklep uważaj. Mają w nazwie survival, co automatycznie podnosi ceny o duuużo. Wystarczy porównać ceny hamaków na tej stronie i u TH ;)
No właśnie szukałem namiotu i colemana rigiel maja za 430zł. to taniej niz w polsce o ok 150zł.
Jedne rzeczy drozsze inne tansze. A przy okazji znalazłem własnie zebre. Faktycznie aluminium nie lubie. Choc jeszcze nie testowalem tytan+alu np. Primus Litech Primus Kettle czy całkowicie tytanowy garnek. Niestety zaden garnek z tytanu nie pasuje do kartuszy i ma patelnię ;(
Na razie wiec szukam.

: 11 mar 2011, 10:08
autor: Offtime
Ciek pisze:
Offtime pisze:nie wypominając o tym iż menażka ma kolor właściwy.
Zaczęli je robić tak, że kolor nie złazi już podczas drugiego wędzenia nad ogniskiem? :shock:
Zastępuje go sadza :-) Ale tam gdzie sadza nie nalezie tam masz dalej kolor właściwy, Tak czy inaczej nie biegasz z błyszczącym garem.