Reconnet

Dostałem od Dragonfly'a Hobo stove z garnkiem płaszczowym do mleka.
Na pkp w grotnikach się sprawdziło tradycyjną metodą zrobiliśmy herbatkę w kopkowym czajniku i było elegancko.

Postanowiłem sprawdzić jak zachowa się z alternatywnym źródłem ciepła - palnikiem na dyktę.

Wg porad kolegów zamocowałem tak aby było ok. 3cm odległości między górą palnika a dnem garnka.





Do badań wybrałem 600 ml bezbarwnej bezzapachowej cieczy z kranu





Trochę się musiałem pomęczyć z rozpaleniem palnika, konkretniej z rozgrzaniem i doprowadzeniem dykty do wrzenia co skłania mnie do pokombinowania z patentem takim jak u MiKiego. Jakoś zapaliło.



Nie dorobiłem jeszcze przykrywki do garnuszka więc musiałem ratować się inaczej



Po około 10 minutach woda była gotowa.



Wnioski:

Działa, w warunkach domowych całkiem sprawnie, choć zanim zaburzyło na dobre to palnik zgasł mi z 2 razy.

Dobre!

mwitek, masz gdzieś zdjęcia tego swojego palnika?

Palnik jest taki jak u mikiego
viewtopic.php?t=2564

dna z 2 puszek z złączone ze sobą denkami na zewnątrz i z jednej strony dziurki

Ja też prawie zawsze mam problem z rozpaleniem początkowym palnika.

Jak udało Ci się wcisnąć jedno denko od puszki w drugie ?, ja prawie zawsze muszę nacinać jedno denko by te drugie dało się w nie wepchnąć.

Troche pracy papierem ściernym i się zmieści. Jak mawia stare przysłowe... "jak się popieści to się wszystko zmieści"

No dobra, w takim razie posiedzę więcej z papierkiem w ręku

Przed wciskaniem dolne denko bierzesz i tak "rozpychasz" drugim denkiem, delikatnie żeby się nie rozerwało trochę to pomaga. a potem jakoś wcisnąłem

ile poszlo paliwa do zagotowania tej ilosci wody w warunkach domowych?

Zapomniałem napisać

Około 30-35 ml.

Lechu333 pisze:Ja też prawie zawsze mam problem z rozpaleniem początkowym palnika

Panowie co prawda nie zalecam tego w domu ale by palnik fajnie się rozpalał wystarczy polać go na zewnątrz dyktą. Część sobie skapnie. I tak rozpalać. Dykta wewnątrz się nagrzeje ( około 10-15 s) i pali się dale jak trzeba.

Kopek, masz rację, to się sprawdza jak palnik stoi w puszce na przykład a tak jak u mnie to dykta by przeleciała przez dziury w kuchence a poza tym za wysoko od dna był.

Racja. Zawsze można kawałek blaszki (denko od konserwy ) podłożyć. Mwitek mam nadzieje ze nie rozlałeś wszystkiego na koniec jak na ostatnim spotkaniu :p

No na szczęście nie

udało mi się przeprowadzić test bez strat własnych

Mwitek, dałeś coś do środka palnika?

Wystarczy ten palnik postawić na wieczku od słoika typu Twist. I już nie będzie problemu z rozpaleniem ustrojstwa przy użyciu nadmiarowego denaturatu.

Lechu333,
Nie, bez żadnego wypełnienia, sama dykta

MlKl, racja, można by. btw mógłbyś mi podać wymiary Twojej konstrukcji szwedzkiego kubka? konkretnie wysokość palnika oraz wysokość i szerokość kubka w którym palnik stoi.